Logo Przewdonik Katolicki

Uspokój się

Katarzyna Jarzembowska
Fot.

Bez sztuki, bez poezji i bez wrażliwości estetycznej, Bóg pozostaje w tle powiedział w Bydgoszczy ks. prof. Jan Sochoń. Wybitny filozof, poeta, krytyk literacki i eseista gościł w Galerii Autorskiej Jana Kai i Jacka Solińskiego, gdzie spotkał się z mieszkańcami miasta.


– Bez sztuki, bez poezji i bez wrażliwości estetycznej, Bóg pozostaje w tle – powiedział w Bydgoszczy ks. prof. Jan Sochoń. Wybitny filozof, poeta, krytyk literacki i eseista gościł w Galerii Autorskiej Jana Kai i Jacka Solińskiego, gdzie spotkał się z mieszkańcami miasta.

 


 

Jan Sochoń urodził się w Wasilkowie na Podlasiu. Na co dzień jest kierownikiem Katedry Filozofii Kultury na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, wykładowcą filozofii w warszawskim Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym. Jest autorem wielu prac z zakresu filozofii, teologii, krytyki literackiej i literatury, ale również wydanej ostatnio powieści Tama traktującej o życiu i męczeństwie ks. Jerzego Popiełuszki.

 

W zgodzie ze sobą i Bogiem

Uspokój się – tak brzmiał tytuł niecodziennego spotkania, który odnosił się jednocześnie do najnowszego tomiku wierszy kapłana. Zawarte w nim utwory to właściwie – jak mówił sam autor – poemat rozpisany na poszczególne fragmenty, który odsłania epizody z doświadczanej przez człowieka codzienności. – Dlaczego „uspokój się”? Ponieważ tak wiele rzeczy wewnętrznie nas porusza i niepokoi. Lekarstwem na wszystko, z czym się stykamy, jest wewnętrzny pokój. Wówczas jestem harmonijnie uporządkowany, jestem w zgodzie ze sobą, ale także w zgodzie ze światem, z innymi ludźmi, a wreszcie z samym Bogiem – mówił kapłan.

Podczas spotkania kapłan przypomniał słowa poetki Anny Kamieńskiej, od której usłyszał, że ksiądz, który nie jest wrażliwy na język artystyczny, jest „jednoręki”. – To znaczy nie jest w stanie zbliżyć się do Bożych tajemnic, ale i do drugiego człowieka. Wszyscy potrzebujemy tej wrażliwości na piękno. I nie chodzi tylko o piękno estetyczne, ale także duchowe – dodał.

Filozof uważa, że poezja jest najpierw doświadczeniem realnego świata. Powodem sztuki poetyckiej jest przecież kontakt z rzeczywistością, z czymś realnym, niewymyślonym. – Jest to specyficzny stan umysłu, połączony z trudną pracą w języku, którego źródeł nie można wskazać. Można mówić o natchnieniu poetyckim, o inspiracji boskiej, religijnej, ale zawsze jest to coś nieuchwytnego – stwierdził.

 

Być człowiekiem wrażliwym

Ksiądz profesor podkreślił, że sztuka jest jednym z pięknych i wielkich sposobów zbliżania się do Boga, odsłaniania Jego tajemniczego ukrycia w rzeczywistości i w ludzkim życiu. – W tym sensie możemy mówić nie tyle o sztuce religijnej, ile o sztuce, która podprowadza do progu religijnej tajemnicy. Dlatego także i niewierzący przez to, co robi, co tworzy, może pomóc nam odsłonić pewne tajemnice świata, które mają bardzo religijny wymiar. Świat bowiem przeniknięty jest religijną myślą – dodał.

Galeria Autorska wypełniła się ludźmi różnych profesji. Wśród nich znaleźli się duchowni, filozofowie, artyści i aktorzy. Spotkanie dało sposobność do osobistej rozmowy z bardzo wyjątkowym prelegentem. – Myślę, że każda poezja jest jakąś formą potrzebną duchowości. Nie umiem sobie wyobrazić poezji, która jest oderwana od religii. W taki czy inny sposób jest poezją poszukującą tajemnicy czy jakiegoś istotnego przekazu lub przesłania. Ta forma i potrzeba są głęboko wpisane w naturę ludzką – powiedział współorganizator spotkania Jacek Soliński.

Obecny na spotkaniu były doktorant ks. prof. Sochonia, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Diecezji Bydgoskiej, ks. dr Sylwester Warzyński zauważył, że tego rodzaju poetyckie wieczory pobudzają naszą wrażliwość, pozwalają dotknąć tego, na co w codziennym zabieganiu nie mamy czasu. – Ksiądz profesor powiedział, że wiersz jest sposobem aktywności duszpasterskiej, narzędziem rozmowy z innymi ludźmi. To bardzo ciekawe i myślę, że dziś wyjątkowo potrzebne. Świat odziera nas bowiem z wrażliwości na poezję, na piękno, ale w konsekwencji również z wrażliwości na drugiego człowieka – powiedział.  

 

 


Uspokój się, będziesz zauważony,

kiedy przestaniesz dbać o poklask,

zwrócisz pierścionek i sandały,

spróbujesz, raz jeszcze, naprawić

mechanizm, dzięki któremu jesteś

żywy, odświętnie udekorowany,

od urodzenia śmiertelny

ks. prof. Jan Sochoń

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki