Logo Przewdonik Katolicki

Biskup z Gniezna

Bernadeta Kruszyk
Fot.

Biskup nominat Krzysztof Wętkowski jest pierwszym od przeszło 120 lat i jednym z niewielu biskupów pomocniczych archidiecezji gnieźnieńskiej urodzonych w Gnieźnie. Jak przyznaje, zarówno rodzinne miasto, jak i postać jego patrona św. Wojciecha, są mu szczególnie bliskie.

 

 
Poprzednio nominowany biskup pomocniczy gnieźnieński, obecnie sekretarz generalny KEP bp Wojciech Polak, pochodzi z Inowrocławia. Biskup senior Bogdan Wojtuś urodził się w Łąsku Wielkim k. Bydgoszczy. Rodzinnym miastem abp. Stanisława Gądeckiego, dziś metropolity poznańskiego, jest Strzelno, a mieszkający w Rzymie abp senior Szczepan Wesoły pochodzi aż z Katowic. Poza Gnieznem urodzili się także nieżyjący już biskupi pomocniczy: bp Jan Nowak, bp Jerzy Dąbrowski, bp Jan Michalski, bp Władysław Rubin, bp Jan Czerniak i poprzednicy. Ostatnim biskupem pomocniczym nominatem urodzonym w Gnieźnie był mianowany w 1888 r. ks. Jan Ignacy Korytkowski, historyk, autor monumentalnego pocztu arcybiskupów gnieźnieńskich, prymasów Polski.
 
Od ministranta do kapłana
Biskup nominat Krzysztof Wętkowski w rodzinnym Gnieźnie spędził znaczną cześć swojego życia. Chrzest przyjął w bazylice prymasowskiej, później należał do gnieźnieńskiej parafii pw. św. Michała Archanioła, z którą jest blisko związany do dziś. Był ministrantem i lektorem. Maturę zdał w II Liceum Ogólnokształcącym. Do gnieźnieńskiego seminarium duchownego przyjmował go ówczesny rektor, obecnie biskup senior Bogdan Wojtuś, i prowadził przez całe sześć lat. Lata seminaryjne wspomina z sympatią. – To bardzo dobry czas, mimo wszystkich zewnętrznych trudności związanych z panującym wówczas systemem. Mieliśmy bardzo dobrych profesorów i wychowawców, często było wesoło – przyznaje.
 
Wyjść zza biurka
Po święceniach ks. Wętkowski wyjechał jako wikariusz do Bydgoszczy, a stamtąd, z polecenia kard. Józefa Glempa, na studia na lubelski KUL. Wrócił po kilku latach, kiedy archidiecezja gnieźnieńska miała już ordynariusza na stałe rezydującego w Gnieźnie – abp. Henryka Muszyńskiego. – Ksiądz arcybiskup niemal natychmiast powierzył mi bardzo odpowiedzialne funkcje. Najpierw zostałem rzecznikiem prasowym, a wkrótce kanclerzem gnieźnieńskiej kurii. To był skok na naprawdę głęboką wodę. Miałem wtedy zaledwie 32 lata. Przyznam szczerze, że na początku mojej kapłańskiej drogi przez myśl mi nie przeszło, że tyle lat spędzę w kurii. Jak każdy młody kapłan myślałem o pracy w parafii i nadal jestem zdania, że praca urzędnicza, jaką jest niewątpliwie praca w kurii, to tylko zajęcie poboczne. Istotą kapłaństwa jest posługa duszpasterska i starałem się ją wypełnić na tyle, na ile było to możliwe – mówi nowy biskup pomocniczy.
 
Pastorał i wiosło
W swoim herbie biskup nominat umieścił skrzyżowany pastorał i wiosło – symbol św. Wojciecha. Do misji biskupa męczennika, który przyniósł na polską ziemię wiarę chrześcijańską i pozostawił nam zadanie trwania w niej, nawiązuje również jego biskupia dewiza: „Trwajcie mocno w wierze”. Święcenia biskupie biskup nominat Krzysztof Wętkowski przyjmie w sobotę 22 grudnia w katedrze gnieźnieńskiej. Początek uroczystości o godz. 11.00. Zapraszamy mieszkańców Gniezna i archidiecezji do uczestnictwa i modlitwy w intencji nowego biskupa pomocniczego.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki