Logo Przewdonik Katolicki

Św. Gemma Galgani - ikona Męki Pańskiej

Michał Gryczyński
Fot.

Szacuje się, że w dziejach Kościoła 350 chrześcijan nosiło na ciele a niektórzy także i na duszy stygmaty Męki Zbawiciela. Każdy z nich był dla ludzi swej epoki swoistym znakiem czasu i wstrząsającym obrazem cierpień Odkupiciela, ofiarując swe cierpienia za grzechy innych ludzi. Z grona stygmatyków zaledwie trzy osoby zostały do tej pory kanonizowane: św. Ojciec...

Szacuje się, że w dziejach Kościoła 350 chrześcijan nosiło na ciele – a niektórzy także i na duszy – stygmaty Męki Zbawiciela. Każdy z nich był dla ludzi swej epoki swoistym znakiem czasu i wstrząsającym obrazem cierpień Odkupiciela, ofiarując swe cierpienia za grzechy innych ludzi.

Z grona stygmatyków zaledwie trzy osoby zostały do tej pory kanonizowane: św. Ojciec Pio, św. Siostra Faustyna i św. Gemma Galgani. Ta ostatnia pochodziła z małego miasteczka włoskiego Camigiliano, położonego nieopodal Lukki. Od dziecka marzyła o wstąpieniu do klasztoru, lecz stan zdrowia uniemożliwił jej realizację tego pragnienia. Po śmierci matki znalazła się w szkole Sióstr Oblatek Ducha Świętego. Wcześnie przystąpiła do Pierwszej Komunii św. i przyjęła bierzmowanie. Wkrótce jednak musiała przerwać naukę, aby zaopiekować się bratem Eugeniuszem, który był klerykiem i zapadł na gruźlicę. Niedługo po jego śmierci sama poważnie zachorowała, m.in. na: gruźlicę płuc i kości, zapalenie nerek i kręgosłupa, a na dodatek straciła słuch.

Sparaliżowana resztę swego krótkiego życia spędziła przykuta do łóżka. Po śmierci ojca żyła w nędzy aż wreszcie zaopiekowała się nią pewna pobożna niewiasta. To właśnie wtedy osiągnęła szczyty duchowego rozwoju. W wigilię uroczystości Serca Pana Jezusa 1899 r. przeżyła wizję mistyczną, podczas której otrzymała stygmaty rąk, nóg i serca. Od tej chwili rany krwawiły w każdy piątek do godz. 15. Dwa lata później pojawiły się także stygmaty po koronie cierniowej i biczowaniu. Podczas ekstatycznych modlitw zdarzało się jej lewitować i toczyć walki duchowe z szatanem. Na kilka lat przed śmiercią złożyła śluby w zgromadzeniu pasjonistów, szerzącym kult Męki Pańskiej. Żyła zaledwie 25 lat, zmarła w 1903 r., a kanonizował ją w 1940 r. Pius XII.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki