Logo Przewdonik Katolicki

Nie bądź głupi, zapnij pasy

Renata Krzyszkowska
Fot.

W wyniku wypadków drogowych w Polsce co 8 minut ktoś zostaje ranny, a co półtorej godziny ktoś traci życie. Co roku na polskich drogach ginie kilka tysięcy osób. Połowa z nich mogłaby żyć, gdyby zapięła pasy bezpieczeństwa. Ustawa "Prawo o ruch drogowym" z 20 czerwca 1997 roku nakłada na kierowcę i pasażerów obowiązek jazdy w pasach. Przerażające jest to, że często szkoda...

W wyniku wypadków drogowych w Polsce co 8 minut ktoś zostaje ranny, a co półtorej godziny ktoś traci życie. Co roku na polskich drogach ginie kilka tysięcy osób. Połowa z nich mogłaby żyć, gdyby zapięła pasy bezpieczeństwa.



Ustawa "Prawo o ruch drogowym" z 20 czerwca 1997 roku nakłada na kierowcę i pasażerów obowiązek jazdy w pasach. Przerażające jest to, że często szkoda nam kilku sekund na ich zapięcie, a tymczasem wykonanie tej czynności w przypadku późniejszej kolizji drogowej redukuje niemal do zera ryzyko wypadnięcia z samochodu, obniża o blisko połowę liczbę obrażeń głowy i klatki piersiowej, o tyle samo zmniejsza ryzyko śmierci. Niestety, w świadomości społecznej istnieje wiele mitycznych informacji na temat pasów. Jedną z nich jest to, że zapięte pasy mogą uniemożliwić wydostanie się z płonącego pojazdu. Tymczasem statystyki wypadków wskazują, że jedynie pół proc. wszystkich wypadków wiąże się z pożarem pojazdu. Mitem jest również pogląd, że zapięte pasy są zagrożeniem dla kobiet w ciąży. W rzeczywistości pasy są najważniejszym zabezpieczeniem, które może uratować życie kobiety i jej nienarodzonego dziecka. Pasy bezpieczeństwa powinni również zapinać pasażerowie siedzący z tyłu. Są oni bowiem tak samo narażeni na poważne obrażenia w czasie wypadku, jak podróżujący na przednich siedzeniach. Ponadto podczas wypadku przy prędkości 70?km/h człowiek o wadze 50?kg, który jedzie z tyłu bez zapiętych pasów, uderza w osoby siedzące z przodu z siłą trzech ton, stanowiąc ogromne zagrożenie także dla ich życia i zdrowia.
Wypadki komunikacyjne są, zdaniem lekarzy, przyczyną najcięższych i najgroźniejszych obrażeń. Najczęściej są to otwarte złamania kości długich z przemieszczeniem odłamków i urazem tkanek miękkich, zwichnięcia stawów, urazy głowy i mózgu, obrażenia narządów klatki piersiowej i jamy brzusznej oraz dróg moczowych. Czas leczenia jest długi, zwłaszcza w przypadku osób ciężko rannych - około 6 miesięcy u prawie 50 procent ofiar, 6-9 miesięcy u 28 procent, a ponad 9 miesięcy u 22 procent poszkodowanych. Znaczne są także koszty leczenia, zarówno szpitalnego, jak i rehabilitacji. Eksperci Banku Światowego szacują, że Polska co roku traci 2,7 proc. produktu krajowego brutto z tytułu wypadków drogowych.

Ćwierć sekundy do nieba

Zderzenie czołowe samochodu, jadącego z prędkością 80?km/h, z przeszkodą, niemal zawsze kończy się śmiercią ludzi podróżujących w pojeździe. Całkowicie bez szans jest osoba, która nie zapięła pasów bezpieczeństwa.

- Po 0.026 sekundy od początku zderzenia zderzak przedni jest zgnieciony, ruch samochodu jest opóźniony na wysokości przednich siedzeń z siłą przekraczającą 30 razy jego masę, kierowca niezapięty pasami kontynuuje ruch z prędkością 80?km/h.
- Po 0,039 sekundy kierowca wraz z siedzeniem zostaje uniesiony o 15 cm.
- Po 0,044 sekundy uderza klatką piersiową o kierownicę.
- Po 0,050 sekundy opóźnienie działające na kierowcę 80 razy przewyższa masę jego ciała.
- Po 0,068 sekundy ciało kierowcy uderza w deskę rozdzielczą z siłą 6 ton.
- Po 0,092 sekundy głowa kierowcy uderza w przednią szybę.
- Po 0,10 sekundy nabite najpierw na kolumnę kierownicy ciało kierowcy wypada na zewnątrz przez wybitą szybę. Kierowca jest już martwy.
- Po 0,11 sekundy wrak auta zaczyna się cofać.
- Po 0,15 sekundy w miejscu wypadku zalega cisza, opadają okruchy szkła i jedynie kurz pozostaje w powietrzu. Wszystko jest skończone.

Źródło: "Niepotrzebna śmierć" - Christian Gerondeau, udostępnione przez Auto Moto Sport Grzebieluch, profesjonalną szkołę bezpiecznej jazdy


Opracowała

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki