Ta XIV-wieczna mistyczka i stygmatyczka – niedawno wspominana przeze mnie – była tercjarką zakonu św. Dominika. Obecnie odbiera cześć jako święta, Doktor Kościoła oraz współpatronka Europy.
Katarzyna Sieneńska była znana z niezwykle odważnych wypowiedzi wobec rozmaitych osobistości. I tak np. do jednego z francuskich dostojników Kościoła napisała: „Powinniście się troszczyć bardziej o utratę dusz niż miast”. Głosiła, że lepiej jest stracić władzę niż cnotę. To zdumiewające, ale na jej prośbę papieże odmieniali swe życie, a książęta składali broń i podpisywali traktaty pokojowe. Swoją stanowczością i niezwykle silną osobowością pociągała do Chrystusa i Kościoła innych ludzi, zadziwionych jej bystrością umysłu i rozsądkiem, darem prowadzenia mediacji, a zarazem głębią modlitwy i autentycznym duchem pokuty. Posiadała także rzadki charyzmat napominania i pouczania bliźnich.
Jej listy adresowane do: papieży, kardynałów, gonfalonierów, królów oraz książąt, są wymownym świadectwem tego, kim naprawdę była, jakim cieszyła się autorytetem i jak przemożny wpływ wywierała na oblicze ówczesnego świata. Grzegorza XI uporczywie nakłaniała do odwagi, aby wyrwał się spod dominacji monarchów francuskich i zakończył okres niewoli awiniońskiej. Słała listy do Urbana V i Grzegorza XI, a w końcu sama udała się do Awinionu, aby nakłonić Ojca Świętego do powrotu. Kiedy zaś surowy Urban VI zaczął usuwać ludzi niewłaściwych i wybrano antypapieża Klemensa VII, udała się – razem z tymi, którzy uważali ją za swoją duchową „mamę” – do Rzymu, aby zażegnać schizmę zachodnią poprzez zmobilizowanie wiernych do modłów za prawowitego papieża. Wysłała także listy do zbuntowanych książąt Kościoła, m.in. do trzech włoskich kardynałów dysydentów: Jakuba Orsini, Piotra Corsini i Szymona di Borzano, pisząc: „Staliście się podobni szatanom i chcecie nas zarazić tym złem, jakie w was mieszka, bo odwodzicie nas od posłuszeństwa Chrystusowi na ziemi, prowadząc nas do Antychrysta, który jest człowiekiem diabła, a wy razem z nim, dopóki głosicie tę herezję”.
Nazwano Katarzynę „Joanną d’Arc papiestwa”, ponieważ uczestniczyła w najważniejszych wydarzeniach politycznych swoich czasów. Natomiast Ojciec Święty Jan Paweł II nazwał ją „mistrzynią prawdy i miłości”.