A jeśli w sierpniu papież Benedykt XVI – jak wielu oczekuje – ogłosi, że Światowe Dni Młodzieży w 2015 roku odbędą się w Krakowie? Cóż, wtedy archidiecezja gnieźnieńska zostanie jedną z tzw. diecezji przygotowań i będzie przez tydzień gościć pielgrzymów z całego świata. I będzie do tego doskonale przygotowana – bo tysiące pielgrzymów przyjadą do nas już w czerwcu tego roku.
Tylko cztery miesiące pozostały do ogólnopolskiego spotkania ministrantów, które odbędzie się w Gnieźnie 8 czerwca. Przygotowania idą pełną parą, a włączyć się w nie może każda parafia. Przypomnijmy, 8 czerwca przy grobie św. Wojciecha spotkają się ministranci i lektorzy. Już teraz trwa wielka nowenna z modlitwą przed ikoną Patrona Polski, już teraz kolejne grupy zgłaszają swoją chęć przyjazdu do Gniezna. Gnieźnieńskie spotkanie ma być wyznaniem wiary, wyrazem wierności wobec Boga i przywiązania do korzeni chrześcijaństwa i polskości. Dla archidiecezji gnieźnieńskiej jest to jednocześnie wielka szansa pokazania całej Polsce całego bogactwa, jakie znajduje się na jej ziemi. Przywykliśmy do tego, że co kilkanaście kilometrów jest tu miejsce ważne i ciekawe – teraz czas sobie o tym przypomnieć, odkryć je na nowo i pokazać je innym.
Goście w parafiach
Archidiecezja gnieźnieńska będzie gościć będzie pielgrzymów na trzy sposoby. Pierwszy z nich dotyczy Gniezna: tu 8 czerwca przyjadą tysiące młodych ludzi, którzy oprócz modlitwy będą również zwiedzać gnieźnieńskie kościoły i muzea. Jednak poza dniem w Gnieźnie pielgrzymi – zwłaszcza przyjeżdżający z daleka – potrzebować będą miejsc, w których zatrzymają się na nocleg. Tu otwiera się pole do okazania gościnności przez nasze parafie. Ministranci będą mieli materace i śpiwory, dlatego potrzeba im niewiele: miejsca na sali parafialnej, w miejscowej szkole albo w domach innych ministrantów. Przyjęcie ministrantów z Polski w parafiach może być okazją do pokazania im okolicy, do wspólnej modlitwy, a jeśli znajdą się odważni – również do rozegrania towarzyskich meczów piłki nożnej.
Pielgrzymi mogą potrzebować noclegów w noc przed lub po sobocie 8 czerwca. Parafie gotowe do ich przyjęcia powinny jak najszybciej zgłaszać się do organizatorów pielgrzymki na adres e-mailowy: kontakt@ministranci2013.pl
Goście w kościołach
Szansę ugoszczenia pielgrzymów mają wszyscy – ale jeszcze inne zadanie stoi przed tymi, którzy mieszkają tam, gdzie wyznaczono tzw. miejsca stacyjne. Miejsca stacyjne to punkty na drodze pielgrzymów, polecane jako szczególnie warte odwiedzenia ze względu na ich związek z historią chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Na ministrantów i lektorów będą tam czekały zadania, związane z miejscem i pomagające je zapamiętać. Wśród stacji znaleźć się musiał Ostrów Lednicki z chrztem Polski, Września z Rotą czy Winna Góra z hymnem Polski, odśpiewanym przy grobie gen. Henryka Dąbrowskiego. Jadący do Gniezna pielgrzymi będą mogli zatrzymać się w Czerniejewie i poznać postać urodzonego tam twórcy polskiej gramatyki, ks. Onufrego Kopczyńskiego, albo w Strzelnie, gdzie patrząc na romańskie kolumny i malowane konfesjonały, zrozumieją, czym była Biblia pauperum. W Mogilnie czekać na nich będzie pobenedyktyński klasztor z ideą „ora et labora”, w Pakości – droga krzyżowa na Kalwarii, odzwierciedlającej dokładnie drogę z Jerozolimy, a w Budziejewku – ogromny kamień, na którym według legendy św. Wojciech głosił kazanie. Wągrowiec zapamiętają i kojarzyć go będą z ks. Jakubem Wujkiem, bo tam przeczytają głośno fragmenty z tłumaczonej przez niego pierwszej Biblii w języku polskim; w Żninie przy relikwiach św. Gianny modlić się będą w intencji swoich rodzin, a w Markowicach, u Królowej Miłości i Pokoju odmówią różaniec o pokój na świecie.
Wszystko dla pielgrzymów
– Przygotowania do pielgrzymki wciąż trwają – mówi ks. Jakub Dębiec, odpowiedzialny za pielgrzymkę. – Przygotowujemy wolontariuszy, szukamy sponsorów, opracowujemy materiały dla pielgrzymów, dogrywamy program pobytu pielgrzymów w Gnieźnie, robimy wszystko, żeby pielgrzymka była jak najbardziej owocna dla tych, którzy wezmą w niej udział. Jeśli również mieszkańcy archidiecezji otworzą swoje serca, nikt nie wyjedzie z Gniezna rozczarowany.