Ściąganie
Bogna Białecka
Mirek wspomina egzamin z czasów studiów. Prowadzący zapisał pytania na tablicy i powiedział: Jest to egzamin z etyki, ściąganie jest nieetyczne, wracam za półtorej godziny. Był to zatem test praktyczny, z którego nie wszyscy wyszli z podniesioną głową.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w latach 2004-2005 w Łodzi, 95 proc. uczniów ściągało co najmniej raz, a tylko...
Mirek wspomina egzamin z czasów studiów. Prowadzący zapisał pytania na tablicy i powiedział: „Jest to egzamin z etyki, ściąganie jest nieetyczne, wracam za półtorej godziny”. Był to zatem test praktyczny, z którego nie wszyscy wyszli z podniesioną głową.
Jak wynika z badań przeprowadzonych w latach 2004-2005 w Łodzi, 95 proc. uczniów ściągało co najmniej raz, a tylko 16 proc. badanych uważa, że jest to coś złego. Jednocześnie w Polsce istnieje większe niż w innych krajach przyzwolenie społeczne na tego typu praktyki. Trzeba zatem na początek uświadomić sobie, że przyzwalając na ściąganie, uczymy dzieci, że istnieją sytuacje, w których oszukiwanie jest w porządku.
Psychologiczne zalety ściąg
Przygotowanie ściąg jest bardzo rozwijające. Wymaga dokładnej analizy materiału, umiejętności wyszukania kluczowych informacji, dokonania zgrabnej syntezy. Uczeń, przygotowując dobre merytorycznie ściągi, uczy się materiału, dzięki czemu w chwili testu tak naprawdę ich nie potrzebuje. Z moich czasów szkolnych pamiętam dobrych uczniów, którzy choć ze ściąg, nie korzystali, mieli je zawsze przy sobie. „Pomoce naukowe” były sposobem walki ze stresem egzaminacyjnym, dawały komfortowe poczucie, iż w razie potrzeby można zweryfikować swą wiedzę. Jednak dotyczyło to tylko dobrych uczniów, którym zależało na ocenach, i dlatego przejmowali się egzaminem. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja ucznia, który zlekceważył naukę, a korzysta z przygotowanych przez kogoś innego ściąg. Jest to jednoznaczne oszustwo.
Pomóż dziecku uczyć się
Warto wykorzystać to, co jest w ściągach dobre. Gdy dziecko przygotowuje się do egzaminu lub testu, robienie czytelnych, pisemnych streszczeń bardzo pomaga w nauce. Zachęć dziecko, by tworzyło sobie karty powtórkowe na niewielkich kartonikach o formacie A6. Jeden kartonik powinien zawierać jeden temat (co zmusza do inteligentnej syntezy). Warto, by informacje były wypunktowane, a kluczowe terminy zapisane na czerwono (dzięki temu są lepiej zapamiętywane i wyróżniają się z tła). Na każdej z kartek można nakleić w rogu niewielki obrazek lub ikonę związaną z tematem. Tworzy on swoistą „kotwicę”, przez co dziecko przypominając sobie obrazek, łatwiej dociera do zapamiętanych informacji z tematem związanych. Takie własnoręcznie przygotowane karty stanowią doskonałą pomoc w powtórkach.