Logo Przewdonik Katolicki

Pierwszy między równymi

Bernadeta Kruszyk
Fot.

Nadanie godności prymasa arcybiskupom gnieźnieńskim miało raz na zawsze rozwiązać problem prymatu w Kościele w Polsce. Czas pokazał, że stało się także wstępem do uzyskania wielu świeckich prerogatyw.

 

 

 

Według krakowskiego dziejopisa Jana Długosza bezpośrednim impulsem do wzmożenia starań o polskie prymasostwo była koronacja trzeciej żony Władysława Jagiełły Elżbiety Granowskiej-Pileckiej. Król poślubił ją podczas nieobecności metropolity gnieźnieńskiego abp. Mikołaja Trąby, który przebywał na soborze w Konstancji (1414-1418). Ponieważ z ceremonią nie chciano czekać, koronę na głowę monarchini nałożył arcybiskup lwowski Jan Rzeszowski stojący na czele drugiej polskiej metropolii z siedzibą we Lwowie. Aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości i jednocześnie potwierdzić pierwszeństwo Gniezna przed Lwowem, abp Mikołaj Trąba uzyskał na wspomnianym soborze tytuł prymasa dla siebie i swoich następców. Miał przy tym pełne poparcie króla i polskiego Episkopatu z abp. Janem Rzeszowskim włącznie. Niestety, nie zachowało się żadne pisemne potwierdzenie tej nominacji. Nie zabiegali o nie również kolejni arcybiskupi gnieźnieńscy. Dopiero po blisko stu latach papież Leon X w bulli z dnia 25 lipca 1515 roku nadającej abp. Janowi Łaskiemu tytuł legata urodzonego Stolicy Apostolskiej poświadczył nadaną wcześniej godność prymasa Polski dla niego i jego następców.

 

Pierwszy po królu

Uprawnienia prymasa-legata były ogromne. Do czasu przybycia do Polski nuncjusza apostolskiego, a więc do 1555 roku, zwoływał wraz z metropolitą lwowskim synody generalne zwane prymacjalnymi lub narodowymi. Miał również prawo zwoływania i przewodniczenia obradom Senatu, w którym nosił tytuł „primus princeps”, czyli pierwszy książę. Konstytucja państwowa z 1451 roku oraz przywileje Stolicy Apostolskiej z 1589 roku uprawniały go ponadto do błogosławieństwa królewskich małżeństw oraz odprawiania królewskich pogrzebów. Niezwykle ważnym przywilejem politycznym prymasa było także sprawowanie urzędu interreksa, czyli zarządzanie państwem pod nieobecność lub w przypadku braku króla (łac. inter – między , rex – król). Miało to miejsce zazwyczaj w czasie bezkrólewia, czyli od śmierci dotychczasowego monarchy, do koronacji następnego. Bywało też, że władcy przekazywali berło w duchowne ręce dobrowolnie. Uczynił tak m.in. Aleksander Jagiellończyk, udając się w 1502 roku na Litwę. Prymasi zarządzali także państwem w okresie królów elekcyjnych, a ściślej w czasie bezkrólewia. Ostatnim interreksem był abp Władysław Łubieński, który sprawował władzę w latach 1763-1764, a więc od śmierci Augusta III do objęcia tronu przez Stanisława Augusta Poniatowskiego. W tym miejscu należy dodać, że sprawowanie urzędu interreksa nie uprawniało prymasa do korzystania z pełni królewskiej władzy. Miał on jedynie prawo reprezentować państwo na zewnątrz, przyjmować zagraniczne poselstwa i kierować administracją wewnętrzną.

 

W purpurze

Namacalnym wyrazem rangi i znaczenia prymasa był także towarzyszący jego wystąpieniom ceremoniał. Gdy wchodził do Senatu, by przewodniczyć obradom, wszyscy obecni wstawali z miejsc, wyrażając w ten sposób szacunek dla piastowanej przez niego godności. Udając się na sejmowe obrady i stając po raz pierwszy przed królem, miał zawsze u boku kilku senatorów. Podczas publicznych wystąpień niesiono przed nim krzyż osadzony na długim drzewcu – znak władzy metropolitalnej. W połowie XVIII wieku prymasi otrzymali także przywilej przywdziewania purpurowych szat oraz używania tytułu eminencji, nawet jeśli nie byli kardynałami. Wzorem monarchów i książąt utrzymywali także liczny dwór, który przebywał tam, gdzie rezydowali. Pierwotną siedzibą prymasów było oczywiście Gniezno. Jednak po utracie przez miasto znaczenia politycznego rzadko do niego zaglądali, przyjeżdżając jedynie na doroczne uroczystości świętowojciechowe lub własny ingres. W XV wieku mieszkali chętnie w Uniejowie. W ciągu kolejnych trzech stuleci z upodobaniem rezydowali w Łowiczu. W XVIII wieku ich główną kwaterą stała się Warszawa, a konkretnie wybudowany przez abp. Wojciecha Baranowskiego pałac, który w czasie elekcji królewskich był ośrodkiem władzy państwowej.

 

Trudne lata

Po drugim rozbiorze Polski w 1793 roku prymas Polski, podobnie jak wszyscy mieszkańcy Wielkopolski, stał się obywatelem Prus. Na ostatnim Sejmie I Rzeczypospolitej w Grodnie posłowie, w obawie przed wykorzystaniem prymasa przez władze zaborcze do działań antypolskich postulowali, by godność tę oddzielić od arcybiskupa gnieźnieńskiego i przekazać jednemu z biskupów w istniejącym jeszcze skrawku Polski. Pomysł ten spotkał się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem urzędującego wówczas prymasa Michała Poniatowskiego oraz dwóch biorących udział w obradach biskupów. Dwa lata później wszelkie tego typu propozycje straciły rację bytu, bo Polska zniknęła z mapy Europy. Pierwszy rozbiorowy arcybiskup gnieźnieński Ignacy Krasicki – mianowany już przez króla pruskiego, zrezygnował z używania tytułu prymasa. Po jego śmierci stolica arcybiskupia w Gnieźnie nie była obsadzona przez cztery lata. Po tym przedłużającym się wakacie zaborca oddał arcybiskupstwo gnieźnieńskie biskupowi poznańskiemu Ignacemu Raczyńskiemu. Kilkanaście lat później, w 1821 roku, papież Pius VII wyniósł biskupstwo poznańskie do rangi arcybiskupstwa i połączył je unią personalną z archidiecezją gnieźnieńską. Stojący na czele tego tworu arcybiskupi gnieźnieńscy i poznańscy mimo zakazu władz pruskich używali nieoficjalnie tytułu prymasa i korzystali z niektórych przysługujących mu przywilejów, m.in. nadal nosili purpurowe kardynalskie szaty. Ostatnim akcentującym prymasowską godność hierarchą był abp Mieczysław Ledóchowski. Jego następcy nie mieli już takiej możliwości, przynajmniej do momentu odzyskania przez Polskę niepodległości.

 

W wolnej Polsce

W 1918 roku odrodzona Polska miała dwóch prymasów: prymasa Polski abp. Edmunda Dalbora, metropolitę gnieźnieńskiego i poznańskiego, oraz prymasa Królestwa Polskiego arcybiskupa warszawskiego Aleksandra Kakowskiego. Ten drugi tytuł był spadkiem po zaborach, kiedy to nosili go arcybiskupi warszawscy. Po odzyskaniu niepodległości powstało pytanie, przy której ze stolic arcybiskupich dziedzictwo prymasowskie ma pozostać? Decyzję podjęła w 1925 roku Stolica Apostolska, pozostawiając tytuł prymasa Polski przy arcybiskupie gnieźnieńskim, arcybiskupowi warszawskiemu zaś przyznając tytuł prymasa Królestwa Polskiego. Obaj hierarchowie przyjęli to rozstrzygnięcie ze spokojem, w społeczeństwie jednak wywołało ono gorącą dyskusję. Prymasi noszący już wówczas kapelusze kardynalskie nie brali w niej udziału i dążyli do uspokojenia nastrojów. Kard. Kakowski pisał do kard. Dalbora: „Stoję na stanowisku, że godność prymasa przysługuje od wieków arcybiskupom gnieźnieńskim. Nie można też przekreślić dwóch bulli nadających godność prymasa arcybiskupom warszawskim. Pragnę jedności w Polsce, szanując tradycję, widzę rozwiązanie trudności w połączeniu personalnym dwóch archidiecezji gnieźnieńskiej i warszawskiej”. Do realizacji tego zamysłu doszło w 1946 roku. Obaj kardynałowie już wówczas nie żyli.

 

Po wojnie

Kard. Aleksander Kakowski był ostatnim arcybiskupem warszawskim noszącym tytuł prymasa Królestwa Polskiego. Następcą kard. Edmunda Dalbora został abp August Hlond. Z jego inspiracji papież Pius XII rozwiązał w 1946 roku unię personalną łączącą archidiecezję gnieźnieńską i poznańską i zatwierdził nową gnieźnieńsko-warszawską. Po kard. Hlondzie na czele połączonych arcybiskupstw stanął prymas Stefan Wyszyński, a po jego śmierci prymas Józef Glemp. Unia gnieźnieńsko-warszawska przetrwała do 1992 roku, kiedy to papież Jan Paweł II zdecydował o jej rozwiązaniu i mianował na stolicę arcybiskupią i metropolitalną w Gnieźnie biskupa włocławskiego Henryka Muszyńskiego – pierwszego po 173 latach arcybiskupa rezydującego na stałe w Gnieźnie, od 19 grudnia tego roku Prymasa Polski.

 

 

 


Arcybiskupi metropolici gnieźnieńscy – prymasi Polscy

(w nawiasach lata sprawowania urzędu)

 

Mikołaj Trąba (arcybiskup gnieźnieński w latach 1412-1422, tytuł prymasa otrzymał na obradującym w latach 1414-1418 soborze w Konstancji)
Wojciech Jastrzębiec (1423-1436)

Wincenty Kot z Dębna (1436-1448)

Władysław Oporowski(1449-1453)

Jan Sprowski (1453-1464)
Jan Gruszczyński (1464-1473)
Jakub z Sienna (1474-1480)
Zbigniew Oleśnicki (1481-1493)
Fryderyk Jagiellończyk (1493-1503)
Andrzej Boryszewski (1503-1510) 
Jan Łaski (1510-1531)  
Maciej Drzewicki (1531-1535)
Andrzej Krzycki (1535-1537)  
Jan Latalski (1537-1540)
Piotr Gamrat (1541-1545)
Mikołaj Dzierzgowski (1545-1559) 
Jan Przerębski (1559-1562) 
Jakub Uchański (1562-1581)
Stanisław Karnkowski (1581-1603)
Jan Tarnowski (1603-1604)
Bernard Maciejowski (1605-1608)

Wojciech Baranowski (1608-1615) 
Wawrzyniec Gembicki (1616-1624) 
Henryk Firlej (1624-1626)
Jan Wężyk (1627-1638) 
Jan Lipski (1638-1641)
Maciej Łubieński (1641-1652) 
Andrzej Leszczyński (1653-1658)
Wacław Leszczyński (1659-1666) 
Mikołaj Prażmowski (1666-1673) 
Kazimierz Florian Czartoryski (1673-1674) 
Andrzej Olszowski (1674-1677)
Jan Stefan Wydżga (1679-1685)  
Michał Stefan Radziejowski (1687-1705)
Stanisław Szembek (1706-1721) 
Teodor Andrzej Potocki (1723-1738) 
Krzysztof Antoni Szembek (1739-1748)
Adam Ignacy Komorowski (1749-1759)  
Władysław Aleksander Łubieński (1759-1767) 
Gabriel Podoski (1767-1777) – arcybiskup gnieźnieński
Antoni Kazimierz Ostrowski (1777- 1784)
Michał Jerzy Poniatowski (1785-1794)

Ignacy Krasiński (1795-1801)

Ignacy Raczynski (1806-1818)

 

Arcybiskupi metropolici gnieźnieńsko-poznańscy, prymasi rozbiorowi

Tymoteusz Gorzeński (1821-1825) 
Teofil Wolicki (1828-1829) 
Marcin Dunin (1831-1842) 
Leon Przyłuski (1845-1865)
Mieczysław Ledóchowski (1866-1886)
Juliusz Józef Dinder (1886-1890) 
Florian Stablewski (1891-1906) 
Edward Likowski (1914-1915)

 

Arcybiskupi metropolici, prymasi II RP, czasów PRL, III RP

Edmund Dalbor (1915-1926) 
August Hlond (1926-1948, od 1946 arcybiskup gnieźnieński i warszawski)
Stefan Wyszyński (1948-1981)

Józef Glemp (1981, od 1992 arcybiskup warszawski, od 2009 prymas senior)

Henryk Muszyński (1992, od 2009 prymas Polski)

 

W powyższym zestawieniu nie uwzględniono prymasów Królestwa Polskiego z lat 1818-1918

 

 

 

Pierwotna nazwa prymasa Polski brzmiała: Primas Regni Poloniae, czyli Prymas Królestwa Polskiego. Z czasem, na skutek rozszerzania się granic Polski i prymasowskich prerogatyw, tytuł ten się wydłużył i brzmiał: Dei et Sedis Apostolicae gratia Sanctae Gnesnensis Ecclesiae Archiepiscopus Legatus Natus, Primas Regni Poloniae Magnique Ducatus Lithuaniae Primusque Princeps – Z łaski Bożej i Stolicy Apostolskiej Arcybiskup Świętego Kościoła Gnieźnieńskiego, Prymas Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego i Pierwszy Książę. Obecny tytuł: Primas Poloniae – Prymas Polski zaczął być używany po rozbiorach.

 

 

 

 

W Europie godność prymasa piastują m.in. arcybiskup Lyonu we Francji, arcybiskup Toledo w Hiszpanii, arcybiskup Pragi w Czechach, arcybiskup Ostrzychomia na Węgrzech, arcybiskup Armagahu w Irlandii, arcybiskup Westminsteru w Anglii. Prymasem Italii (nie Włoch) jest papież.

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki