Logo Przewdonik Katolicki

Sumienia trzeba słuchać i je kształtować

Marcin Jarzembowski

O medycznych, etycznych i prawnych aspektach sprzeciwu sumienia w praktyce medycznej dyskutowano podczas naukowej konferencji Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy.

Wydarzenie w ramach Bydgoskich Spotkań Bioetycznych zorganizowały: Komisja Bioetyczna Bydgoskiej Izby Lekarskiej, II Katedra Kardiologii Collegium Medicum UMK, Studenckie Towarzystwo Naukowe CM UMK oraz Fundacja „Wiatrak”. – Podejmujemy temat wieloaspektowo. Spoglądamy na rozumienie sprzeciwu sumienia w praktyce medycznej, nie tylko lekarskiej. Bo są to kwestie, które dotyczą nie tylko lekarzy, zwłaszcza ginekologów położników, ale również i innych specjalności. Myślimy chociażby o farmaceutach, pielęgniarkach i położnych, o których – w dyskusji przetaczającej się przez Polskę – w ogóle się nie wspomina. Pomysł zorganizowania takiej konferencji zrodził się, zanim wybuchła sprawa prof. Bogdana Chazana. Uważamy, że o tym problemie trzeba mówić głosami ludzi kompetentnych, zarówno w zakresie medycyny, prawa, etyki, bez zbędnej ideologii. W mediach niestety pokazuje się nie do końca prawdziwy obraz – podkreślił organizator, przewodniczący Komisji Bioetycznej Bydgoskiej Izby Lekarskiej oraz ordynator II Katedry Kardiologii Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy prof. Władysław Sinkiewicz.
 
Dobry lekarz – dobry człowiek
„Klauzula sumienia w medycynie – gwarancja czy ograniczenie wolności sumienia pracowników ochrony zdrowia?” – na to pytanie próbował odpowiedzieć prof. Andrzej Zoll. – Ponieważ wolność sumienia, oznaczająca także możliwość postępowania zgodnie z własnym sumieniem, jest wolnością podstawową wynikającą z godności człowieka, to ustawodawca powinien wprowadzać normy ograniczające tę wolność. Bez takiego wyraźnego ograniczenia człowiek może powołać się na zakaz sumienia. Dlatego tzw. klauzule sumienia stanowią ograniczenia wolności, a nie podstawę dla wolności działania zgodnie z własnym sumieniem. Generalne ograniczenie wolności działania zgodnie z własnym sumieniem funkcjonariuszy publicznych w zakresie ich prawnych obowiązków powinno być wprowadzone do konstytucji – podkreślił przedstawiciel Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Prawa i Administracji w Rzeszowie.
Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej dr n. med. Maciej Hamankiewicz wskazał, że zagadnienie sprzeciwu sumienia jest impulsem do szerokiej dyskusji o fundamencie, na jakim opiera się wykonywanie zawodu lekarza. – Aby być dobrym lekarzem, trzeba być dobrym człowiekiem. Nie należy zapominać, że sumienie to akt oceniający, czy czyn jest moralnie dobry, czy zły. Jest w nim indywidualna niepowtarzalność, indywidualność człowieka: jego uczucia, znajomość rzeczywistości, przeżycia i doświadczenia. A ponieważ w Polsce mamy do czynienia z łamaniem sumienia lekarskiego, to ta nasza bydgoska dyskusja na ten temat jest niezbędna – powiedział.
Jak dodał dr n. med. Maciej Hamankiewicz, samorząd lekarski zabiega o zmianę konkretnych zapisów w Ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty, które według niego są niezgodne z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej. – Zapisy, które nakazują, aby lekarz głośno wyznawał swoje poglądy religijne, stoją w jaskrawej sprzeczności z konstytucją, która zapewnia każdemu wolność wyznania. Jeden z zapisów mówi również, że klauzula sumienia nie może mieć zastosowania w wypadku ratowania życia lub innych przypadków niecierpiących zwłoki. I te inne przypadki są źródłem dużego konfliktu. Wielu polityków uważa, że w tym mieści się wszystko. Z tym zapisem będziemy walczyć – dodał.
 
Znaczące stanowiska etyczne
Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych jest zdania, że problem sprzeciwu sumienia dotyczy wszystkich pracowników medycznych i powinien być poruszany nie tylko w kontekście lekarzy i pielęgniarek, ale i farmaceutów czy w ogóle innych pracowników medycznych. – Kwestia szerszej dyskusji na ten temat jest rzeczywiście niezbędna. W jej kontekście widzę dwa aspekty. Pierwszy dotyczy praw człowieka do samostanowienia, do wolności sumienia. Drugi aspekt dotyczy praw pacjenta do opieki. Osób, które potrzebują działań lekarskich, pielęgniarskich czy położniczych. Z całą pewnością nie może być tutaj konfliktu sumienia ani bezpieczeństwa zdrowotnego. Jeżeli na ten temat nie będziemy rozmawiać, nie unikniemy konfliktów. Ani pacjent nie może mieć ograniczonego prawa do opieki, ani człowiek realizujący tę opiekę nie może mieć ograniczonego prawa chociażby do samostanowienia o sobie czy własnego systemu wartości – powiedziała dr Grażyna Rogala-Pawełczyk.
W przekonaniu dr. hab. med. Marka Czarkowskiego sprzeciw sumienia jest wartościowym mechanizmem, umożliwiającym poszanowanie zróżnicowania światopoglądowego obywateli, bez narzucania i wymuszania na ludziach zachowań niezgodnych z ich przekonaniami. Według niego, skoro we współczesnych społeczeństwach nie można oczekiwać jednolitego stanowiska etycznego w wielu istotnych egzystencjalnie kwestiach, a jednocześnie wiele z nich wymaga uregulowania prawnego, to przepisy prawa muszą być tak skonstruowane, aby biorąc pod uwagę konsekwencje ich stosowania, mogły być akceptowane przez wszystkich. – Życie w poszanowaniu i tolerancji dla innych ludzi wymaga także ponoszenia kosztów tych odmienności. I dlatego pewne procedury medyczne mogą nie być dostępne w każdym miejscu. Jeśli na przykład kobieta pragnie skorzystać z procedury, która może być etycznie wątpliwa, powinna niezwłocznie trafić do lekarza, podzielającego jej światopogląd – powiedział.
Przewodniczący Ośrodka Bioetyki Naczelnej Rady Lekarskiej opublikował w Polskim Merkuriuszu Lekarskim artykuł zatytułowany Aborcja a klauzula sumienia. Zdaniem dr. hab. med. Marka Czarkowskiego, największą nieprawidłowością, jaka istnieje, jest sytuacja, w której próbuje się przeciwstawić światopogląd świecki światopoglądowi katolickiemu, dając jednocześnie do zrozumienia, że światopogląd katolicki jest zacofany. – Otóż w rzeczywistości spór dotyczący dopuszczalności zabiegów przerywania ciąży toczy się także wśród świeckich filozofów i etyków. Istnieją poważne osoby i znaczące stanowiska etyczne, które wskazują na to, że nie należy dokonywać zabiegów przerywania ciąży w bardzo wielu sytuacjach. I te stanowiska nie mają nic wspólnego z jakąkolwiek dogmatyką czy kwestiami wyznaniowymi. To jest klasyczna, racjonalna etyka medyczna. Nieprawidłowością jest ustawianie tego sporu dwubiegunowo, gdzie po jednej stronie mamy protestujących protestantów i katolików, a po drugiej świeckich etyków. Podziały w kwestii dopuszczalności zabiegów przerywania ciąży istnieją w obu tych środowiskach i dlatego narzucanie jedynie słusznego światopoglądu oraz zakazywanie prawa do klauzuli sumienia nie jest przejawem postępu, tylko zacofania intelektualnego. Życie w systemie demokratycznym, szanującym zróżnicowanie światopoglądowe obywateli, nie jest łatwe. Trzeba nauczyć się kosztów życia w demokracji oraz potrafić zorganizować w sposób niedyskryminujący nikogo opiekę zdrowotną – dodał.
Konferencję zakończył panel dyskusyjny z udziałem uczestników oraz gości, którzy przybyli z Bydgoszczy, Krakowa, Warszawy, Białegostoku.
 
Biskup ordynariusz Jan Tyrawa
„Sumienie jest czymś najważniejszym. Jednak to sumienie trzeba kształtować i niewątpliwie nim się kierować. Przez sumienie przemawia to, co nazywamy prawem naturalnym. To znaczy to, co jest niezależne od człowieka, a co nim kieruje oraz ukazuje mu właściwą drogę. I nie ma innego sposobu odczytania prawa naturalnego, czyli imperatywu moralnego, a jednocześnie oceny ludzkiego czynu, jak właśnie sumienie. Z jednej strony trzeba je zatem kształtować, a z drugiej trzeba go słuchać. Inaczej człowiek się pogubi”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki