„Orędzie wielkanocne jest świadectwem i wyzwaniem. Chrystus, który dla nas przyszedł na świat i podjął śmierć krzyżową, oddaje nam życie” – powiedział bp Jan Tyrawa. Ordynariusz diecezji bydgoskiej przewodniczył w uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego Mszy św. w bydgoskiej katedrze.
Hierarcha podkreślił, że uroczystość Zmartwychwstania Pańskiego powinna przypominać wiernym o tym, że Bóg nie pogodził się ze śmiercią człowieka. Biskup Tyrawa stwierdził, że człowiek godzi się ze śmiercią, gdy dąży tylko do tego, co na ziemi. – Wciąż ludzie zadają śmierć innym ludziom, często nieznanym, niewinnym, nienarodzonym. Człowiek uczynił śmierć jedną z metod swojego bytowania na ziemi. Bo czyż nie jest metodą śmierci metoda przemocy, bezlitosnego zdobywania władzy, metoda walki z biedą, oparta na nienawiści i żądzy zemsty, metoda postrachu i ucisku, tortur i terroru. Bo czyż nie jest metodą śmierci metoda zakłamania, gwałcenia natury rzeczy, rzekomej równości tam, gdzie istnieje różnica, która tworzy jedność; jedność rodziny, jedność kolejnych pokoleń. A przecież człowiek, jeśli godzi się ze śmiercią, to zarazem lęka się śmierci.
Pasterz diecezji bydgoskiej powiedział, że Kościół raz jeszcze na nowo realizuje swoją misję, dla której został posłany i ustanowiony. – Chrystus zmartwychwstał w określonym momencie dziejów, ale wciąż pragnie powstawać z martwych w życiu niezliczonej rzeszy ludzi. Ostatnie słowo Boga w sprawie ludzkiego losu to nie śmierć, lecz życie, nie rozpacz, lecz nadzieja. Do tej nadziei Kościół wzywa także ludzi współczesnych. Powtarza im niewiarygodną, a przecież prawdziwą nowinę: Chrystus zmartwychwstał. Niech wraz z Nim zmartwychwstaje każdy z nas, cały świat – zakończył bp Tyrawa.
Wcześniej, w Wielki Czwartek, biskup bydgoski przewodniczył Mszy św. Krzyżma, w której uczestniczyli kapłani z całej diecezji. Zdaniem ordynariusza, czas Triduum Paschalnego jest przypomnieniem, że w życiu człowieka ma miejsce nieustanne powracanie do początków chrześcijaństwa. – To również powrót do chwili wszczepienia w urząd kapłański Jezusa Chrystusa. Do momentu, w którym biskup włączył nas w łańcuch przekazu misyjnego. Jest to także okazja do rachunku sumienia, abyśmy jeszcze głębiej dokonali ponowienia przyrzeczeń kapłańskich – powiedział.
Biskup bydgoski przestrzegał duchownych przed dostosowywaniem obrazu Chrystusa do własnych wizji i wyobrażeń. – Nie możemy pytać kim jest Jezus Chrystus, ale kim dla mnie jest Jezus Chrystus. Obraz Chrystusa jest radykalnie ewangeliczny. Nikt nie może Go przesłaniać – dodał.