Druga niedziela wielkanocna od wielu lat przeżywana jest jako Niedziela Miłosierdzia Bożego. Obecna trudna sytuacja ekonomiczna wielu rodzin i ciągle zwiększające się bezrobocie stanowią wyzwanie, aby od „miłosierdzia słów” przechodzić do „miłosierdzia czynów”, gdyż to drugie nadaje moc pierwszemu.
Przypomina o tym, obchodzony już po raz sześćdziesiąty dziewiąty w Kościele w Polsce, Tydzień Miłosierdzia. To czas szczególnie ważny w życiu wspólnoty uczniów Chrystusa. Ma nas jeszcze bardziej uwrażliwić na potrzebę dawania świadectwa miłości chrześcijańskiej oraz na to wielkie zadanie Kościoła, jakim – oprócz uświęcania i nauczania – jest służba miłości miłosiernej. Celem tego tygodnia jest zatem budzenie wrażliwości na potrzeby chorych, samotnych, bezrobotnych, bezdomnych i prześladowanych. Trzeba jednak pamiętać, że nie chodzi o zintensyfikowanie wysiłków tylko w tym jednym tygodniu. To jest wyjątkowy czas modlitwy i refleksji. To jest czas intensywnego budzenia w innych zapału charytatywnego i rozwijania „wyobraźni miłosierdzia”. Jeżeli bowiem zabrakłoby tego, nasze świadectwo życia Ewangelią nie byłoby pełne i czytelne. Dlatego zwracam się z gorącym apelem do wszystkich ludzi identyfikujących się z Caritas w Polsce: niech Wasza wiara będzie żywa miłością! Niech Wasza troska będzie konsekwencją wiary w Jezusa Mesjasza, który utożsamia się z człowiekiem biednym i odrzuconym. Bądźcie głosem ludzi biednych i potrzebujących, którym poczucie godności, a niekiedy i skrępowania nie pozwala upomnieć się o pomoc. Oni potrzebują Waszych pełnych miłości rąk i gorącego miłosierdziem serca. Zwracam się także do wszystkich ludzi dobrej woli. Caritas potrzebuje nie tylko pomocy materialnej. Potrzebuje także klimatu życzliwości, duchowego wsparcia oraz ofiarnego wolontariatu. Bez tych postaw i takiej pomocy nie można dotrzeć do wszystkich potrzebujących i wypełniać Chrystusowego polecenia służby Jemu samemu w najmniejszych i potrzebujących. Proszę serdecznie wszystkich, by wielkodusznie wspomagali Kościół w niesieniu pomocy potrzebującym. Obszary tej pomocy są bardzo rozległe: od służby życiu przez prowadzenie stołówek i jadłodajni, świetlic dla dzieci, domów dziecka, warsztatów terapii czy burs dla młodych z ubogich rodzin, organizowanie kolonii, fundowanie stypendiów aż po troskę o seniorów. Na koniec pragnę wyrazić słowa uznania i podziękowania wszystkim, którzy bezinteresownie wspomagają dzieła Caritas w imię miłości Boga i bliźniego i w odpowiedzi na słowa Chrystusa: „wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Dziękuję duchownym i świeckim pracownikom Caritas za codzienne poświęcenie i zatroskanie. Słowa wdzięczności kieruję także ku wolontariuszom, stałym ofiarodawcom, instytucjom i władzom różnych stopni wspierającym Caritas oraz wszystkim zaangażowanym w krzewienie braterstwa między ludźmi i wspólnej odpowiedzialności za najsłabszych. Niech Boże błogosławieństwo i wstawiennictwo Błogosławionej Dziewicy patronującej prastarej gnieźnieńskiej katedrze oraz św. Wojciecha, który legł jako fundament chrześcijańskiej wiary Narodu Polskiego, przyczynią się do tego, by wiara wszystkich Polaków była żywa uczynkami miłości braterskiej.