Logo Przewdonik Katolicki

Jesteście naszą przyszłością!

Błażej Tobolski
Fot.

Wspólna modlitwa, wielka radość, setki balonów wypuszczonych w niebo i pyszny tort. Tak Szkolne Koła Caritas świętowały 10 lat istnienia w archidiecezji poznańskiej.

Wspólna modlitwa, wielka radość, setki balonów wypuszczonych w niebo i pyszny tort. Tak Szkolne Koła Caritas świętowały 10 lat istnienia w archidiecezji poznańskiej.

 

W przeddzień uroczystości Bożego Miłosierdzia, patronalnego święta Caritas, w sanktuarium Matki Bożej Świętogórskiej Róży Duchownej pod Gostyniem rozpoczął się IV Zjazd Szkolnych Kół Caritas (SKC) naszej archidiecezji. Przybyło na niego ponad tysiąc dzieci i młodzieży zaangażowanych w struktury tej organizacji wraz ze swoimi opiekunami oraz przedstawiciele Parafialnych Zespołów Caritas.

 

Wrażliwe serca

– Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do powstania tego dzieła będącego potwierdzeniem obecności Ducha Świętego, który działa w Kościele przez ludzi i który wydobył, nie bez pomocy dyrektorów szkół, nauczycieli i katechetów, tak wielkie rzesze dzieci i młodzieży zaangażowanych w Szkolne Koła Caritas – mówił abp Stanisław Gądecki podczas uroczystej Eucharystii, której przewodniczył w świętogórskiej bazylice, a którą koncelebrowali m.in. ks. Tomasz Ren, zastępca dyrektora poznańskiej Caritas oraz ks. Zbigniew Sobolewski, sekretarz Caritas Polska. Arcybiskup podkreślił też, że zwłaszcza w dzisiejszych czasach potrzeba wielu ludzi, którzy od młodości formują się w duchowości charytatywnej, uwrażliwiającej ich na drugiego człowieka. Zaznaczył jednocześnie, że pierwszorzędnym celem SKC nie jest „zbieractwo” i akcyjność, ale przede wszystkim kształtowanie wrażliwych serc. – Takie właśnie serca mają młodzi, którzy stanowią naszą przyszłość, jednak potrzebują ducha organizacyjnego dorosłych, aby nie zgasł ich zapał – przyznał abp Gądecki.

 

Ważne, życiowe lekcje

Potwierdził to w rozmowie z „Przewodnikiem” ks. Tomasz Ren, który zaznaczył, że SKC to „formacja chrześcijańska poprzez działanie”. – Te 10 lat pokazuje nam, że młodzież tak naprawdę ma potrzebę działania, chce coś robić i dlatego Szkolne Koła Caritas ją przyciągają, dając zarazem solidny fundament duchowy i ludzki – zaznacza ks. Ren, zapraszając wszystkich dyrektorów szkół do współpracy.

– Szkoda, że jeszcze nie w każdej szkole działają Koła, są one bowiem niezwykle inspirujące zarówno dla uczniów, jak i dla nauczycieli. Pomagają także w procesie wychowawczym, przekuwając idee w czyn – zauważa Lidia Szwechłowicz, dyrektorka gimnazjum w Opalenicy, w którym powstało pierwsze SKC w naszej archidiecezji. Obecnie liczy ono 70 członków i, jak podkreśla jego opiekunka Danuta Stefańska, prowadzi nie tylko akcje pomocowe, w które angażuje się cała szkoła, ale również odwiedza m.in. dom dziecka czy szpital, gdzie młodzież rozmawia i modli się razem z chorymi. – To dla nas wszystkich bardzo ważne, życiowe lekcje – mówi z przekonaniem.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki