20 czerwca 1983 roku, podczas Mszy św. pontyfikalnej odprawionej w poznańskim Parku Kultury, Ojciec Święty beatyfikował Matkę Urszulę Ledóchowską. Dwadzieścia lat później, 18 maja 2003 roku – w dniu swoich urodzin – Jan Paweł II dokona kanonizacji tej niezwykłej niewiasty, założycielki Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Serca Jezusa Konającego.
Rodzina urszulańska została powołana do istnienia w Brescii przez Włoszkę, św. Anielę Merici, która w 1535 r. utworzyła Towarzystwo św. Urszuli. Uważała ona, że „nieład w społeczeństwie wywodzi się z nieładu w rodzinie”, toteż podjęła misję wychowywania przyszłych matek. Dzieło św. Anieli dopełniła po latach własnym charyzmatem bł. Urszula Ledóchowska. Jej córki duchowe, potocznie nazywane urszulankami szarymi, znane są ze swych szarych, prostych habitów z czarnymi paskami i czarnymi czepkami na głowach. Jedyną ozdobą ich szat są różańce oraz krzyże na łańcuszkach.
Urodzona na obczyźnie
Julia – bo takie imię otrzymała na chrzcie – przyszła na świat 17 kwietnia 1865 r., w austriackim Loosdorf, gdzie mieszkała wówczas jej rodzina. Jej ojciec, Antoni Ledóchowski, jako syn powstańca musiał bowiem opuścić Ojczyznę. Dopiero w 1883 r., po nabyciu posiadłości w małopolskiej Lipnicy Murowanej, rodzina Ledóchowskich przeniosła się do Polski.
Antoni był wdowcem z trojgiem dzieci, kiedy poślubił Józefę Salis-Zizeris, z pochodzenia Szwajcarkę. Z tego związku narodziło się siedmioro dzieci, w tym dwie przyszłe błogosławione Kościoła: Julia i dwa lata od niej starsza Maria Teresa – założycielka Sodalicji Św. Piotra Klawera, nazwana później „matką Czarnej Afryki” – a także Włodzimierz, wieloletni generał jezuitów. Rodzice dokładali wszelkich starań, aby ich dzieci wzrastały w środowisku patriotyczno-katolickim.
Dziewczynka rozpoczęła naukę jeszcze w Austrii: w latach 1874-1880 uczęszczała w Sankt Pölten na pensję do Pań Angielskich. Przejawiała wyjątkowe uzdolnienia do nauki języków obcych, sztuk pięknych, a także – opieki nad ludźmi potrzebującymi. Pragnęła zostać misjonarką-sercanką, ale okoliczności doprowadziły ją do wspólnoty urszulanek.
Początek dzieła
18 sierpnia 1886 roku zapukała do krakowskiego klasztoru urszulanek czarnych, gdzie po dwóch latach nowicjatu złożyła śluby wieczyste. Uzupełniła wykształcenie, pełniąc jednocześnie posługę pedagogiczną, a potem wyjechała do Francji, gdzie zdobyła dyplom nauczycielki języka francuskiego. Po powrocie do Polski w 1904 r. powierzono jej godność przełożonej klasztoru w Krakowie. Przystąpiła do organizowania internatu dla studentek i powołała dla nich Sodalicję Mariańską.
Podczas pobytu w Rzymie w 1907 r. została przyjęta przez papieża Piusa X, któremu zwierzyła się ze swego pragnienia pracy w Rosji. W tym samym roku wyjechała z kilkoma siostrami do Petersburga, gdzie została bezhabitową przełożoną internatu przy Gimnazjum Św. Katarzyny dla dziewcząt, natomiast rok później - przełożoną autonomicznego klasztoru urszulańskiego. W Finlandii, znajdującej się wówczas pod okupacją rosyjską, powołała do istnienia gimnazjum z internatem, ale w 1914 r. – na skutek prześladowań – zmuszona była wyjechać do Szwecji.
W Sztokholmie nawiązała kontakt z emigracją polską i założyła Sodalicję Mariańską dla pań oraz szkołę języków obcych. Rok później włączyła się w prace Komitetu Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce, powołanego przez Henryka Sienkiewicza oraz Ignacego Paderewskiego. Jeździła z odczytami, od 1916 roku wydawała pierwszy katolicki periodyk w Szwecji „Promyki Słoneczne”, a w 1917 roku utworzyła w Danii dom dla sierot – dzieci polskich emigrantów, robotników sezonowych.
U Świętego Olafa w Pniewach
Po odzyskaniu przez Rzeczpospolitą niepodległości powróciła ze swymi siostrami do Ojczyzny, przywożąc z duńskiego Aalborga dzieci, dla których w 1920 roku nabyła posiadłość w Pniewach. Zawierzyła ją opiece św. Olafa, patrona Norwegii, ponieważ fundusze na zakup posiadłości otrzymała od ówczesnego konsula norweskiego L. Stolt-Nielsena. Niebawem powstał tam Dom Dziecka, małe kolegium im. Piusa X dla chłopców, małe seminarium dla dziewcząt z powołaniem misyjnym, szkoła powszechna i Szkoła Gospodarstwa Domowego. 26 października 1920 r.
Wkrótce Zakład Św. Olafa odwiedził nuncjusz apostolski Achilles Ratti, późniejszy papież Pius XI. Kilka lat później w Pniewach powstało także wydawnictwo i drukarnia urszulańska. Bł. Urszula podejmowała liczne próby dołączenia swoich sióstr do Unii Polskich Urszulanek, kiedy jednak jej starania się nie powiodły, powołała Zgromadzenie Urszulanek Serca Konającego. W 1930 r. zyskało ono aprobatę Stolicy Apostolskiej, a Matka Urszula została jego pierwszą przełożoną.
26 kwietnia 1939 roku wyjechała z Pniew do Rzymu, w swoją ostatnią podróż...
Z ziemi włoskiej do Polski
Zmarła w Rzymie 29 maja 1939 r. i została pochowana ma cmentarzu Campo Verano w grobowcu zgromadzenia. Pół wieku później w 1989 r. relikwie uroczyście przewieziono z Italii do Polski i złożono w Pniewach k. Poznania, w kaplicy domu macierzystego urszulanek, który zyskał rangę jej sanktuarium. Dla upamiętnienia tego dnia poświęcono dzwon „Urszula”.
A podczas pożegnania relikwii Jan Paweł II powiedział m.in.: „Żegnamy Cię serdecznie, wiemy, że ziemia ojczysta ma prawo do twojej obecności, że tam właśnie, w Pniewach, na prastarej ziemi piastowskiej w Wielkopolsce, jest główne gniazdo Zgromadzenia Sióstr Urszulanek Szarych. Tam winnaś spocząć. Tam – takie jest prawo twojej rodziny, twojego Zgromadzenia...”.
Na wszelką biedę i niedolę ludzką miała serce niezmiernie wrażliwe i czułe... Szczególnie chorych i ubogich otaczała swoją opieką i troską: odwiedzała ich po domach, podawała lekarstwa, świadczyła różne usługi, pocieszała...
ks. Włodzimierz Ledóchowski TJ
o swojej siostrze bł. Urszuli
Polska jest jedną z najwierniejszych cór Kościoła katolickiego. W naszym kraju miłość Ojczyzny i miłość Kościoła łączą się nawzajem – jedno jest siłą drugiego. Kochamy Ojczyznę, bo takie jest przykazanie Kościoła, kochamy Kościół, bo jest podwaliną i rękojmią życia narodowego. Zapewne niewiara utorowała sobie drogę do Polski. W Ojczyźnie mojej znajdą się – jak wszędzie – choć mniej liczni niż gdzie indziej: źli, obojętni, katolicy, ateiści, ale nawet oni przyznają, że wiara katolicka jest najmocniejszym fundamentem Polski, że potrzebujemy wiary, aby być i stawać się Polakami.
z odczytu bł. Urszuli Ledóchowskiej – Kopenhaga 1915 rok
Nowenna za przyczyną
bł. Urszuli
O Jezu, Sercu Twemu polecam – za wstawiennictwem błogosławionej Urszuli Ledóchowskiej – moją prośbę...
Spojrzyj i uczyń to, co Ci Serce Twe wskaże. Dozwól działać Twemu Sercu. O Jezu, liczę na Ciebie, ufam Ci, oddaję Ci się zupełnie, jestem pewien Ciebie. O Serce pełne miłości, całą mą ufność pokładam w Tobie, gdyż sam z siebie zdolny jestem do wszystkiego złego, ale spodziewam się wszystkiego po Twojej dobroci.
Dla zasług Pana naszego Jezusa Chrystusa przyjmij, o Boże, modlitwy zanoszone do Ciebie przez wstawiennictwo błogosławionej Urszuli, wiernej naśladowczyni cnót Najświętszego Serca Syna Twego i użycz mi łaski, o którą Cię z dziecięcą ufnością proszę.
Błogosławiona Urszulo, módl się za nami!
Wpisując Matkę Urszulę Ledóchowską w poczet błogosławionych, pozostawiamy Ją Kościołowi w Polsce i Zgromadzeniu Sióstr Urszulanek, na chwałę Bożą, ku podniesieniu dusz ludzkich i wiecznemu ich zbawieniu.
Z homilii Ojca Świętego
– Poznań, 20 czerwca 1983