„Rozbijanie skorupy i wychodzenie w świat” – tak brzmiało hasło V Pielgrzymki Niepełnosprawnych. Ponad dwustu podopiecznych Warsztatów Terapii Zajęciowej, różnych stowarzyszeń i organizacji przeszło z kościoła garnizonowego do sanktuarium Nowych Męczenników na Wyżynach. Trasa liczyła 3,5 kilometra.
Niepełnosprawnych pielgrzymów pożegnał dziekan Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Zdaniem księdza pułkownika Józefa Kubalewskiego, w ludzkiej mentalności bariery zostały już w dużym stopniu przełamane. – Dowodem na to są klasy integracyjne w szkołach. A to z kolei oznacza, że społeczeństwo jest wychowywane do tego, aby akceptować swoich rówieśników, niejako żyć z nimi w symbiozie. Niepełnosprawni to ludzie, którzy zawsze mnie zaskakują entuzjazmem i otwartością. Oni nie mają zahamowań w okazywaniu radości. To, co kryje się w ich sercu i umyśle, uzewnętrzniają – powiedział gospodarz spotkania.
Pielgrzymka rozpoczęła się od specjalnego nabożeństwa. – W tym roku mówimy o rozbijaniu skorupy i wychodzeniu na świat. Osoba niepełnosprawna bardzo często musi przebić skorupę, którą tworzą osoby sprawne. Ideą pielgrzymki jest to, by pokazywać światu, że wychodzimy z domów. Niepełnosprawni nie są zamknięci na świat i mają również swoje prawa – powiedział ks. Janusz Tomczak. Zdaniem diecezjalnego duszpasterza niepełnosprawnych, to wychodzenie na zewnątrz jest coraz bardziej widoczne. – Niesprawni coraz częściej pokazują zdrowym, w jaki sposób można im pomóc w przebijaniu tej skorupy. Pomimo wysiłku pielgrzymowania widać w nich wielką satysfakcję – dodał ks. Tomczak.
W pielgrzymce regularnie uczestniczą członkowie Katolickiego Stowarzyszenia na rzecz Osób Specjalnej Troski im. św. Maksymiliana Kolbego w Bydgoszczy. – Jak na każdą pielgrzymkę, tak i na tę piątą niepełnosprawni czekali z ogromną niecierpliwością. Przygotowywali się duchowo, zastanawiali, w jakich intencjach będą szli. Tutaj spotykają swoich przyjaciół. Zawsze towarzyszy nam pytanie, czy uda się dojść. Wierzymy, że intencje, w których idziemy, spełnią się – powiedziała Małgorzata Borszewska. Agnieszka Wirkus jest na co dzień terapeutką w Warsztatach Terapii Zajęciowej „Wiatrak”. – Osoby niepełnosprawne dzięki takim inicjatywom na pewno się uspołeczniają. Potrafią nawiązywać nowe kontakty. To wędrowanie odbierają bardzo osobiście. Zawsze idą z intencją i bardzo gorliwie się modlą – powiedziała.
Coroczna pielgrzymka jest organizowana w święto Podwyższenia Krzyża Świętego.