Logo Przewdonik Katolicki

Nadzieja

kard. Gianfranco Ravasi
Fot.

Chlubimy się nadzieją chwały Bożej [...]. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych (Rz 5, 2.5).

 

„Chlubimy się nadzieją chwały Bożej [...]. A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych” (Rz 5, 2.5).

 

„Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy”. To stwierdzenie św. Pawła z Pierwszego Listu do Koryntian (13, 13) stało się punktem wyjścia do sklasyfikowania przez tradycję chrześcijańską  „trzech cnót teologalnych”, czyli mających za źródło łaskę Bożą rozlaną w sercach wierzących. Druga z nich, „najmniejsza siostra”, napędzająca jednak przez swoje napięcie dwie pozostałe „starsze siostry” – by użyć określenia francuskiego poety Charlesa Péguy, który poświęcił poemat nadziei (1911) – stanowi niemal nić przewodnią Biblii. Ona bowiem wybiega ku mesjańskiej przyszłości i ku pełni w całym Starym Testamencie; ale nawet ostatnie wersy Nowego Testamentu głoszą: „A Duch i Oblubienica mówią: «Przyjdź!» A kto słyszy, niech powie: «Przyjdź!» [...] Mówi Ten, który o tym zaświadcza: «Zaiste, przyjdę niebawem». Amen. Przyjdź, Panie Jezu!” (Ap 22, 17.20).

To prawda, że bieg wydarzeń skłania nieraz do rozpaczy, jak wyznaje Hiob: “Dni moje lecą jak  tkackie czółenko i kończą się, bo nie ma nici [nadziei]. [...] Właściwie, po cóż nadzieja, kto dojrzy nadziei mej przedmiot?” (7, 6; 17, 15), ale wierzący musi iść mężnie naprzód, nie spuszczając wzroku z celu, jakim jest pełne odkupienie, tak jak sugeruje św. Piotr w swym Pierwszym Liście: „Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest” (3, 15). Nie bez przyczyny św. Paweł używa dwóch greckich słów na określenie tej ufności: typowego elpis (który wraz z pochodnym czasownikiem pojawia się w Nowym Testamencie 86 razy) i hypomonè, które zawiera ideę „pozostawania pod” ciężarem, który trzeba dźwigać, pozostawania pod ciemnym niebem z pewnością, że dotrze się do przystani i zrzuci z siebie ciężar, a firmament rozjaśni się światłem.

Nadzieja zatem nie jest złudzeniem, ale stałością i wplata się w triadę cnót, którą stanowią „dzieło wiary, trud miłości i wytrwała nadzieja” (1 Tes 1, 3). Ta pewność rodzi się z faktu, że „nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych” (Rz 5, 5). Jej podwaliną jest zatem łaska, który nas podtrzymuje i wspiera w walce z siłami zła w świecie. Ale nadzieja, która jest cnotą młodą i kruchą, łączy się także z oczekiwaniem i cierpliwością. Wymowna jest tu nauka płynąca z przypowieści o ziarnie i chwastach (Mt 13, 24-30).

Scena historii podobna jest do pola, na którym ziarno i chwasty, czyli dobro i zło, wzrastają razem. Silna jest pokusa gniewnej reakcji wyrwania zielska, co jednak grozi zniszczeniem wraz z nim również zboża. Nadzieja zaś wiąże się z opanowaniem i umiarkowaniem, potrafi czekać na czas, w którym sam Bóg będzie interweniował swym sprawiedliwym wyrokiem. Wierny nie pozostaje bierny, to pewne; nie zniechęca się, ale nigdy nie działa też na oślep. „Upokórz się przed Panem i Jemu zaufaj! Nie oburzaj się na tego, komu się szczęści w drodze, na człowieka, co obmyśla zasadzki [...]. Pokładam ufność w Twoim słowie” (Ps 37, 7; 119, 81). W końcu nastanie wielki dzień Nadziei, Pascha Chrystusa i nasza, owa pełnia zbawienia, którą wysławiają ostatnie stronice księgi nadziei par excellence, jaką jest Apokalipsa. A wtedy „Bóg, [dawca] nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście mocą Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15, 13).

 


 

Raj - hebrajskie pardes pochodzi z perskiego, gdzie oznaczało ogród otoczony murem. W Starym Testamencie użyte jest tylko trzy razy, zawsze w znaczeniu realistycznym (Pnp 4, 13; Koh 2, 5; Neh 2, 8), nie ma go natomiast w opowiadaniu o „ziemskim raju” (Rdz 2-3), gdzie występuje bardziej ogólny „ogród” (po hebrajsku gan). Przejęty także przez grekę jako parádeisos – skąd przeniknął do innych języków europejskich, w Nowym Testamencie występuje zaledwie trzykrotnie, ale tu  wskazuje na perspektywę Bożą i transcendentną (Łk 23, 43; 2 Kor 12, 4; Ap 2, 7).

 

Przysłowie - lapidarna wypowiedź o charakterze mądrościowym, często pochodzenia ludowego, oferująca jakąś refleksję, doświadczenie czy nakaz życiowy. Po hebrajsku nazywa się mashal, lecz termin ten ma szersze znaczenie i może wskazywać także na przypowieść, metaforę, pieśń czy poetycki kantyk.

 

Tłum. Dorota Stanicka-Apostoł

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki