Logo Przewdonik Katolicki

Klucz nie do mieszkania

Piotr Wójcik
Bloki mieszkalne w Warszawie, 04.02.2021 r. | fot. Arkadiusz Ziółek/East News

Rząd zaprezentował kolejną wersję programu mieszkaniowego. Dopłaty do kredytów mają trafiać tylko na rynek wtórny, co teoretycznie ma ograniczyć zyski deweloperów. Program zakłada też wsparcie budownictwa społecznego dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania na własność.

Tak zwany Kredyt 0 procent to jedna z najdłuższych epopei legislacyjnych w obecnej kadencji Sejmu. Intensywnie omawiano go jeszcze w kampanii wyborczej, gdy pojawił się jako odpowiedź na wprowadzony przez PiS „Bezpieczny kredyt 2 procent”. Główną różnicą między obiema koncepcjami była cyferka w nazwie, która przekładała się na hipotetyczne odsetki wspieranych kredytobiorców. Mimo to po wyborach nowa władza uznała program poprzedników za chybiony, słusznie zauważając, że doprowadził do wzrostu cen mieszkań. Równocześnie część koalicji rządzącej przekonywała, że oparty na tych samych podstawach jej autorski fundusz dopłat do rat kredytów do wzrostu cen jakimś cudem nie doprowadzi.
W koalicji powstał jednak opór przed pomysłem forsowanym przez PSL i Koalicję Obywatelską. W rezultacie cały zeszły rok kolejne odsłony Kredytu 0 procent, różniące się głównie nazwą, co jakiś czas wracały na tapet, a po krótkiej dyskusji – do zamrażarki.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 9/2025, na stronie dostępna od 27.03.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki