Jeśli masz komputer z dostępem do internetu i podłączoną kamerką internetową, możesz wziąć udział w zabawie „Uśmiech pomaga”. To jedna z akcji społecznych Fundacji Hospicyjnej, zorganizowanych w ramach obchodów wspomnianego Roku. Akcja, jak propagują organizatorzy, jest skierowana do wszystkich, bo polega na czymś tak banalnie prostym jak rozdawanie uśmiechów, w dodatku na szczytny cel – na rzecz chorych w hospicjach. „Uśmiech to pierwszy krok do pomocy. Nie można go kupić ani sprzedać, ale zawsze można go podarować drugiemu człowiekowi, niczego przy tym nie tracąc. Jest lekarstwem, które każdy sam może sobie przepisać. Właśnie takie magiczne działanie ma uśmiech. I co najważniejsze, jest bezcenny, bo jego wartości nie da się zmierzyć żadną miarą. Ma wielką wartość terapeutyczną, o czym niejednokrotnie przekonali się ci, którzy kiedykolwiek mieli możliwość pomagać chorym. A że pomagać uśmiechem można na wiele sposobów, nie powinno więc nikogo dziwić, że wraz z nadejściem wiosny uśmiech wychodzi na ulice” – głosi ulotka zachęcająca do wzięcia udziału w akcji.
Szlachetne zdjęcie
W pierwszym etapie tego szlachetnego przedsięwzięcia mógł wziąć udział każdy, kto w dniach 18–25 marca wszedł do specjalnej kabiny do robienia zdjęć, ustawionej w trzech punktach Warszawy. Kabina była obrandowana wizerunkami Joanny Jabłczyńskiej i Mateusza Damięckiego, którzy są ambasadorami tej akcji. Każdy mógł wejść do kabiny i zrobić zdjęcie swojego bezcennego uśmiechu. Przy wyjściu otrzymywał wydruk zdjęcia z informacją o Fundacji Hospicyjnej. W kabinie wisiała tablica, na której można było napisać i skierować kilka słów do podopiecznych hospicjum.
Drugi etap akcji odbywa się w sieci. Na stronie internetowej www.usmiechpomaga.pl znajduje się wirtualna kabina. Za pomocą kamerki internetowej można zrobić sobie zdjęcie, przesłać je rodzinie i znajomym bądź wziąć udział w konkursie na „Najbardziej uśmiechnięty uśmiech”. Zwycięzców konkursu wybierze komisja złożona z pacjentów hospicjum i przedstawicieli Fundacji Hospicyjnej oraz internautów. Zdjęcia na konkurs można nadsyłać od 18 marca do 12 kwietnia (szczegóły uczestnictwa na stronie www.usmiechpomaga.pl). Rozstrzygnięcie konkursu – 13 kwietnia. Główna nagroda to kolacja z ambasadorami akcji ufundowana przez restaurację Belvedere.
Wolontariusz – wciąż nie brzmi dumnie
W przeprowadzonych rok temu badaniach sondażowych tylko 12,9 proc. Polaków zadeklarowało, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy poświęciło czas na pracę w organizacji społecznej lub grupie nieformalnej. To bardzo mało, zważywszy że jeszcze w latach 2005– 2006 w różne formy wolontariatu angażowało się ponad 20 proc. Polaków.
Niestety, w naszym kraju wciąż popularny jest typowy dla minionego ustroju stereotyp pracy społecznej jako odgórnie narzuconej formy aktywności. Skutkuje to niskim prestiżem społecznym wolontariatu i odbija się negatywnie na postrzeganiu tej formy aktywności. Wolontariat nie jest popularny, a szkoda, bo zwłaszcza młodzi ludzie powinni zrozumieć, że tego typu aktywność wzbogaca nie tylko ich rozwój osobisty, ale także kształtuje i rozwija kompetencje oraz umiejętności poszukiwane przez pracodawców na otwartym rynku pracy. Badania wskazują, że wśród najrzadziej wymienianych przez respondentów powodów podejmowania aktywności wolontariackiej jest chęć zdobycia doświadczenia zawodowego czy pracy (niewiele ponad 5 proc. badanych). Również osoby starsze rzadko zostają wolontariuszami, gdyż niewiele wiedzą o możliwościach angażowania się w wolontariat i wykorzystania zdobytych doświadczeń i umiejętności po okresie aktywności zawodowej.
Tam, gdzie potrzebne jest serce
Znaczenia wolontariatu nie docenia także wiele organizacji pozarządowych. Wielokrotnie traktują go instrumentalnie, jako „zło konieczne” wobec niewystarczających funduszy, wykorzystując wolontariuszy do zadań o niskim poziomie złożoności. Jak dowodzą wyniki badania: z pracy wolontariuszy korzystało w roku 2008 jedynie 17,9 proc. organizacji pozarządowych (o 22 punkty procentowe mniej niż dwa lata temu). Brak wolontariuszy najbardziej odczuwalny jest w instytucjach takich jak m.in. hospicja. Stąd tak duże zaangażowanie Fundacji Hospicyjnej. Powstała ona na początku 2004 r. Jej celem jest prowadzenie działalności charytatywnej, edukacyjno-szkoleniowej i marketingowej, związanej z pozyskiwaniem środków na opiekę hospicyjną i szkolenie pracowników służby zdrowia, wolontariuszy oraz pacjentów i ich rodzin. Fundacja wspiera działania Krajowego Duszpasterza Hospicjów przy Konferencji Episkopatu Polski, mające na celu integrację i promocję działań hospicyjnych na terenie całego kraju i poza jego granicami. Na co dzień współpracuje ze środowiskiem medycznym i naukowym, ciesząc się uznaniem świata nauki, polityki oraz mediów.
Jak zostać wolontariuszem
Należy zgłosić się do najbliższego hospicjum, gdzie osoba zajmująca się wolontariatem dokona naszej wstępnej kwalifikacji, czyli zapyta o doświadczenia, motywację, umiejętności oraz opowie o specyfice pracy, być może poprosi o wypełnienie kwestionariusza i zaprosi na szkolenie. W zależności od potrzeb danej placówki możemy bezpośrednio pomagać w opiece nad pacjentami albo też w organizowaniu akcji lub też np. w pracach biurowych.
Kandydatem na wolontariusza może zostać każdy, kto ukończył 18. rok życia. W przypadku niepełnoletności wymagana jest zgoda rodziców.