„Nasz świątynie. Domy Boże, miejsca bliskie ludziom” – prezentacja pokonkursowa
Białośliwie – niewielka miejscowość na Wysoczyźnie Krajeńskiej – aż trzykrotnie gościła w swoich progach zwierzchników polskiego Kościoła.
Rok 1922, 1951 i 1984 zapisały się złotymi zgłoskami w najnowszej historii białośliwskiej wspólnoty. Średnio co trzydzieści lat Krajnę odwiedzali zacni goście – zatroskani o Kościół, chętni do wspólnej modlitwy i serdecznych spotkań z wiernymi.
Starania o parafię
Prymas Edmund kardynał Dalbor przybył do Białośliwia jeszcze przed powstaniem parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. Miejscowość do roku 1923 należała pod względem organizacji kościelnej do parafii pw. św. Mikołaja w Krostkowie. Wizytacja parafii kosztowskiej oraz afiliowanej do niej parafii w Krostkowie przez Prymasa Edmunda Dalbora odbyła się 22 maja 1922 roku.
W Krostkowie, po przywitaniu przez ks. Michała Kozala (późniejszego biskupa włocławskiego), Prymas nawiedził kościół, dokonał jego oględzin oraz przeprowadził egzamin katechetyczny dla dzieci. Znając wcześniejsze starania parafian z Białośliwia, przystąpił także do rozpatrywania sprawy wydzielenia odrębnej parafii. „(…) O godzinie 3 przybył J.E. Kardynał Dalbor do Białośliwia celem ostatecznego zdecydowania w sprawie budowy kościoła. Cała wioska była nadzwyczaj pięknie przybrana w zieleń. Dwudziestu jeźdźców przybranych w niebieskie czapki i szarfy towarzyszyło Jego Ekscelencji na drodze z Krostkowa do Białośliwia”. Jeszcze tego samego roku Prymas przysłał do Białośliwia ks. Tadeusza Kopczyńskiego celem rozpoczęcia prac przy tworzeniu nowej parafii. Dekret erygujący parafię wydał w Poznaniu dopiero 1 maja 1923 roku. Rozporządzenie, które weszło w życie 1 lipca 1923 roku, stało się dla białośliwian faktem.
Ślad po Prymasie Wyszyńskim
Niedługo po objęciu placówki białośliwskiej przez ks. proboszcza Czesława Gólczewskiego, w dniach 9-10 czerwca 1951 roku, parafię wizytował Prymas Stefan Wyszyński. Metropolita udzielił dużej grupie osób sakramentu bierzmowania, wygłosił kilka przemówień, odwiedził Pobórkę Wielką, spotkał się z wiernymi. W dokumentacji archiwum parafialnego przechowywany jest odręcznie napisany przez Prymasa Wyszyńskiego protokół wizytacyjny, w którym dziękuje on ks. Gólczewskiemu „za umiejętne przygotowanie swych parafian (…) na tak wysokim poziomie nadprzyrodzonym”. Jeszcze w sierpniu 1973 roku w dekrecie reformacyjnym wspomina: „Znam żywą i gorącą wiarę białośliwskiej wspólnoty parafialnej, którą dostrzegłem już przed laty, w 1951 roku (…)”.
Ksiądz Gólczewski, goszczący Prymasa, był również inicjatorem budowy nowego ołtarza, który przybrał formę drewnianego monumentu ze scenami rzeźbiarskimi. W jego centralnej części umieszczono figurę Serca Pana Jezusa, a u dołu figuralne postacie stanów ludu polskiego (duchowny, wojskowy, rolnik, inteligent, zakonnica, matka z dzieckiem). Życzeniem ks. Gólczewskiego było, aby postać duchownego – klęczącego biskupa przybrała rysy twarzy Prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Lepsze jutro
Prymas Józef Glemp wizytował parafię za czasów ks. proboszcza Seweryna Tomczaka w dniach 30 kwietnia i 1 maja 1984 roku. Zgodnie z programem wizytacji kardynał celebrował pontyfikalną Mszę św. o św. Wojciechu, przeprowadził katechizację, udzielił sakramentu bierzmowania, wziął udział w uroczystości wmurowania aktu erekcyjnego i poświęcenia miejsca pod budowę domu parafialnego. Prymas odwiedził także Pobórkę Wielką, modlił się przy figurze kalwaryjskiej i grobach białośliwskich kapłanów – ks. Gólczewskiego i ks. Ramusiewicza. Kardynał Glemp pojechał również do domu zakonnego sióstr serafitek, spotkał się z nauczycielami miejscowej szkoły podstawowej. W jednej z kronik można znaleźć znamienny wpis: „Cieszę się bardzo, że podczas wizytacji kanonicznej parafii Białośliwie mogę sobie przypomnieć pobyt mój na Ziemi Krajeńskiej przed 27 laty – w Miasteczku. Życzę Obywatelom Białośliwia wiele błogosławieństwa Bożego na budowanie lepszego jutra”.
Autorzy mówią…
Z wykształcenia oraz zamiłowania jestem historykiem. Historia interesowała mnie zawsze. Najpierw była to zwykła ciekawość, a potem w coraz większym stopniu pewna dociekliwość. Interesuje mnie historia regionalna ze szczególnym uwzględnieniem mojej rodzinnej miejscowości – Białośliwia. Od wielu lat zbieram i gromadzę wszelkie dokumentalne ślady przeszłości tej ziemi. Moja dotychczasowa praca zaowocowała wydaniem kilku publikacji oraz utworzeniem w gimnazjum szkolnej galerii prezentującej lokalną historię.
Ponad 80-letnie dzieje białośliwskiej parafii, które opracowałem, są częścią historii tej ziemi, na której żyjemy i mają swój udział w kształtowaniu miejscowej społeczności. Mimo że powstanie parafii nastąpiło oficjalnie dopiero w 1923 roku, to jej krótka historia jest ciekawa. Każda lokalna historia ma swoją specyficzną oryginalność i urok, który wart jest poznania oraz popularyzowania. Miejscowa parafia ma swój związek z błogosławionym biskupem Michałem Kozalem – patronem diecezji bydgoskiej oraz białośliwskiego gimnazjum. W swej historii gościła dwunastu arcybiskupów i biskupów, w tym trzech Prymasów Polski. Warto dla potomnych utrwalać te ślady, aby upływający czas nie okrył ich patyną dziejów oraz zapomnieniem.
Organizowany przez „Przewodnik Katolicki” konkurs, dotyczący przeszłości naszych kościołów, był niebywałą okazją do zaprezentowania białośliwskiej parafii na szerszym forum.