Abba Sisoes Wielki (IV/V w.) o Miłosierdziu Bożym
PK
Fot.
Trzech starców przyszło do abba Sisoesa, żeby posłuchać jego słów. I pierwszy go zapytał: Ojcze, jak mogę się uratować od rzeki ognistej?. A on mu nic nie odpowiedział. Mówi mu drugi: Ojcze, jak mogę się uratować od zgrzytania zębów i robaka, który nie ginie?. I spytał trzeci: Ojcze, co mam robić, bo pamięć o ciemnościach zewnętrznych zadręcza...
Trzech starców przyszło do abba Sisoesa, żeby posłuchać jego słów. I pierwszy go zapytał: „Ojcze, jak mogę się uratować od rzeki ognistej?”. A on mu nic nie odpowiedział. Mówi mu drugi: „Ojcze, jak mogę się uratować od zgrzytania zębów i robaka, który nie ginie?”. I spytał trzeci: „Ojcze, co mam robić, bo pamięć o ciemnościach zewnętrznych zadręcza mnie na śmierć?”. Starzec im rzekł w odpowiedzi: „Ja o tych rzeczach nie pamiętam, bo Bóg jest litościwy i ufam, że ukaże mi miłosierdzie”.
Usłyszawszy te słowa, starcy odeszli zmartwieni. Starzec jednak, nie chcąc ich odsyłać smutnych, zawrócił ich i powiedział: „Wy, bracia, jesteście szczęśliwi i ja wam zazdroszczę: jeden mówi o rzece ognistej, drugi o piekle, trzeci o ciemnościach... Jeżeli w waszych myślach króluje pamięć o tych rzeczach, nie możecie zgrzeszyć. A co ja pocznę, zatwardziały, który nie zasłużyłem nawet na zrozumienie, że istnieje kara Boża na ludzi? I dlatego grzeszę bezustannie”.
– Upadli mu do nóg i powiedzieli: „O czym słyszeliśmy, to i zobaczyliśmy”.
Księga starców – „Ojcowie żywi” t. 5
Kraków 1983