Logo Przewdonik Katolicki

Rok 2014

Ks. Piotr Gąsior
Fot.

Łatwo obwołać. Trudniej wprowadzić w życie społeczne. Rok 2014 Międzynarodowym Rokiem Rodziny, Rokiem Jana Pawła II i Rokiem Radości.

O pierwszy tytuł zadbała Organizacja Narodów Zjednoczonych. O drugi zabiegają senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej. Trzeci jest wnioskiem wyciągniętym po lekturze pierwszej, tzw. programowej adhortacji apostolskiej papieża Franciszka Evangelii gaudium.

 

Rok Rodziny

Kiedy w siedzibie ONZ w Nowym Jorku odbywała się konferencja upamiętniająca 20. rocznicę ogłoszenia Międzynarodowego Roku Rodziny oraz 30-lecie podpisania Karty Praw Rodziny, był na niej obecny przewodniczący Papieskiej Rady ds. Rodziny abp Vincenzo Paglia, który musiał przypomnieć prawdę podstawową: „Rodzina składająca się z matki, ojca i dzieci stanowi fundament społeczeństwa. Jest tak niezależnie od tego, co nam się próbuje współcześnie wmówić”

W okresie między lutym i czerwcem tego roku zaplanowane są spotkania ekspertów w Dausze, Brukseli, Nowym Jorku i Warszawie. Jak czytamy, mają być poświęcone rozwojowi struktur rodzinnych, propagowaniu przyjaznej dla rodzin polityki ustawodawczej oraz problematyce biednych rodzin, równowagi między życiem rodzinnym i pracą oraz solidarności międzypokoleniowej. Notabene od 22 listopada 2013 r. trwa (również ogłoszony przez ONZ) tzw. Międzynarodowy Rok Rodziny Wiejskiej. Ciekawe, czy na przykład mieszkańcy polskich wsi wiedzą o tym i czy w ogóle ich to obchodzi? Bo jeśli wszystko pozostaje na papierze, a obchody „gonią” obchody, to rzeczywiście nie warto sobie tym zawracać głowy.

 

Rok Jana Pawła II

Nikt nie ma chyba wątpliwości, że nadchodzący rok przejdzie do historii jako Rok Jana Pawła II. I stanie się tak nawet bez specjalnej deklaracji. Sam fakt kanonizacji naszego rodaka zapisze się w pamięci współczesnych i będzie tematem nauki dla potomnych. Odpowiedni projekt uchwały złożyła do marszałka Senatu RP Bogdana Borusewicza grupa senatorów. Analogiczna inicjatywa była przedłożona także w polskim Sejmie, ale posłowie niestety nie podjęli w tej sprawie stosownej uchwały. Na patronów roku 2014 wybrano trzy inne osoby: św. Jana z Dukli, Jana Karskiego i Oskara Kolberga. Bez komentarza pozostawiamy zachowanie dwóch największych ugrupowań politycznych, które odnośnie do tej inicjatywy nie mogły podjąć jednej decyzji. A poszło o zwykłą datę: podczas gdy PiS proponował ustanowienie roku 2014 Rokiem Jana Pawła II w związku z oczekiwanym wyniesieniem go na ołtarze, PO sugerowała, że lepszy z tego powodu będzie rok 2015, bo niejako przedłuży pamięć kanonizacji. „I masz babo placek”, chciałoby się powiedzieć. Albo go raczej nie masz, bo choć warunki do upieczenia słodkiego ciasta spełnione, na stole pusto i znów... kwaśno.

 

Rok Radości

Z papieskiego dokumentu Radość Ewangelii (nawiasem mówiąc napisanego bardzo przystępnym językiem) tryska tyle optymizmu, że po jego lekturze po prostu chce się żyć. Już w pierwszym akapicie czytamy: „Radość Ewangelii napełnia serce i całe życie tych, którzy spotykają się z Jezusem. Ci, którzy pozwalają, żeby ich zbawił, zostają wyzwoleni od grzechu, od smutku, od wewnętrznej pustki, od izolacji. Z Jezusem Chrystusem radość zawsze rodzi się i odradza”. Papież Franciszek zwraca się tymi słowami do wszystkich wiernych chrześcijan. Chce nas zapalić do zaangażowania w życie Kościoła, który ma ciągle wychodzić na zewnątrz, czyli ewangelizować. Bo kto głosi Chrystusa, ten jest radosny. Daje od siebie to, co ma najcenniejszego. A radosnego dawcę zawsze miłuje Pan Bóg. Tak więc Rok 2014 może stać się Rokiem Radości nie tylko z nazwy, o ile zadbamy o żywy kontakt z Jezusem – źródłem i wzorem świętej radości.

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki