Logo Przewdonik Katolicki

Prawda - podstawowe prawo człowieka

Weronika Stachura
Fot.

Nieustannie poszukujemy prawdy o nas samych, o rzeczywistości, w której żyjemy, oraz o wydarzeniach składających się na naszą przeszłość. Pragnienie poznania prawdy zgodne jest z naszą ludzką naturę, do tego stopnia, że jak pokazuje historia, nie brakowało tych, którzy walcząc czy to w obronie prawdy wiary, czy prawdy o swoim kraju, nie zawahali się ponieść najwyższej ceny. Niestety, do dziś prawda o śmierci niektórych nie może ujrzeć światła dziennego, gdyż wciąż jest dla wielu niewygodna.

 

„Odpowiedział Jezus: «Ja się na to narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu». Rzekł do Niego Piłat: «Cóż to jest prawda?»” (J 18, 37-38).

 

Prawda – luksusem dla wybranych?

Prawda. Czy we współczesnym świecie jest jeszcze dla niej miejsce? Czy gdy dziś każdy może ją przedstawiać wedle swoich upodobań, gdy każdy ma wręcz prawo do „swojej prawdy”, stanowi jeszcze jakąś wartość? Czy jest luksusem zarezerwowanym dla garstki wybranych? Przecież, śledząc współczesne wydarzenia polityczne, każdy z łatwością może opublikować własną wersję, interpretację danej historii. Choć być może nie zdajemy sobie z tego sprawy, to Piłatowe pytanie nie powraca jedynie przy okazji obchodzenie pamiątki Świąt Paschalnych, gdyż niejako wpisane jest w historię każdego z nas.

 

Dzień Pamięci

Jednym z takich wydarzeń w historii naszego kraju jest prawda o zbrodni katyńskiej. W tym roku w Poniedziałek Wielkanocny, 13 kwietnia, przypada Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, ustanowiony przez Sejm z inicjatywy Rodzin Katyńskich. W sejmowej uchwale z 14 listopada 2007 roku czytamy: „W hołdzie Ofiarom Zbrodni Katyńskiej oraz dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 roku Sejm ustanawia 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej”. Katyń to nie tylko przerażająca zbrodnia, w wyniku której rozstrzelano kilkanaście tysięcy oficerów, policjantów, funkcjonariuszy straży granicznej i służby więziennej. To również próba zakłamania prawdy historycznej o jej prawdziwych autorach, podtrzymywane przez wiele lat. Choć dziś wiedza o tym, co faktycznie wydarzyło się w Katyniu, jest nieporównywalnie większa, to wciąż Rosja uznaje mord katyński za ulegającą przedawnieniu zbrodnię pospolitą – „zwykłe zabójstwo”.

 

Strzał w tył głowy

Warto więc przypomnieć te dramatyczne wydarzenia z naszej historii, by prawda o nich była w nas wciąż żywa, tym bardziej że aż do 1989 roku obowiązywało tzw. kłamstwo katyńskie, w imię którego za winę śmierci polskich oficerów oskarżano hitlerowców. Trzeba podkreślić, że tragiczne wydarzenia z Katynia służyły przede wszystkim politycznym rozgrywkom, bowiem świat usłyszał o niej z ust niemieckich nazistów, którym służyła jako argument przeciwko antysowieckiej propagandzie, a radzieccy działacze udowadniali, że to Niemcy są za nią odpowiedzialni. Prawda o tej zbrodni była do tego stopnia niewygodna, że przez blisko 50 lat świat o niej milczał, a przeprowadzone śledztwo rosyjskie nie uznało zbrodni katyńskiej za akt ludobójstwa. Dzisiaj nie ma już wątpliwości, że doszło do niej po sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 roku, kiedy to do niewoli w ZSRR dostało się około kilkanaście tysięcy oficerów, którzy byli przekonani, że celem ich wywózki będą obozy jenieckie. Byli oni traktowani jako wrogowie komunizmu i Związku Radzieckiego, stąd decyzja o ich wymordowaniu zapadła na najwyższym szczeblu. Zgodnie z dekretem władz ZSRR, podpisanym przez Stalina 5 marca 1940 roku, NKWD zamordowało ich strzałem w tył głowy, a ciała umieszczano w masowych, anonimowych dołach wykopanych w ziemi. Należy podkreślić, że wiele z pomordowanych oficerów pochodziło z rezerwy; z wykształcenia byli lekarzami, prawnikami czy pracownikami naukowymi. Dokonując tej zbrodni Sowieci świadomie chcieli unicestwić polską inteligencję.

 

„Katyń” – dramat uwięzionych i oczekujących

Od czasu ujawnienia prawdy o mordzie katyńskim powstało wiele publikacji zarówno książkowych, jak i filmów dokumentalnych. W 2007 roku powstał pierwszy film fabularny – „Katyń” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Co istotne, ekranizacja ta nie jest bynajmniej filmem historycznym. Zbrodnia katyńska jest tu bowiem tłem, staje się niejako wspólnym mianownikiem, który posłużył do ukazania losów kilku rodzin połączonych jedną historią. Film ten to nie tylko opowieść o dramacie uwięzionych i ich tragicznej śmierci, to również próba ukazania tych, którzy oczekiwali na ich powrót – rodzin oficerów. „Katyń” to nie tylko okazja, zwłaszcza dla młodego pokolenia, do zetknięcia się z trudną, nierzadko wciąż owianą tajemnicą historią Polski, to także szansa na zrozumienie, jaką wartość stanowiły dla pomordowanych ojczyzna i wolność.

 

 

Cenna prawda historyczna

„Prawo człowieka do prawdy to podstawowe prawo człowieka” – nie sposób nie zgodzić się ze słowami księdza Józefa Tischnera, zwłaszcza, gdy mowo o prawdzie historycznej. Jak bowiem możemy budować teraźniejszość, skoro wciąż fałszuje się naszą przeszłość. Ta przecież jest nie tylko naszą wspólną historią, ale składa się na naszą tożsamość narodową. Pozostaje więc nadzieja, że zasłona milczenia, którą owiana jest zbrodnia katyńska, zostanie spuszczona, a śmierć pomordowanych zadośćuczyniona.

 


 

 

 

 

 

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki