Logo Przewdonik Katolicki

Szczerość rodzi szczerość

ks. Mirosław Maliński

Pewnie jesteśmy bardzo ciekawi, co ludzie o nas myślą, ale żeby zapytać tak wprost, bez ogródek: „A powiedz, co o mnie myślisz?”, to wyższa szkoła jazdy. Chrystusa, tak po ludzku, również nurtuje to pytanie, ale z podziwu godną szczerością i prostotą potrafi je wprost postawić.

Najpierw wypytuje swoich uczniów, za kogo inni ludzie Go uważają, co o Nim mówią? Jakby chciał tylko wprowadzić temat i ośmielić swych przyjaciół. Często posługuje się tego rodzaju pedagogiką, a może po prostu jest bardzo wrażliwy i empatyczny. Wie, że lepiej na różne trudne pytania spokojnie przygotować. Na przykład wielki spektakl przemienienia ma pomóc uczniom przejść przez trudny czas Jego męki. Choć czasami, trzeba przyznać, wali prosto między oczy, jak choćby ten twardy tekst: „Zejdź mi z oczu, szatanie”, wypowiedziany do Piotra, który nie bardzo chce się pogodzić z perspektywą męki swego Pana. Ale może właśnie na tym polega Jego talent pedagogiczny, że wie, kiedy jak postąpić. Najpierw zadane zostało pytanie przygotowawcze, a zaraz po nim zasadnicze: „A wy za kogo mnie uważacie?”. Wy, moi najbliżsi przyjaciele, co o mnie myślicie. W samym tym pytaniu, w jego prostocie, ukryte jest oczekiwanie ogromnej szczerości. Ale odwaga, z jaką Chrystus pyta, wskazuje na niesamowicie bliskie więzi, na zażyłość. I nie wiadomo który już raz wychodzi potrzeba wzajemności. Chrystus po prostu chce powiedzieć: Nie jest dla mnie bez znaczenia, co wy o mnie myślicie. To jest dla mnie niezwykle ważne. On nie tylko robi jakąś, tak modną w naszych działaniach, ewaluację, która mogłaby wykazać, czy Jego przekaz na swój własny temat jest czytelny i jasny. On szuka możliwości zbudowania więzi ze swymi uczniami. Możemy sprawdzić to doświadczalnie. Wystarczy tylko zapytać kogoś: „Co myślisz o mnie?” i jeśli tylko uda się zbudować wokół tego pytania otulinę wystarczającej szczerości, to okaże się, że po tej rozmowie nastąpi zaciśnięcie więzi przyjaźni. Otworzą się przestrzenie na dalsze, jeszcze bardziej intymne rozmowy. To niezwykle wzruszająca scena z Ewangelii. 

Chwila refleksji
Co powstrzymuje mnie, mimo naturalnej ciekawości, przed zapytaniem ludzi wprost, co o mnie myślą?
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki