Na początku przypomnijmy fakty. Państwowa Komisja Wyborcza odmówiła zatwierdzenia sprawozdania Prawa i Sprawiedliwości, co oznaczało utratę znacznej części subwencji otrzymywanej przez tę partię. PiS odwołało się do Sądu Najwyższego. Odwołanie rozpatrzyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, uchylając decyzję Państwowej Komisji Wyborczej. PKW najpierw odroczyła swoją ostateczną decyzję do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”, następnie wprawdzie sprawozdanie zatwierdziła, nadal jednak podnosząc wątpliwości co do statusu izby Sądu Najwyższego rozpoznającej odwołanie.
Wątpliwości dotyczące sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych nie zostały wymyślone przez Państwową Komisję Wyborczą. Stanowią element znacznie szerszego problemu, a kwestia sprawozdania PiS-u była tylko okazją do jego przypomnienia.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 2/2025, na stronie dostępna od 06.02.2025