Filmowa biografia autora trylogii Władca pierścieni oraz Hobbita weszła do postprodukcji. Efekty będziemy mogli zobaczyć na dużym ekranie już w maju. Bogaty w wydarzenia życiorys słynnego profesora literatury na Oxfordzie i autora najsłynniejszych dzieł fantasy w filmie ograniczony zostanie do młodości pisarza.
Zapowiedzi filmu o tym niezwykle popularnym dziś pisarzu, ale także profesorze literatury angielskiej, filologu, znawcy północnych mitologii i lingwiście tworzącym własne języki, pojawiają się od kilku lat. Najświeższe informacje pozwalają mieć nadzieję, że taki film rzeczywiście powstanie. Tym bardziej że wreszcie podana została oficjalnie nie tylko obsada, ale i data premiery.
Projekty
To cieszy, bo wydawało się, że w tej kwestii nic się nie dzieje, a pomysł upadł jak wiele innych. Na przykład jak zapowiadany cztery lata temu na ubiegły rok film opowiadający dzieje przyjaźni Tolkiena i C.S. Lewisa. Film miał reżyserować Simon West (reżyser takich obrazów jak Con Air, Lara Croft czy Niezniszczalni 2). Zapowiadał, że obraz nie będzie typową klasyczną angielską opowieścią osadzoną w epoce, ale czymś zupełnie nowym i żywym. Zamierzał wykorzystać najnowsze technologie i zdynamizować akcję, odnosząc się do świata fantasy, w którym obaj pisarze lubili osadzać swoje powieści. Temat przyjaźni między Tolkienem i Lewisem jest bardzo atrakcyjny, powstało na ten temat wiele książek, ich rozmowy i wzajemny wpływ, ale także nieporozumienia to kopalnia wątków. Niestety, nad projektem zapadła cisza i niczego na ten temat nie można się dowiedzieć oprócz tego, że scenariuszem zajęła się Australijka Jacqueline Cook.
Dwa lata temu pojawiły się wiadomości na temat innej produkcji, której bohaterem byłby Tolkien. Reżyserię filmu zatytułowanego The Middle Earth, czyli Śródziemie powierzono Jamesowi Strongowi, znanemu dotąd z telewizyjnych serialowych hitów Downton Abbey i Broadchurch. Scenariusz po kilku latach kwerend napisał Angus Fletcher, profesor angielskiego na Uniwersytecie w Ohio. Zapowiadano, że film będzie dotyczył młodych lat Tolkiena, jego miłości do żony Edith i pierwszych lat profesury w Oxfordzie, a więc także okresu sprzed Hobbita i Władcy pierścieni. Chodziło o to, aby pokazać, w jaki sposób w wyobraźni przyszłego pisarza powstawało Śródziemie: kraina zamieszkała przez ludzi i elfy, która staje się miejscem, gdzie rodzi się zło i rozgrywa odwieczna walka. Czy przeżycia pisarza i jego pierwsze przyjaźnie, doświadczenie wielkiej miłości oraz dramat I wojny światowej miały wpływ na jego postrzeganie świata i literacką twórczość?
Konkrety
Mniej więcej o tym samym ma opowiadać film Tolkien, o którym na razie wiadomo najwięcej. Pierwsze wiadomości na temat planowanej filmowej biografii J.R.R. Tolkiena pojawiły się ze strony amerykańskiej wytwórni Fox Searchlight Pictures już sześć lat temu. Wtedy też podano, że autorem scenariusza będzie Irlandczyk David Gleeson. Film, którego premiera jest zapowiedziana na maj tego roku, ma opowiadać o wczesnych latach życia Tolkiena, o jego młodości i czasach sprzed powstania najsłynniejszych jego książek. Reżyserem jest nieznany szerzej Dome Karukoski, fiński twórca kilku nagrodzonych filmów, nazywany przez krytyków w swoim kraju „zbawcą fińskiego kina”.
Zdjęcia ruszyły w grudniu 2017 r., do ekipy jako współscenarzysta dołączył angielski pisarz i aktor Stephen Beresford. Największe emocje wzbudza oczywiście obsada. Młodego Tolkiena gra Nicholas Hoult, który debiutował w filmie Był sobie chłopiec z Hugh Grantem, a potem grał w X-menie czy Mad Maxie. W roli jego żony zobaczymy Lily Collins, znaną z roli Śnieżki, którą zagrała obok Julii Roberts, lub z dramatu Aż do kości o dziewczynie cierpiącej na anoreksję. Oprócz nich w obsadzie znaleźli się brytyjscy aktorzy młodej generacji, ponieważ film będzie opowiadać o grupie szkolnych przyjaciół młodego Tolkiena.
Nastoletnie lata przyszłego pisarza to czas, który go uformował. Był już wtedy sierotą, chłopcem, którym opiekował się ojciec Franciszek Morgan (w tej roli Colm Meaney), przekazując mu głęboką wiarę w Boga, na którym Tolkien będzie się opierał do końca życia. To także czas pierwszej i jedynej miłości do Edith, która stała się dla Tolkiena wzorem przyszłych idealnych bohaterek. I źródłem fascynacji literaturą, mitami i baśnią.