Jak Pani ocenia przegłosowaną miesiąc temu przez Sejm ustawę zmniejszającą wysokość składki zdrowotnej?
– Jest ona bardzo niekorzystna z punktu widzenia zarówno ochrony zdrowia, jak i szerszych procesów społecznych. Przede wszystkim obcina wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia, które według zapowiedzi polityków mają zostać zrekompensowane. Pamiętajmy jednak, że składka została wymyślona właśnie po to, by finanse Funduszu nie zależały od każdorazowej decyzji polityków. Wszystko to dzieje się w momencie ogromnych problemów NFZ z płynnością finansową. Zagraża to spójności całego systemu już teraz, ponieważ niepewność wpływa na oczekiwania placówek medycznych i samych medyków. Spóźnione płatności oznaczają też, że szpitale muszą de facto kredytować ten system. Dodatkowo zaczynają się dostosowywać do tej niepewności, np. ograniczać realizację niektórych świadczeń.
Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 19/2025, na stronie dostępna od 05.06.2025