Logo Przewdonik Katolicki

Ktoś o nas pamięta

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Członkowie Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich diecezji bydgoskiej i gnieźnieńskiej spotkali się 24 września na wspólnej modlitwie. Dzień skupienia odbył się w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bydgoszczy. W programie znalazła się Eucharystia, konferencja i Różaniec w intencji powołań. Stowarzyszenie, które rozpoczęło swoją działalność 8 grudnia 1993...

Członkowie Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich diecezji bydgoskiej i gnieźnieńskiej spotkali się 24 września na wspólnej modlitwie. Dzień skupienia odbył się w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Bydgoszczy. W programie znalazła się Eucharystia, konferencja i Różaniec w intencji powołań. Stowarzyszenie, które rozpoczęło swoją działalność 8 grudnia 1993 roku, liczy ponad 3 tysiące członków.



Takie spotkanie to niejako duchowe zatrzymanie się przed Jezusem. Ludzie mogą odnowić swój zapał do dalszej pracy w parafiach i kołach - mówi ks. Andrzej Kłosiński, proboszcz parafii na bydgoskim Szwederowie. W granicach nowej diecezji to drugi dzień skupienia, jednak po raz pierwszy uczestniczyli w nim członkowie stowarzyszenia z Gniezna oraz księża odpowiedzialni za rozwój kół w poszczególnych parafiach.
Do Bydgoszczy przyjechał także prezes Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich ks. Robert Nurski z parafii w Żydowie. - To wielkie zadanie dla Kościoła, żeby nieustannie prosić Pana o nowe, święte i liczne powołania kapłańskie i zakonne. Wielu świeckich ofiarowuje w tej intencji swoje cierpienie. To prawdziwy skarb duchowy - podkreśla doktorant KUL-u. Stowarzyszenie pomaga także w wymiarze materialnym - jego członkowie składają dobrowolne składki, które wykorzystywane są na zakup środków leczniczych czy odzieży. Alumni seminarium gnieźnieńskiego i bydgoskiego, dzięki ofiarom materialnym, mają możliwość wyjazdu na rekolekcje czy praktyki zagraniczne. - To ważne, że ktoś o nas nie tyle pamięta, ile prosi w modlitwie, żeby księża byli lepszymi, bardziej świętymi ludźmi. To nam pomaga się udoskonalać - przyznaje diakon Krzysztof Pecyna z seminarium gnieźnieńskiego. Wtóruje mu kleryk Tomasz Kwiatkowski. - Modlitwa jest dla nas cenniejsza niż wsparcie materialne. Dodaje sił, pozwala odważniej kroczyć i umacniać się w powołaniu.
Po dwunastu latach istnienia stowarzyszenie skupia ponad 3 tysiące osób. Wiesława Kozakowska wspomina, że w pierwszej kolejności powstały koła w Żydowie i Rogowie, które "promieniowały" na okolice Gniezna i Bydgoszczy. Silną "reprezentację" wystawiła parafia Świętej Trójcy. - Staramy się tworzyć klimat modlitewny, nieomal rodzinny. Przyciągamy do stowarzyszenia ludzi różnego wieku. Spotykamy się na Mszy Świętej, na agapie. Te minione lata to czas prawdziwej radości - mówi Anna Bagnerowska.
Połączone siły archidiecezji gnieźnieńskiej i diecezji bydgoskiej to, zdaniem ks. Roberta Nurskiego, piękny symbol wspólnoty. - W całej Europie widoczne są tendencje do jednoczenia. Warto zauważyć, że Kościół w tym dziele powołania też jest zjednoczony i wspólnym głosem woła do Pana…
Dzieło zapoczątkowane przez śp. ks. kanonika Tadycha od 1 października tego roku będzie kontynuował ks. dr Tomasz Kalociński, który objął funkcję diecezjalnego duszpasterza powołań i opiekuna Stowarzyszenia Wspierania Powołań Kapłańskich w diecezji bydgoskiej. Niech "armia rozmodlonych" - jak nazywają siebie członkowie stowarzyszenia - będzie i dla niego umocnieniem w kapłańskiej posłudze.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki