– Zważcie, w jaką drogę się wybieracie. Przykładami niech wam będą kard. Stefan Wyszyński i bł. Jan Paweł II – swoisty dowód Bożej mocy, na którą zawsze możecie liczyć – powiedział do neoprezbiterów bp Jan Tyrawa. Pasterz udzielił 28 maja święceń kapłańskich ośmiu alumnom Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Bydgoskiej.
Hierarcha postawił neoprezbiterom pytanie: – Jak będzie wyglądać wasze 50 lat w kapłaństwie, do którego jesteście dzisiaj wezwani i posłani? Z Ewangelii wynika, że czeka was prześladowanie, które nawet i Chrystusa nie ominęło, a potwierdza to cała historia Kościoła – powiedział celebrans.
Mówiąc o posłudze duszpasterskiej, pasterz diecezji podkreślił, że powinna się ona rozwijać w dwóch kierunkach. – Z jednej strony, jeśli chrześcijaństwo ma pozostać takim, jakim jest, zwłaszcza w Europie i w Polsce, to czeka was bardzo trudne dzieło. Będziecie musieli mówić o Bogu transcendentnym. O takim, którego udowodnić się nie da. I dlatego człowiek może Go odrzucić. Musicie pokazać, że ten Bóg zostawił swoje ślady w przyrodzie, kosmosie, wydarzeniach, które dzieją się wokół was. Jeśli to zaniedbacie, jesteście światu niepotrzebni – mówił.
Zdaniem biskupa drugim nurtem, który czeka na współczesnych kapłanów, jest samotność człowieka chorego, opuszczonego i cierpiącego.
Maria i Kazimierz Wachowscy są rodzicami neoprezbitera ks. Piotra Wachowskiego. Swojemu synowi życzyli, aby był przede wszystkim świętym kapłanem. – Jesteśmy bardzo wzruszeni. Brakuje nam słów. Wszystko, co czujemy, jest schowane głęboko w naszych sercach. Pragniemy, aby nasz syn był skromnym kapłanem, bo to jest najważniejsze. Jeżeli będzie trafiał do ludzi, to na pewno jego posługa będzie owocna – powiedzieli.
Nowi księża pochodzą z Bydgoszczy, Dźwierszna Wielkiego, Nakła nad Notecią, Nieżychowa, Sypniewa, Wiązowa oraz Wyrzyska.