Empatyczne dziecko
Bogna Białecka
Empatia polega na zdolności utożsamiania się z innymi osobami, prawidłowego odczytywania ich uczuć i towarzyszenia im w tych uczuciach. Osoby empatyczne są wyczulone na subtelne sygnały, wskazujące, czego potrzebują, pragną inni ludzie. Dzięki temu sprawdzają się doskonale w zawodach wymagających opiekuńczości, troski o innych. Są więc świetnymi terapeutami, sprzedawcami, kierownikami...
Empatia polega na zdolności utożsamiania się z innymi osobami, prawidłowego odczytywania ich uczuć i towarzyszenia im w tych uczuciach. Osoby empatyczne są wyczulone na subtelne sygnały, wskazujące, czego potrzebują, pragną inni ludzie. Dzięki temu sprawdzają się doskonale w zawodach wymagających opiekuńczości, troski o innych. Są więc świetnymi terapeutami, sprzedawcami, kierownikami zespołów, nauczycielami itp. Empatia rodzi altruizm, a z drugiej strony pedofile i psychopaci pozbawieni są zdolności empatycznych.
Gdy dziewięciomiesięczna Emilka zobaczyła. jak przewraca się dziecko, w jej oczach pojawiły się łzy i zaczęła szukać pociechy u mamy. Roczna Zosia zobaczywszy płaczącego brata, zaczęła wycierać sobie oczy, mimo że nie ciekły z nich łzy. Półtoraroczny Jasio wybucha śmiechem, zawsze gdy zobaczy kogoś, kto się śmieje. Zjawisko to nazywa się mimikrą motoryczną i jest pierwszym etapem rozwoju empatii. Polega na fizycznym naśladowaniu tego, co dzieje się z drugą osobą, tak jakby samemu przeżywało się te uczucia. W połowie trzeciego roku życia mimikra zanika. Związane jest to z faktem, że od drugiego roku życia dziecko zaczyna uświadamiać sobie, że cierpienie odczuwane przez drugą osobę nie jest jego cierpieniem i w zamian próbuje ją pocieszyć. Robi to np. mała Milenka, która widząc płaczącą koleżankę, próbuje poczęstować ją ciasteczkami, a gdy to nie skutkuje, mówi: "Chodź, to podmucham i pocałuję, a przestanie boleć".
Jak wspomagać rozwój empatii swojego dziecka?
Kształtowanie zdolności empatycznych rozpoczyna się już pod wpływem relacji matka-niemowlak. Najważniejsze są momenty, gdy emocje dziecka są akceptowane i odwzajemniane w procesie tzw. dostrajania się. Powiedzmy, że niemowlę piszczy z zachwytu. Mama umacnia ten zachwyt, przytulając je, głaszcząc lub dostosowując ton głosu do jego piszczenia. To nie tyle "małpowanie" zachowań dziecka, co pokazanie, że wiesz, co czuje poprzez odegranie tych uczuć w nieco inny sposób. Jeżeli matka stale wykazuje brak dostrojenia do uczuć dziecka - radości, smutków, potrzeby przytulenia, dopieszczenia - ma to negatywny wpływ na rozwój emocjonalny malucha. Zaczyna on unikać wyrażania tych emocji. Z drugiej strony emocje przeżywane przez rodziców udzielają się dziecku. Uczy się od opiekunów ciągłej depresji, rozdrażnienia, złych nastrojów itp. Stąd wniosek, że zwracanie uwagi na emocje niemowlaka i dostrajanie się do nich jest bardzo ważne.
Badania przeprowadzone w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia przez M. Radke-Yarrow i C. Zahn-Waxler wykazały, że już w trzecim roku życia pojawiają się różnice w ogólnej wrażliwości na zmartwienia innych osób. Według badaczek różnice te zależą od sposobu, w jaki rodzice strofują swe dzieci. Większą empatię wykazują dzieci, którym rodzice zwracają uwagę na krzywdę, jaką wyrządziły swoim złym zachowaniem. Tak więc empatię rozwijają uwagi typu: "Popatrz, jaka dziewczynka jest teraz smutna, gdy jej zabrałeś zabawkę", natomiast hamują ją uwagi: "To było wstrętne", "Jesteś niedobry".
Kolejnym istotnym czynnikiem kształtującym empatię jest reakcja osób z otoczenia dziecka na czyjeś zmartwienie lub przygnębienie. Dzieci, naśladując zachowania dorosłych, uczą się całego repertuaru reakcji empatycznych, zwłaszcza tych, które polegają na pomaganiu osobom smutnym.
Od empatii do altruizmu
Dzielić z kimś jego uczucia oznacza przejmować się jego troskami. Badania prowadzone przez Martina Hoffmana pokazują, że zdolność stawiania się na miejscu drugiej osoby skłania nas do przestrzegania zasad moralnych. W późnym dzieciństwie, gdy jesteśmy w stanie dostrzec niedolę w sytuacjach, z którymi nie spotykamy się bezpośrednio, empatia osiąga najwyższy poziom. Dojrzewają wtedy przekonania moralne - chęć ulżenia osobom i grupom ludzi w niedoli, walki ze spotykającą ich niesprawiedliwością. Jest to dodatkowy powód, dla którego warto poświęcić czas i energię na kształtowanie empatii swych dzieci.