Logo Przewdonik Katolicki

Charytatywne rowerowanie

Justyna Sowa
Fot.

Wakacje to czas, kiedy na sport mamy więcej czasu. Ale okazuje się, że możemy nie tylko sami go uprawiać, ale umożliwić to innym.

Kup kilometry

Schemat akcji Charytatywne Kilometry jest bardzo prosty – ty kupujesz kilometry, a członkowie grupy BOSCO TEAM potem je przejeżdżają na rowerach. A wszystko po to, by dzięki realizacji własnej pasji móc zrobić coś dobrego dla innych.

W tym roku chcą przejechać 60 tys. kilometrów. Taki jest plan. Na razie kupionych jest 1400. Każdy kto chce, może kupić choćby jeden kilometr. Koszt jednego kilometra wynosi dwa złote.

Rajd rowerowy, podczas którego uczestnicy przejadą wszystkie kupione kilometry rozpoczyna się 1 sierpnia przelotem z Wrocławia do Paryża. Kolejne etapy podróży wiodą przez Loudres, Pampelunę, Santiago de Compostela, Fatimę aż do Lizbony.

 

Ludzie z pasją

Celem akcji jest zebranie pieniędzy na fundusz stypendialny dla dzieci i młodzieży, które umożliwią im rozwijanie swoich zainteresowań i pasji. Bo ludzie z pasją, tacy jak uczestnicy rajdu, wiedzą, jak ważne w życiu jest to, by móc realizować się i rozwijać w tym, co nas najbardziej pociąga. Akcja Charytatywne Kilometry organizowana jest przez Salezjańską Grupę Rowerową BOSCO TEAM oraz Fundację Klaster Poznań, które, jak sama nazwa wskazuje, mieszczą się w Poznaniu. W dzieło to jednak może zaangażować się każdy, kto czuje taką potrzebę w sercu. Można kupić kilometry, nie wychodząc z domu – za pomocą kilku kliknięć lub zapisać się do newslettera, dzięki któremu będziemy otrzymywali cykliczne informacje z przebiegu trasy.

 

Niewidomi na tandemach

Jest to inna z rowerowych akcji na wakacje i nie tylko. Chodzi o to, by umożliwić i pomóc w przeżyciu pięknych chwil na rowerze osobom niewidomym lub niedosłyszącym. I znów wszystko jest bardzo proste: osoba w pełni sprawna, wyrażając chęć uczestnictwa w tandemowej podróży rowerowej zgłasza swoją gotowość poprzez wypełnienie specjalnego formularza na www.niewidominatandemach.pl . Podobne formularze wypełniają osoby niewidome potrzebujące towarzysza. Koordynatorzy akcji kontaktują ze sobą ludzi z tej samej okolicy i… na tym koniec. Zatem gdzie wyjadą na wycieczkę, jak długa ona będzie, ilu ich pojedzie i gdzie ewentualnie będą spać, pozostawiają do dogrania uczestnikom.

 

Nie musisz mieć tandemu

Jak się okazuje, jazda na tandemie nie jest prosta. Trzeba więc najpierw to przećwiczyć. Bowiem nagle się okazuje, że jeden rower prowadzą dwie osoby, co wymaga niezwykłej synchronizacji, szczególnie przy ruszaniu. Dzięki temu jednak osoba pełnosprawna, która kieruje tandemem, daje innym możliwość przeżycia niezapomnianej przygody!

Warto także wiedzieć, że nie trzeba dysponować tandemem, by móc zgłosić się do projektu. Uczestnicy otrzymują bowiem wykaz wypożyczalni takiego sprzętu lub może się okazać, że ta druga osoba z drużyny będzie dysponowała tandemem.

 

A może jednak masz?

– Akcja jest działaniem społecznym oddolnym, czyli opiera się na wolontariuszach, którzy poświęcą własny czas i wybiorą się z osobami niewidomymi w podróże (te małe i duże). Dodatkowo organizatorzy postawili sobie za cel lokalną aktywizację osób niewidzących czy też słabowidzących. Jednym z celów tej aktywizacji jest zdobycie rowerów dwuosobowych popularnie zwanych tandemami – pisze Kuba Terakowski, główny koordynator projektu. A zatem, nawet jeśli nie masz czasu na podróż lub nie masz odwagi poszaleć na tandemie, a być może po prostu go masz i od lat nie używasz, może mógłbyś oddać go na szczytny cel? A może znasz kogoś, kto dysponuje dwuosobowym rowerem i również chciałby wspomóc nim akcję Niewidomi na Tandemach? Wszak pomagać można na wiele sposobów…

 


Szczegółowe informacje na temat akcji kup kilometry na www.charytatywnekilometry.pl, na temat inicjatywy niewidomi na tandemach na www.niewidominatandemach.pl 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki