Logo Przewdonik Katolicki

Wszystkie twarze Jana Pawła II

Natalia Budzyńska
Fot.

W Łodzi można obejrzeć niezwykłą wystawę fotografii Jana Pawła II. Niezwykłą z kilku powodów. Jeden z ich to ten, że jest to największa na świecie wystawa fotografii papieża Polaka. Na zwiedzenie ekspozycji trzeba zarezerwować przynajmniej dwie godziny.

Wystawa ?Pielgrzym Tysiąclecia? to monumentalna prezentacja pontyfikatu Jana Pawła II. Dotychczas pokazywana była dwa razy w Gdańsku i zawsze cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. Kolekcja nie dość, że jest największa na świecie, to jeszcze zawiera wiele zdjęć nigdzie niepublikowanych. Data rozpoczęcia wernisażu nie była przypadkowa: zbiega się z 35. rocznicą wyboru Karola Wojtyły na papieża oraz 10. rocznicą nadania Ojcu Świętemu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Łodzi. Współorganizatorem wystawy jest Caritas Archidiecezji Łódzkiej, która środki finansowe pochodzące ze sprzedaży biletów przeznaczy na dożywianie dzieci. Komitet Honorowy wystawy utworzyli metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski, wojewoda łódzka Jolanta Chełmińska, marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień oraz prezydent Miasta Łodzi Hanna Zdanowska. Właścicielem tej ogromnej i unikalnej kolekcji fotografii jest Grzegorz Furgo, człowiek, dzięki któremu w Polsce odbyły się takie wystawy, jak: ?Marc Chagall?, ?Giambattista Piranesi ? Symbole i wizje?, ?Pablo Picasso ? w hołdzie Picasso ? od Miro do Lichtensteina?, ?Leonardo da Vinci ? Geniusz i jego machiny?, ?Francisco Goya?, ?Szopki Krakowskie?.

 

Ponad podziałami

Grzegorz Furgo zaczął tworzyć kolekcję jeszcze za życia papieża, pod koniec lat 90. Razem z gronem współpracowników wpadł na pomysł, by utworzyć zbiór zdjęć dokumentujących pontyfikat Jana Pawła II. Z jednej strony był to pomysł odważny, bo dotyczył człowieka żyjącego. Z drugiej strony dzięki temu, że w Rzymie pracowało wówczas wielu Polaków łatwiej było zorganizować różne spotkania czy załatwić pozwolenia. Kolekcja powstawała wiele lat, a wszystkie fotografie, które wykonano za życia papieża, były przez niego zaakceptowane. To bardzo ważne, dzięki temu wiemy, że patrzymy na Jana Pawła II takiego, jakim chciał, żebyśmy go zapamiętali. Zdjęcia wchodzące w skład ekspozycji pochodzą z milionowych zbiorów Servizio Fotografico de L’Osservatore Romano. Większość z nich jest autorstwa Arturo Mariego, ale także i innych fotografów, którzy mogli przebywać bardzo blisko Jana Pawła II. „Poszliśmy tropem pokazania papieża jako człowieka, nie księdza, nie głowy Kościoła, a człowieka. Jest więc tu szereg zdjęć unikatowych, takich, że czasem nawet bliscy papieża zastanawiają się, kiedy i gdzie zostały zrobione” – mówi o kolekcji Grzegorz Furgo. Wystawa, ze względu na ogromny zakres tematyczny, została podzielona na 21 bloków: począwszy od chwili wybrania Karola Wojtyły na głowę Kościoła po moment śmierci i ten niezwykły czas zadumy całego świata. „Naszym zamysłem jest zorganizowanie wystawy godnej wielkiego Polaka, by ponadczasowe przesłanie miłości i prawdy było nadal aktualne, niezależnie od wyznania, światopoglądu, sympatii politycznych czy wieku. Ekspozycja pozwoli powrócić myślami do postaci papieża Polaka, już za życia zwanego Wielkim” – mówiła Elżbieta Barska, przedstawicielka organizatora wystawy.

 

Z nadzieją

Rzeczywiście, to przesłanie miłości ponad podziałami działa. Po niemal dwugodzinnym pobycie w salach wystawowych łódzkiej „Wytwórni”, gdzie zorganizowano wystawę, można wyjść na świat wyciszonym. Pomagają w tym słowa Jana Pawła II, fragmenty homilii, które sączą się z głośników i towarzyszą zdjęciom. Ojciec Święty przypomina nam o wartościach, którym był wierny, wartościach, które są wbrew temu światu dążącemu do przemocy, skandali, afer, niesprawiedliwości. Jan Paweł II swoim życiem przemawiał do każdego człowieka, bez względu na jego światopogląd, wyznanie czy rasę. Jego pokora, poświęcenie, doświadczenie cierpienia były jasnym przekazem dla świata. Zdjęcia dokumentują pielgrzymki papieża do wszystkich zakątków świata, spotkania ze zwykłymi ludźmi, ale także z głowami państw, z młodzieżą, z przedstawicielami różnych religii. Osobna część pokazuje specjalnie wyodrębnione fotogramy ukazujące pielgrzymki do Polski. Niezwykle wzruszający jest natomiast dział, w którym możemy widzieć Jana Pawła II jako człowieka. Kiedy modli się w samotności, kiedy jest zamyślony, gdy wędruje samotnie po górach, modli się przy Ścianie Płaczu w Jerozolimie, stoi wraz Matką Teresą wśród cierpiących w Kalkucie, razem z ofiarami wojny w Sarajewie. I także chwile ukazujące jego cierpienie osobiste i godność oraz pokorę, z jaką swoje cierpienie starości niósł. To człowiek, który oddał swoje życie Bogu. Wystawa oprócz tego, że działa na emocje i ducha, ma także ogromną wartość dokumentalną, historyczną i edukacyjną. Metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski w słowach wygłoszonych na rozpoczęciu wystawy wspominał siłę Jana Pawła II w latach po wyborze, jego głos, który panował nad milionami podczas masowych wielkich zgromadzeń, ale także wtedy, kiedy te siły słabły: „Kolejne choroby – zawsze na oczach świata (…). A on do końca był człowiekiem. Swoje cierpienie niósł z ogromną godnością i pokorą, stając się dla ludzi, zwłaszcza chorych, nadzieją”. Wystawa w Łodzi o tym wszystkim przypomina, sprawiając, że wychodzimy z niej podniesieni na duchu, pocieszeni.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki