Logo Przewdonik Katolicki

EWANGELIA NA NIEDZIELĘ

o. Paweł Trzopek OP

Słowa Ewangelii wg św. Łukasza

Łk 9, 18–24
 

Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: «Za kogo uważają Mnie tłumy?». Oni odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków zmartwychwstał». Zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?». Piotr odpowiedział: «Za Mesjasza Bożego». Wtedy surowo im przykazał i napominał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: «Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie». Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa».


Kolejny raz Łukasz notuje, że Jezus się modlił na osobności – jest to znak, że w dalszej części opowiadania nastąpi objawienie ważnej prawdy. Św. Łukasz chyba najczęściej spośród ewangelistów pokazuje swoim czytelnikom Jezusa podczas modlitwy, przebywającego z Ojcem. Być może jest to echo rozmowy dwunastoletniego Jezusa z Jego rodzicami: „Czemuście Mnie szukali? Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?” (Łk 2, 49). Łukaszowe opowiadanie o dialogu Jezusa z uczniami co do Jego tożsamości jest o wiele krótsze niż u Mateusza (Mt 16, 13–20), nie podkreśla też szczególnej roli Piotra.
 
Piotr identyfikuje Jezusa jako Mesjasza na podstawie swojego doświadczenia i tego, co sam widział: uwalniania, uzdrawiania, odpuszczania grzechów. Są to dzieła, jakie miał wykonywać obiecany Pomazaniec Boży, a które zapowiadali prorocy (Iz 61, 1–2). Co ciekawe, ten sam tytuł pojawi się w ustach przedstawicieli Sanhedrynu pod Jezusowym krzyżem (Łk 23, 35).
 
Jezus po raz pierwszy wspomina o tym, co Go czeka – o cierpieniu, męce i śmierci, a także o zmartwychwstaniu. Od tej pory ta perspektywa będzie Mu stale towarzyszyła na kartach trzeciej Ewangelii, a wrogość wobec Nauczyciela i Jego uczniów będzie się wzmagać.
 
Jezus podkreśla, że decyzja bycia Jego uczniem jest związana z cierpieniem, z codziennym braniem krzyża. Z perspektywy ewangelisty, który wie już o krzyżowej śmierci Jezusa i o Jego zmartwychwstaniu, branie krzyża przez ucznia to całkowite oddanie swojego życia Jezusowi i poświęcenie się Jego misji, czyli głoszeniu słowa Bożego z mocą.
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki