Tomasz Terlikowski w ekspresowym tempie opublikował pierwszą biografię ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. Jak zaznacza na kolejnych kartach książki, w przygotowaniu była ich kolejna wspólna publikacja (wcześniej rozmawiali w wywiadach rzekach Chodzi mi tylko o prawdę z 2012 r. oraz Kościół ma być przeźroczysty z 2020 r.). Jeszcze wcześniej obszerną rozmowę przeprowadził z ks. Isakowiczem-Zaleskim Wojciech Bonowicz (Moje życie nielegalne z 2008 r.).
Uderzające jest to, jak niewiele wiemy o najsłynniejszym polskim księdzu obrządku ormiańsko-katolickiego, działaczu społecznym, pisarzu i publicyście. Oczywiście, że mogliśmy go widzieć na ekranach telewizorów, słuchać w radiu czy czytać jego wypowiedzi na łamach prasy. Przez to, że jego wypowiedzi były wyraziste, często wydawało się nam, co ks. Isakiewicz naprawdę myśli. To częste złudzenie, szczególnie obecnie, kiedy medialne fakty docierają do nas nie tylko w tradycyjny sposób, ale też za pośrednictwem mediów elektronicznych. Nie da się jednak przecież sprowadzić kogoś do serii faktów medialnych, do sporów, jakie toczy, spraw, które go zajmują, a nawet błędów, które popełnił.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 5/2025, na stronie dostępna od 27.02.2025