Bywają ludzie, którzy lubią tak się ustawiać, aby mogli krzyczeć nawet po śmierci, choćby jako kamienie ze ścian. Człowiek pragnie chwały. Bywają tacy, którzy jeszcze za życia obmyślają sobie pomniki i zostawiają w swoich teczkach plany, jak one mają wyglądać. Jeżeli więc maluczki człowiek pragnie chwały, to jakież prawo ma do niej Ten, który jest Najwyższym Bytem, mającym w sobie pełnię wszelkiego bytu!
W chwale Boga można się rozmiłować. Można się rozmiłować aż tak, że nieudolny człowiek pragnie ją głosić, nawet własnym kosztem. Znamy takich ludzi. Ogromna jest ich skala, począwszy od męczenników i świętych, poprzez artystów, pisarzy, rzeźbiarzy, poetów, malarzy, a skończywszy na zwykłych zjadaczach chleba. Są i muszą być tacy ludzie na świecie. I my wszyscy musimy się rozmiłować w chwale Boga. Możemy aktualnie o tym nie pamiętać, ale habitualnie powinno to tkwić w naszej duszy, w całej duchowości, we wszystkich intencjach, pragnieniach i odruchach. Dlatego trzeba w krótkie zdanie: „Święć się Imię Twoje” – wlać jak najbardziej aktualną i osobistą treść.
Książkę można kupić tutaj