Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej oraz kadra Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 6 w Bydgoszczy, w ramach miejscowego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej przygotowali seminarium poświęcone powołaniu człowieka. W niecodziennym temacie wypowiadali się zaproszeni goście – eksperci, a także uczniowie bydgoskich szkół…
Rolę prelegentów pełnili autorzy publikacji – książek i filmów – skupionych na biografiach czterech męczenników II wojny światowej, zgładzonych w Dachau. „Wspólnym mianownikiem” ich losów były m.in. lata spędzone i przepracowane w Bydgoszczy lub okolicy, na aktualnym terenie diecezji. O błogosławionym biskupie Michale Kozalu mówił Stefan Pastuszewski, błogosławionych – ks. Franciszka Dachterę i ks. Narcyza Putza przedstawił ks. Leszek Wilczyński, a ks. Piotr Buczkowski zaprezentował fragmenty swego filmu o błogosławionym ks. Antonim Świadku. W dyskusji przewinęła się również postać bł. alumna Bronisława Kostkowskiego. Siła przywoływanych świadectw wiernych, utrwalonych głównie w latach 80. i 90. XX wieku, wypowiadanych często przez osoby dzisiaj już nieżyjące, była olbrzymia. Na ich podstawie młodzież sporządziła listę „przymiotników powołania” – klucz do życiowych przemyśleń, poszukiwań. Powtarzały się ważne słowa: „wytrwały, prawy, odważny, uduchowiony, wierny…” O ich ponadczasowości przekonywali młodych kolejni goście, powołani współcześnie do służby duszpasterza, polityka, nauczyciela…
Spotkanie-seminarium udało się. Sylwetki związanych z naszym regionem błogosławionych prezentujemy poniżej.
Męczeńska sakra biskupa Michała
Michał Kozal, biskup i męczennik, do grona błogosławionych dołączył w roku 1987, beatyfikowany przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Od samego początku został obrany na współpatrona naszej młodej diecezji. Nieprzypadkowo – w latach dwudziestych ubiegłego wieku był ów kapłan nazywany nieraz „apostołem Bydgoszczy”. Tutaj bowiem dał się poznać jako wybitny prefekt szkolny, ale przede wszystkim kaznodzieja. Kościół powierzał mu liczne odpowiedzialne funkcje. Na krótko przed wybuchem II wojny światowej, ks. Michał Kozal otrzymał sakrę biskupią. Sakrę męczeńską. Jako sufragan włocławski zostaje aresztowany przez hitlerowców. Dając liczne przykłady niezłomności wiary, umiera w obozie koncentracyjnym Dachau. Biskup Michał Kozal żył w latach 1893-1943.
Kapłan ubogiego przedmieścia
Błogosławiony ks. Antoni Świadek (ur. 1909 r.), ukończywszy gnieźnieńskie Seminarium Duchowne, zostaje skierowany do Bydgoszczy. Po kilku latach posługi wikariuszowskiej w farze, otrzymuje polecenie zorganizowania nowej wspólnoty parafialnej na ubogim, robotniczym przedmieściu – Siernieczku. Ze swoimi parafianami wiąże się na dobre i na złe, zawsze zatroskany o los najuboższych, pozostających bez pracy. Krzewi idee harcerskie wśród młodzieży. Aresztowany w czasie ostatniej wojny za odważne trwanie przy polskości, ojczystym języku. Hitlerowcy wysyłają go do Dachau. Nie doczekał wyzwolenia obozu – umiera wycieńczony, trzymając w dłoni różaniec, 25 stycznia 1945 r. – dzień przed śmiałym rajdem wojsk amerykańskich w okolicach Monachium.
Bóg tak chce
Błogosławiony ks. Franciszek Dachtera (1910-1944) urodził się w podbydgoskiej wiosce Salno. W mieście nad Brdą pobierał naukę, od młodych lat działał społecznie, wspierał organizacje obywatelskie i kościelne. Do niewoli niemieckiej trafia jako kapłan – żołnierz, kapelan 62. bydgoskiego Pułku Piechoty Wielkopolskiej. Hitlerowcy nie poszanowali jego oficerskiego statusu jeńca i przekazali do specjalnego, w dużej mierze „kapłańskiego”, obozu koncentracyjnego w Dachau. Gdy męczeński los więźnia dopełnia się, współbratu niedoli ks. Dachtera pozostawia słowa: „Bóg tak chce. Zgadzam się z Jego wolą, choć serce rwie się do swoich. Pozdrów moją rodzinę. Niech nie płaczą”.
Proboszcz z zapałem twórcy
Błogosławiony ks. Narcyz Putz może być uważany za bohatera i patrona dwóch dużych miast – Poznania oraz Bydgoszczy. W każdym z nich dał się poznać jako wybitny duchowny, sprawny organizator życia parafialnego, administrator. Bydgoskie lata ks. Putza przypadły na burzliwy okres układania wzajemnych stosunków ludności polskiej i niemieckiej, podzielonej doświadczeniami I wojny światowej, nową sytuacją niepodległości Polski. Ks. Putz, jako proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, mocno zaangażował się w umacnianie polskiej świadomości, życia społecznego. Potem bardzo aktywnie działał w Poznaniu – tworzył nowe parafie, świątynie. Niemcy nie zapomnieli jednoznacznej postawy ks. Narcyza Putza; życie kapłana zakończyło się po dramatycznych doświadczeniach i udrękach więźnia KL Dachau – w grudniu 1942 roku.