Jest ich piętnaścioro, mają od 20 do 50 lat. 18 stycznia przyjechali do sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej, by dzięki pomocy Licheńskiego Centrum Pomocy Rodzinie i Osobom Uzależnionym, wziąć udział w warsztatach psychologicznych pn. „Rozwijanie poczucia własnej wartości”.
Przyjechali z różnych regionów Polski; m.in. z pobliskiego Poznania, ale również z odległej Opolszczyzny. Skarżą się na depresje, nerwice, problemy w kontaktach z innymi ludźmi, ogromny stres związany z wystąpieniami przed grupą osób. – Jeśli ktoś nie czuje się do końca dobrze z samym sobą, to męczy się przez 24 godziny na dobę. Tak jak ja – mówiła 31-letnia Magdalena z Poznania.
Podczas warsztatów trwających do 20 stycznia nie było wykładów, lecz ćwiczenia. Osoby z niskim poczuciem własnej wartości dokonywały rewizji swego życia od wczesnego dzieciństwa po współczesność. Także tańczyły, pracowały z lustrem, opowiadały o swoich doświadczeniach przed całą grupą. – Warsztaty są treningiem pomagającym odkryć prawdę o sobie i zaakceptować siebie takim, jakim się naprawdę jest. Pełna akceptacja siebie i swojego życia wyzwala człowieka z kompleksów, nerwic, depresji, smutku i przygnębienia oraz przywraca radość i chęć życia. Każdy człowiek ma mocne i słabe strony. Skupienie się tylko i wyłącznie na zaletach prowadzi do egocentryzmu. Natomiast życie w świadomości swoich wad i braków prowadzi do niskiego poczucia własnej wartości i kompleksów niższości wobec innych. Żadna z tych postaw nie jest dobra – przekonuje dyrektor Centrum Pomocy ks. Paweł Rawski MIC.
Prowadzący zajęcia psycholog Piotr Jucyk zwrócił uwagę, że dla osób z niskim poczuciem własnej wartości przyjazd do Lichenia jest pierwszym krokiem do walki z ograniczeniami. – To pokazuje, jaką motywację mają ci ludzie, jakie to wszystko musiało być dla nich bolesne. Gotowość do podjęcia ważnych zmian w życiu może nastąpić u człowieka w różnym czasie; zawsze jest szansa, że proces może się powieść nawet w przypadku osób w nieco bardziej zaawansowanym wieku.