Karol Szymanowski – pianista, pedagog i pisarz, a przede wszystkim jeden z najwybitniejszych polskich kompozytorów. Tytuł ten nie obejmuje jedynie czasów Młodej Polski, w których tworzył obok Grzegorza Fitelberga, Ludomira Różyckiego i Apolinarego Szeluty, ale i całej historii muzyki XX wieku. Co warte odnotowania, jego dorobek – bogaty, intrygujący i niejednokrotnie zmuszający do redefinicji wykorzystywanych do tej pory pojęć związanych z melodyką i harmoniką – przez wiele lat nie był należycie propagowany i udostępniany.
Ponownie odkryty
Sytuację tę zmienił dopiero przełom XX i XXI wieku i uwaga, jaką Szymanowskiemu poświęcił m.in. Simon Rattle, znakomity brytyjski dyrygent światowej rangi. Rattle w latach 1980–1998 prowadził City of Birmingham Symphony Orchestra, lata 2002–2018 poświęcił Filharmonikom Berlińskim, od 2017 r. zaś był głównym dyrygentem London Symphony Orchestra. Z pierwszym z wymienionych zespołów nagrał cztery albumy monograficzne Szymanowskiego, na których znalazły się Pieśni Księżniczki z baśni op. 31 (1915), Symfonia nr 3 na tenor solo, chór i orkiestrę (1916), Stabat Mater (1926), Litania do Maryi Panny op. 59 (1933) oraz obydwa koncerty skrzypcowe – pierwszy, op. 35 (1916), uznawany za pierwszy „nowoczesny” koncert skrzypcowy, w którym Szymanowski wprowadza nowy, pełen uniesień i napięć język muzyczny (odrzucając tym samym tradycję XIX wieku i systemu dur-moll) i drugi, op. 61 (1933), który zdecydowanie różni się od swojego poprzednika, głównie przez wzgląd na oszczędność w doborze środków i rezygnację ze skomplikowanej harmoniki.
W 2016 r. światło dzienne ujrzało monumentalne 760-stronicowe wydawnictwo opracowane przez Katarzynę Janczewską-Sołomko, w całości poświęcone dyskografii Karola Szymanowskiego. Publikacja ta jest efektem kilkuletnich badań prowadzonych przez autorkę w kraju i za granicą. Zarówno na skalę polską, jak i światową, jest to katalog unikatowy; w chronologicznym porządku wyczerpująco opisuje on wszystkie nagrania kompozytora – od najwcześniejszych, przedwojennych, utrwalonych na rolkach pianolowych, do płyt wydanych w połowie 2015 r.
Album, o którym tym razem chciałabym Państwu opowiedzieć, z oczywistych względów czasowych nie znalazł się już w tej antologii, jednak gdyby tak się stało, byłoby to jedno z ciekawszych spojrzeń na Szymanowskiego w XXI wieku.
Fascynująca podróż
Szymanowski Reimagined, jak czytamy na stronie wydawnictwa, „zabiera słuchaczy w fascynującą podróż przez muzyczne pejzaże Karola Szymanowskiego”. W podróży tej towarzyszą nam Bartłomiej Nizioł – znakomity skrzypek, pedagog i członek jury trzech ostatnich edycji Międzynarodowego Konkursu Skrzypcowego im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu oraz Orkiestra Filharmonii Narodowej pod batutą Andrzeja Boreyki, dyrektora artystycznego FN (którego w sezonie 2024/2025 zastąpi Krzysztof Urbański, przedstawiony w styczniu tego roku jako następca Boreyki). W tym właśnie składzie spotkać się będziemy mogli z transkrypcjami wybranych utworów Szymanowskiego.
Transkrypcja to opracowanie utworu na inny instrument, głos lub zespół, niż był przewidziany pierwotnie. Każda z kompozycji, która znalazła się na płycie, napisana została (wyłącznie lub między innymi) na fortepian, a „przepisana” na skrzypce solo i orkiestrę. Dokąd prowadzi Państwa intuicja, kiedy po wyobrażeniu sobie brzmienia fortepianu sięgacie myślą do symfonicznej orkiestry? Eksperyment ten w żadnym stopniu nie ma na celu ująć niczego fortepianowi (którego prywatnie jestem ogromną fanką, choć stałam się nią dopiero po skończeniu szkoły muzycznej), a – po pierwsze – uruchomić waszą muzyczną wyobraźnię, po drugie – uwrażliwić na to, na jak wiele sposobów można spojrzeć na ten sam tekst, po trzecie – zaciekawić was i otworzyć na nowe podejście do muzyki. Dlatego zachęcam – zanim siądziecie do Szymanowskiego Reimagined – by zapoznać się choćby z jednym z jego utworów w postaci oryginalnej, i dopiero wtedy wyjść naprzeciw propozycji Nizioła, Boreyki i Orkiestry FN.
Etiudy, Mity I Maski
Z czego zatem można wybierać? Album otwierają wywodzące się z etapu wczesnej twórczości Szymanowskiego Cztery etiudy op. 4. Delikatne, choć z rozbudowaną harmoniką, eksplorujące kolorystkę i dynamikę, która przewidziana została niemal w całej swojej rozciągłości – od piano pianissimo do forte fortissimo. Wprawne ucho wyłapie wpływ, jaki na Szymanowskiego wywarła muzyka Fryderyka Chopina i współczesnego mu Aleksandra Skriabina. Opracowanie, które usłyszymy na płycie, pochodzi z 1942 r. i wykonane zostało przez wspomnianego już Grzegorza Fitelberga.
Mity op. 30, trzy poematy na skrzypce i fortepian, opisywane są nie tylko jako jedna z najpopularniejszych kompozycji Szymanowskiego, ale także kwintesencja jego oryginalnego podejścia do impresjonizmu, który w muzyce ściśle odnosił się do poezji symbolistów i malarstwa impresjonistycznego. Składają się z trzech części – Źródła Aretuzy, Narcyza oraz Driad i Pana; każdy z tych tytułów zaczerpnięty jest z greckiej mitologii, a co za tym idzie – każda z miniatur próbuje uchwycić, opisać, przybliżyć historię nimfy zamienionej w źródło, zakochanego we własnym odbiciu Narcyza lub driad, otaczających tańcem swego bożka. I znów zachęcam do uruchomienia wyobraźni – co słyszycie, kiedy czytacie te słowa? Sprawdźcie, co słyszał Szymanowski i na co przepisał to Willem Strietman, który w 1991 r. podjął się transkrypcji Mitów i którego opracowanie zostało wykorzystane podczas nagrań niniejszego albumu.
Jako ostatnie na płycie znalazły się Maski op. 34. Składają się na nie trzy utwory fortepianowe – Szecherezada, Błazen Tantris i Serenada Don Juana. Jak widzicie, tytuły poszczególnych części kryją w sobie pewne programowe podteksty, tym razem jednak wywodzące się nie z mitologii, a z postaci literackich. Co je ze sobą łączy? Prawdopodobnie niewierność… ale to pozwolę już odkryć na własną rękę. Ta mocno dramatyczna kompozycja charakteryzuje się licznymi kontrastami, głównie dotyczącymi ekspresyjnej i lirycznej melodyki. Transkrypcji Masek dokonał w 1985 r. Jan Krenz. Widać zatem wyraźnie zróżnicowanie w czasie – zarówno pod względem etapów twórczości Szymanowskiego, jak i w dekadach, z których pochodzą jego opracowania.
Wszystko wskazuje na to, że Szymanowski Reimagined będzie niezapomnianą opowieścią – hołdem dla kompozytora, ale i przestrzenią na zachwyt nad kunsztem muzyków i autorów transkrypcji. Warto poświęcić na to swój czas.
---
Szymanowski Reimagined
Orkiestra Filharmonii Narodowej, Barry Douglas
Universal Music Polska
26 stycznia 2024