Logo Przewdonik Katolicki

Zasłonięty blask krzyża

Dawid Gospodarek
fot. Jakub Kamiński/East News

Dlaczego w tym czasie, kiedy wspominamy mękę Pana, kiedy śpiewamy piękne pieśni o jaśniejącym chwalebnym krzyżu, zasłaniamy ten znak zbawienia?

Gdy dwa tygodnie temu wchodziłem na niedzielne nabożeństwo w opactwie westminsterskim, zaskoczyło mnie, że nie mogłem podziwiać pięknej nastawy ołtarzowej ze wspaniałą mozaiką przedstawiającą ostatnią wieczerzę. Zasłaniała ją gruba, lniana kotara. Dopiero wstęp do liturgii pomógł pokojarzyć fakty – przecież mamy Wielki Post i rzeczywiście w wielu miejscach jeszcze praktykuje się zamykanie szafkowych ołtarzy czy właśnie zasłanianie ich. U nas powszechne jest zasłanianie krzyża dopiero na V niedzielę Wielkiego Postu.

Zwyczaj starożytny
Pokutny zwyczaj zasłaniania ołtarzy sięga VII wieku, wtedy był znany w Galii. Jego świadectwo znaleźć można w żywocie św. Eligiusza, gdzie autor – św. Audoen – opisuje zasłanianie w Wielkim Poście jego bogato zdobionego grobu. Tu już widzimy intencję – bogactwo wydawało się w Wielkim Poście niestosowne.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 14/2025, na stronie dostępna od 01.05.2025

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki