Wniknąć w sens istotności
Mirosław Glazik
Fot.
Powszechnie znane i często cytowane skrzydlate słowa poety ks. Jana Twardowskiego: Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą, zazwyczaj są rozumiane dość powierzchownie. Zastanawiamy się nad nimi, gdy już na zawsze odszedł ktoś nam bliski czy znajomy; dopiero po jego śmierci zauważamy, że zabrakło nam czasu, aby go kochać i słuchać, aby brać z niego przykład....
Powszechnie znane i często cytowane skrzydlate słowa poety ks. Jana Twardowskiego: „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”, zazwyczaj są rozumiane dość powierzchownie. Zastanawiamy się nad nimi, gdy już na zawsze odszedł ktoś nam bliski czy znajomy; dopiero po jego śmierci zauważamy, że zabrakło nam czasu, aby go kochać i słuchać, aby brać z niego przykład. Dopiero wówczas zaczynamy zdawać sobie sprawę, jak bardzo był dla nas ważny i jak bardzo go kochaliśmy.
Należy jednak przyjrzeć się głębiej przesłaniu wiersza. To nie tylko nakaz poetycki pośpiesznego kochania bliźniego, ale przede wszystkim próba zajrzenia do sumienia każdego człowieka, który utracił kogoś bliskiego. Czy zrobiłeś wszystko, gdy kochany przez ciebie człowiek żył, aby jego i twoje życie było lepsze i szczęśliwsze? W głębi tego apelu odczuwamy także zupełnie inne, niepokojące odczucie; wiersz-rozkaz zawiera również głęboko ukryte oskarżenie każdego żyjącego człowieka. Odejście bliskiego wywołuje nie tylko poczucie pustki i chaosu, ale niesie ze sobą niegasnącą rozpacz, z którą każdy chrześcijanin musi się zmierzyć, by nie utracić nadziei i woli życia.