W filmie z 2006 roku grał go angielski aktor Paul Bettany. Na imię ma Sylas, jest albinosem, religijnym fanatykiem i wielokrotnym zabójcą. Dzięki powieści Dana Browna Kod Leonarda da Vinci (i jej ekranizacji) jest chyba najbardziej znaną na świecie postacią praktykująca umartwianie ciała przez celowe zadawanie bólu. Nosi cilice i biczuje się. Ponieważ jest człowiekiem bezwzględnym, odrażającym (choć przekonanym, że działa na rzecz dobra), budzi zdecydowanie negatywne skojarzenia. Czy ten popkulturowy wizerunek wpływa na to, w jaki sposób postrzegane są dzisiaj umartwienia? Trudno powiedzieć.
Włosiennica na miarę
Akcesoria służące tego typu umartwieniom można kupić w internecie i nie trzeba w tym celu wchodzić do darknetu. Sieciowy sklep informuje na przykład, że cilicium to lekka, metalowa opaska z tępo zakończonymi kolcami, którą zawiązuje się na udzie lub goleni celem prywatnego umartwienia bądź wypełnienia zadanej pokuty. Sprzedawca zapewnia, że wykonuje je własnoręcznie.

Pełna treść artykułu w Przewodniku Katolickim 10/2023, na stronie dostępna od 12.04.2023