Logo Przewdonik Katolicki

Gdy wojna w nas powraca

Dorota Niedźwiecka
FOT.UNSPLASH

Psycholodzy długo nie zdawali sobie sprawy, jak trwałe skutki wywołuje wojna. Dziś, dzięki badaniom naukowym odkrywamy, że II wojna światowa „wciąż w nas tkwi”.

Właśnie mija kolejna rocznica pierwszej wywózki zesłańców na Sybir, jednego z przełomowych wydarzeń dla naszej świadomości zbiorowej. Traumy wojenne wpłynęły na mentalność, czyli sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości oraz na tożsamość narodową, czyli zbiorową świadomość tego, kim jesteśmy. Im bardziej zrozumiemy, w jaki sposób, tym lepiej jako społeczeństwo będziemy funkcjonować.
 
Trauma powraca
– Tata krzyczał całą noc, chyba mnie nie poznawał. Nad ranem był wycieńczony, a moja obecność mu nie pomagała – wspomina syn więźnia z Auschwitz. – Zdziwiłem się, gdy kilka godzin później powitał mnie, radośnie się uśmiechając.
Koszmary senne, natrętne myśli, powracające na jawie sceny związane z przeżytą traumą, odrętwienie i brak zainteresowania aktywnościami życiowymi mogą być skutkami traumatycznych przeżyć.
– Nie wiemy, jaka była skala takich problemów, przez długi okres po II wojnie światowej nie prowadzono badań na ten temat, nie istniała wtedy w klasyfikacjach medycznych jednostka, określana obecnie jako zespół stresu pourazowego (PTSD) – mówi prof. Maja Lis-Turlejska z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, jedna z czołowych polskich specjalistek w tematyce traumy.
Na przykład w Polsce długo po wojnie za ofiary uznawano tylko więźniów obozów. Pomijano skutki psychiczne, powstałe w wyniku zagrożenia masowymi egzekucjami czy gwałtów. O innych jak wywózki na Syberię i do III Rzeszy milczano ze względów politycznych. To potęgowało odruch niemówienia o bolesnym doświadczeniu, co skutkowało trudnościami w funkcjonowaniu, a nawet trwałymi zmianami charakteru. To z kolei wpływało na relacje rodzinne i społeczne: sztywność postaw, wykonywanie obowiązków bez emocjonalnego zaangażowania, trudności w budowaniu porozumienia, uzależnienia.
 
Przełom
Badania nad byłymi więźniami Auschwitz podjął dopiero pod koniec lat 60. prof. Antoni Kępiński w krakowskiej Klinice Psychiatrii. Przełomowe dla nauki okazały się o kilka lat późniejsze obserwacje amerykańskich weteranów wojny w Wietnamie.
Agresywni, uzależnieni od alkoholu i narkotyków, bezrobotni, tracący swoje rodziny w wyniku rozwodów – tak wyglądały skutki społeczne. Zespół wewnętrznych objawów (m.in. trudności z koncentracją, poczucie wyobcowania, unikanie bodźców związanych z traumą) okazał się u nich podobny jak np. u opisanych po raz pierwszy w 1974 r. przez Annę Burgess i Lindy Holmstrom ofiar gwałtu.
– Między innymi na tej podstawie Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne wprowadziło w 1980 r. zespół stresu pourazowego (PTSD) jako nową jednostkę chorobową w tzw. Klasyfikacji diagnozy zaburzeń psychicznych obowiązującej w USA – wyjaśnia prof. Lis-Turlejska, podkreślając, że w klasyfikacji WHO także obowiązuje ta sama nazwa. Jednak opis w amerykańskiej klasyfikacji jest bardziej precyzyjny. – W uproszczeniu można powiedzieć, że są to zaburzenia, które mogą się pojawić w wyniku zagrożenia życia, fizycznej integralności lub konfrontacji ze śmiercią. Wyszczególnienie precyzyjnych przyczyn i objawów umożliwiło podjęcie szeroko zakrojonych badań, ułatwiło pracę terapeutom i zwiększyło skuteczność leczenia. Jeżeli chodzi o PTSD w wielu badaniach amerykańskich i zachodnioeuropejskich skuteczność leczenia szacuje się dziś na ponad 70 proc.
Badania nad wpływem wojny na osoby cywilne zaczęto prowadzić na szerszą skalę od lat 90. Przeprowadzano je m.in. w byłej Jugosławii, Angoli, Mozambiku i Sierra Leone.
 
Milczenie, które niszczy
Więźniowie obozów koncentracyjnych kwitują wojenne przeżycia jednym zdaniem – zauważyli naukowcy. W ten sposób unikają bólu związanego z wracaniem do bolesnych wspomnień. Znamy to od naszych babć i dziadków, którzy „nie chcieli mówić” o zesłaniu na Syberię, działalności w AK, ucieczce przed frontem.
Równocześnie, z nieświadomości czy obawy przed zadaniem bólu, osoby z otoczenia nie pytały o ich przeżycia, co utrudniało lub uniemożliwiało zintegrowanie trudnych przeżyć. Proces skutecznie wzmacniała totalitarna władza, która ostro karała ujawnianie niewygodnych kart z historii. Jaki mamy tego wynik? Z badań nad polskimi sybirakami przeprowadzonych przez prof. Ewę Jackowską z Uniwersytetu Szczecińskiego i z badań dotyczących także niesybiraków prof. Mai Lis-Turlejskiej przeprowadzanych w ciągu ostatnich 10 lat wynika, że procent osób, które przeżyły II wojnę światową i cierpią na PTSD jest u nas znacznie wyższy niż w krajach zachodnich.
– Przykładowo w przeprowadzanych w 1999 r. w Holandii badaniach na dużej próbie ludności cywilnej wynika, że 4,6 proc. z nich cierpiało na PTSD, podczas gdy wśród badanych przeze mnie w Polsce osób, które jako dzieci przeżyły II wojnę światową, PTSD miało 30,9 proc. – mówi prof. Maja Lis-Turlejska. – Co ciekawe, w Holandii u byłych więźniów obozów japońskich wskaźnik ten wyniósł dużo mniej, bo 13 proc. A przecież trudno sobie wyobrazić, by ktoś był traktowany gorzej niż w japońskich obozach. Na podstawie tych i innych danych można wnioskować, że nie chodzi tu o poziom okrucieństwa, lecz o stosunek społeczeństwa do ofiary. W Holandii psychotraumatologia jest najbardziej rozwinięta w Europie, a to przekłada się i na pomoc terapeutyczną i na społeczne zrozumienie – wyjaśnia prof. Lis-Turlejska.
 
Pozytywna historia
Brak świadomości potęguje lęk jednostki i skutkuje negatywnie społecznie. Nadmierna ostrożność, niskie zaufanie społeczne, próby rozwiązywania problemów społecznych przez agresję i obrzucanie się epitetami, które ujawniają się w przestrzeni społecznej mogą wynikać również stąd, jak kolejne pokolenia sobie radzą – a dokładniej: nie radzą z traumą II wojny światowej. Na takie zależności wskazują w swoich wypowiedziach medialnych zarówno prof. Maja Lis-Turlejska, jak też dr Paweł Holas z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Skutkiem wojennej traumy może być także często spotykane przekonanie, że świat jest niebezpieczny i zły, i niekoniecznie sobie w nim poradzę oraz tendencja do obwiniania siebie i innych. Dotyczy to także dzieci i wnuków osób, które wojnę przeżyły – bo one w różnych mechanizmach dziedziczą nieprzepracowaną traumę. Wyczuwają ją, doświadczają sztywności reakcji rodziców, funkcjonują w modelu, w którym to one opiekują się rodzicami. Mechanizmów przekazywania jest wiele. Jak można uporać się z ich skutkami?
– Ujmując rzecz w mocnym skrócie, bardzo pomocne jest przejście do opowiadania o traumie z pozycji ocalonego – wyjaśnia prof. psychologii i psychoterapeutka Katarzyna Scheir. O co dokładnie chodzi? Przykładem może tu być Viktor Frankl, który w czasie wojny stracił bliskich i doświadczył koszmaru obozu koncentracyjnego. Mimo to, w myśleniu nie zatrzymał się na bólu. Z czasem odkrył, jak te trudne doświadczenia może wykorzystać do dobrych celów. Zobaczył, że mogą być zasobem: dzięki zrozumieniu traumatycznych doświadczeń mógł skutecznie pomagać innym, którzy przeżyli coś podobnego, w ten sposób nadając sens temu, co pierwotnie było jedynie destrukcyjne.
Podobny mechanizm wychodzenia ze skutków traumy poprzez nazwanie, jaką umiejętność czy mądrość dzięki niej zyskaliśmy, dotyczy także kolejnych pokoleń. Zgodnie z zasadą, że te zjawiska, które w historii naszego życia, rodziny czy społeczeństwa są ukryte lub postrzegane tylko jako negatywne, przeszkadzają w prawidłowym funkcjonowaniu osoby i społeczeństwa. A gdy są przyjęte i zintegrowane, czyli wiemy, czemu dobremu mogą służyć, przyczyniają się do wzrostu, większej dojrzałości i rozwoju duchowego jednostki i społeczeństwa. 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki

;clickControlParams[onclick_param_l]=onclick_value_l;clickControlParams[onclick_param_v]=onclick_value_v;function setRlsAmount(){cafEl.forEach(function(part,index){if(cafEl[index].meta.layoutTypes.indexOf(dto.contentType)!==-1&&cafEl[index].caf.type==="relatedsearch"){cafEl[index].caf.number=dto.numberRelatedLinks}})}function addClickTrackUrl(cafObject){let params=Object.keys(clickControlParams).map(function(key){return encodeURIComponent(key)+"="+encodeURIComponent(clickControlParams[key])}).join("&");let parkingClickTrack="//"+dto.clickControlHost+"/search/cc.php?"+params;if(dto.clickTrack.length>0){dto.clickTrack.forEach(function(part,index){this[index]=encodeURI(this[index])},dto.clickTrack);cafObject.clicktrackUrl=[parkingClickTrack].concat(dto.clickTrack)}else{cafObject.clicktrackUrl=parkingClickTrack}}pageOptions.pageLoadedCallback=function(requestAccepted,status){let fb_add_params="";function isAdultStatusCallbackRequired(){if(!("adult"in status)){return false}if(ds===false&&status.adult===true){return true}if(ds===true&&status.adult===false){return true}return false}function isErrorCodeCallbackRequired(){if(!("error_code"in status)){return false}if(isAdultStatusCallbackRequired()&&26===status.error_code){return false}return true}if(isAdultStatusCallbackRequired()){fb_add_params+="&as="+status.adult+"&gc="+status.client}if(isErrorCodeCallbackRequired()){fb_add_params+="&ec="+parseInt(status.error_code)}if(fb_add_params.length===0||fb_token.length===0){return}let request=new XMLHttpRequest;request.open("GET",fb+fb_token+fb_add_params,true);request.send()};function collectCafObjects(){let cafObjects=[pageOptions];cafEl.forEach(function(part,index){if(cafEl[index].meta.layoutTypes.indexOf(tlt)===-1){return}if(cafEl[index].caf.type==="ads"){addClickTrackUrl(cafEl[index].caf);cafEl[index].caf.number=noAds}pdto.caf.uiOptimize=dto.uiOptimize;if(cafEl[index].caf.type==="relatedsearch"&&dto.rls.length>0){return}if(cafEl[index].caf.type==="searchbox"&&dsb===false){return}cafObjects.push(cafEl[index].caf)});return cafObjects}function appendCafRls(){if(dto.rls.length<=0){return}let start=0;let cafRlObjects=[pdto.caf];cafEl.forEach(function(part,index){if(cafEl[index].meta.layoutTypes.indexOf(dto.contentType)!==-1&&cafEl[index].caf.type==="relatedsearch"){let stop=start+cafEl[index].caf.number;let terms=[];for(var i=start;idto.rls.length-1){break}terms[i]=dto.rls[i].term;start=i+1}cafEl[index].caf.terms=terms.join(",");cafEl[index].caf.optimizeTerms=false;cafRlObjects.push(cafEl[index].caf)}});createCaf.apply(this,cafRlObjects)}if(typeof google!=="undefined"){window.createCaf=function(){function F(args){return google.ads.domains.Caf.apply(this,args)}F.prototype=google.ads.domains.Caf.prototype;return function(){return new F(arguments)}}();setRlsAmount();if(dto.advt===1&&dto.contentType!==2&&dto.contentType!==3){appendCafRls()}let cafObjects=collectCafObjects();if(cafObjects.length>1){createCaf.apply(this,cafObjects)}}})();if(dto.tsc){var request=new XMLHttpRequest;request.open("GET",dto.pu+"/search/tsc.php?"+dto.tscQs);request.send()}var $parkModalButton=document.getElementById("cookie-modal-open");var $parkModalCloseButton=document.getElementById("cookie-modal-close");var $parkModal=document.getElementById("cookie-modal-window");var $parkCookieMessage=document.getElementById("cookie-message");var $parkThirdPartyCookieCheckbox=document.getElementById("third-party-cookie-checkbox");var $parkAcceptAllCookiesButton=document.getElementById("accept-all-cookies-btn");var executeTrackingPixel=function(trigger){if(trigger===true&&typeof pxTracking==="function"){pxTracking()}};var getCookieExpirationTime=function(){var d=new Date;d.setTime(d.getTime()+7*24*60*60*1e3);return d.toUTCString()};var saveParkingCookie=function(statisticsCookie){var cookieConsent={necessary:true,statistics:statisticsCookie,version:1,timestamp:(new Date).getTime()};document.cookie="CookieConsent="+JSON.stringify(cookieConsent)+";expires="+getCookieExpirationTime()};if($parkModalButton!=null){$parkModalButton.onclick=function(e){$parkModal.classList.remove("disabled")}}if($parkModalCloseButton!=null){$parkModalCloseButton.onclick=function(e){$parkModal.classList.add("disabled");$parkCookieMessage.classList.add("disabled");saveParkingCookie($parkThirdPartyCookieCheckbox.checked);executeTrackingPixel($parkThirdPartyCookieCheckbox.checked)}}if($parkAcceptAllCookiesButton!=null){$parkAcceptAllCookiesButton.onclick=function(){$parkCookieMessage.classList.add("disabled");saveParkingCookie(true);executeTrackingPixel(true)}}if(dto.executeTrackingPixels===true){executeTrackingPixel(true)}