Logo Przewdonik Katolicki

Czas ulepszania

S. Małgorzata Krupecka urszulanka SJK
Fot.

Wielki Post przygotowuje nas do świętowania zwycięstwa Jezusa nad złem, cierpieniem, a w końcu nad śmiercią. W kolejne piątki i w Wielkim Tygodniu towarzyszymy Jezusowi w Jego męce, włączając w nią też nasze większe i mniejsze bóle czy zranienia i wiemy, że w niedalekiej perspektywie jest radość paschalna.

Wielki Post przygotowuje nas do świętowania zwycięstwa Jezusa nad złem, cierpieniem, a w końcu nad śmiercią. W kolejne piątki i w Wielkim Tygodniu towarzyszymy Jezusowi w Jego męce, włączając w nią też nasze większe i mniejsze bóle czy zranienia – i wiemy, że w niedalekiej perspektywie jest radość paschalna.

Przygotowujemy się przez nawrócenie, a więc zwrócenie się do Boga, czyli przemienienie. Co to znaczy zwrócić się całą swoją istotą do Boga? Łatwiej to pytanie postawić, niż na nie odpowiedzieć. Pan Bóg ma na każdego swój sposób.Polska nazwa tego okresu liturgicznego może zbyt dosłownie ukierunkowuje nas na poszczenie, czyli ograniczanie się w jedzeniu. To też nie zaszkodzi; nauczanie Kościoła doprecyzowuje jednak, że chodzi o modlitwę, post i jałmużnę, czyli także dzielenie się z innymi, by nie zapomnieć, że do ojczyzny w niebie nie wędrujemy w pojedynkę.
Kiedy czytaliśmy fragment z Listu do Filipian, przewidziany na II niedzielę Wielkiego Postu, gdzie św. Paweł pisze o ludziach, których „bogiem jest brzuch”, „chwała – w tym, czego powinni się wstydzić”, a w konsekwencji „ich losem – zagłada”, to czyniliśmy to po, żeby nabrać chęci do wyrwania się z towarzystwa, które jeśli się nie nawróci – zginie. Skądinąd trudno nie zauważyć, w jak wielkich emocjach Paweł „rodził” ten fragment. O zmierzających do samozagłady z powodu przejawiania zainteresowań i dążeń tylko przyziemnych pisał, jak sam stwierdza, „z płaczem”, a trochę dalej do adresatów swojego listu zwraca się: „radości i chwało moja”.Swoją drogą, namnożyło się w dzisiejszych czasach ludzi, którzy publicznie chwalą się tym, czego powinni się wstydzić, próbując nam w ten sposób wmówić, że to jest norma i że wszystkim i wszystkiemu należy się tolerancja. Na szczęście św. Paweł w tym samym fragmencie listu dodaje jeszcze mocny akcent o potędze, z jaką Chrystus może „wszystko, co jest, sobie podporządkować”, czyli wygrać też z ludzką głupotą.Równocześnie już teraz w liturgii często wybrzmiewa słowo „miłosierdzie”, żeby podprowadzić nas do tej wielkiej celebracji miłosierdzia, jaką będzie sama Wielkanoc i niedziela po Wielkiej Niedzieli, czyli Niedziela Miłosierdzia Bożego.Dlatego Wielki Post nie jest wbrew pozorom czasem smutku. Ten okres w roku kościelnym ma nas zmotywować do jakościowego skoku w naszym człowieczeństwie, stąd proponuje nam odważniejsze niż w innym czasie zmierzenie się ze swoją słabością, małością i bylejakością. Już niedługo znów będziemy śpiewać „Alleluja”. Może trochę lepsi niż rok temu?
 
 
 
 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki