Logo Przewdonik Katolicki

"Umiłujcie sprawiedliwość!" (Mdr 1, 1)

Ks. Bogdan Poniży
Fot.

Ludzie sprawujący władzę powinni rządzić sprawiedliwie. Umiłujcie sprawiedliwość, to pierwsze słowa Księgi Mądrości. A więc chodzi tu nie tylko o sprawiedliwe rządzenie, ale o coś więcej o umiłowanie sprawiedliwości.

Ludzie sprawujący władzę powinni rządzić sprawiedliwie. „Umiłujcie sprawiedliwość”, to pierwsze słowa Księgi Mądrości. A więc chodzi tu nie tylko o sprawiedliwe rządzenie, ale o coś więcej – o „umiłowanie” sprawiedliwości.

„Sędziowie ziemscy” powinni nie tylko zachowywać prawo według litery, ale miłować sprawiedliwość, pragnąć jej, chcieć postępować sprawiedliwie. Sprawiedliwość bez miłości nie ma sensu. Musi to być dyspozycja serca.

 

Władza, która pochodzi od Boga

Autor Księgi Mądrości używa tu określenia „sędziowie ziemscy”. W dzisiejszym rozumieniu słowo „sędzia” kojarzy się z sądem i rozprawą. Natomiast w Biblii sędziami nazywano także królów i najwyższych urzędników państwowych. Uważano, że ich władza pochodzi od Boga, który jest sędzią świata (Rdz 18, 25). Sposób postępowania sędziów był regulowany przez specjalne kodeksy. Ale przede wszystkim w wydawanych przez siebie orzeczeniach musieli odznaczać się uczciwością i bezstronnością (por. Wj 23, 19; Kpł 19, 15n; Pwt 17, 8–13). W dalszej części Księgi Mądrości pojawia się apostrofa, która właśnie w takim kontekście używa określenia „sędziowie”.

           Słuchajcie więc, królowie, i zrozumiejcie,

           nauczcie się, sędziowie ziemskich rubieży!

           Nakłońcie ucha, wy, co nad wieloma panujecie

            i chlubicie się mnogością narodów,

            bo od Pana otrzymaliście władzę,

            od Najwyższego panowanie:

            On zbada uczynki wasze i zamysły wasze rozsądzi (6, 1–3).

Niestety, ocena nie wypada zbyt dobrze. 

             Będąc […] sługami Jego królestwa, nie sądziliście uczciwie

             nie przestrzegaliście prawa

             nie szliście za wolą Boga (6, 4bc).

A skoro ocena jest negatywna, Autor zapowiada, że nad panującymi odbędzie się surowy sąd, na którym Bóg „groźnie i rychło” na nich natrze. Na tym sądzie najmniejsi otrzymają „litościwe przebaczenie”, ale mocnych czeka kara. Bóg określony tutaj jako „Władca wszechrzeczy” nie ulęknie się osoby ani nie będzie zważał na wielkość (por. 6, 5–7). Bóg bowiem, jak ujmuje to Autor Księgi, „stworzył wielkich i małych i jednakowo o wszystkich się troszczy”(6, 7).

 

Mądrość Salomona

Człowiek często zmienia się pod wpływem władzy. Bardzo trudno jest udźwignąć jej ciężar. Dlatego potrzebuje mądrości. Nie tej ludzkiej, nie tej płynącej z wykształcenia, ale Mądrości Bożej. Władca musi się jej nauczyć, żeby dobrze sprawować rządy.

Według Autora Księgi tej Mądrości można się nauczyć, ale człowiek musi pragnąć Mądrości, umiłować ją i z miłości szanować jej prawa. To prowadzi do nieśmiertelności, a ta przybliża do Boga (por. 6, 17–20).

W wersecie 6, 24 pojawia się stwierdzenie, że król rozumny to szczęście narodu. W historii Izraela takim królem był Salomon, który nad berła i trony przedkładał Mądrość (por. 7, 8).

W dalszych wersetach wyodrębnionych z całości jako Modlitwa Salomona (9, 1–18), Autor wypowiadając się jak gdyby w imieniu biblijnego króla, przypomina, że Bóg stworzył człowieka, po to, aby panował nad stworzeniami, a zatem uczynił go władcą świata. Jednak panować ma w „świętości i sprawiedliwości”, a sądy sprawować „w prawości serca” (w. 3). A więc znowu pojawia się przypomnienie, że sprawiedliwość to nie tylko przestrzegania prawa, ale uczciwość wewnętrzna. Dlatego Salomon pragnie Mądrości i prosi o nią Boga. Uzasadnia to tym, że on sam jako człowiek jest zbyt słaby, by pojąć sprawiedliwość i prawa. Bez Bożej Mądrości jest niczym. A ponieważ to Bóg wybrał go na króla i na sędziego, czuje się upoważniony, by prosić Boga o Mądrość, ona bowiem pomoże mu rozsądzać jego lud sprawiedliwie (por. 9, 12).  Salomon nie czuje się na siłach samodzielnie sprawować władzę „nad Narodem Wybranym”. A więc oddaje władzę z powrotem w ręce Boga. Wyjaśnienie znajduje się w retorycznym pytaniu: „Któż  bowiem z ludzi rozezna zamysł Boży albo któż pojmie wolę Pana? (9, 13).

 

Z miłości

Jak powinien postępować sprawiedliwy władca? Wzorem jest Bóg, który „włada potęgą, a sądzi łagodnie” i „rządzi nami z wielką oględnością”. Powinien być dobry dla ludzi, wzorować się na dobroci Bożej, gdy sądzi, a jednocześnie oczekiwać miłosierdzia, gdy sam będzie sądzony (por. 12, 22 bc).

Warto zwrócić uwagę, że sprawiedliwość, mądrość, miłość Autor Księgi traktuje w zasadzie jako synonimy. Rządzić sprawiedliwie, mądrze – to rządzić z miłością. Rządzić mądrze, z miłością – to rządzić sprawiedliwie. Rządzić sprawiedliwie, z miłością – to rządzić mądrze. Właśnie to synonimiczne stosowanie tych trzech terminów przybliża Księgę Mądrości do Ewangelii. A zatem nie wystarczy stosować Dekalog. Trzeba go pokochać. Mamy czynić wszystko, co on nakazuje, ale z miłości, nie dlatego, że tak nam każe Prawo.

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki