Logo Przewdonik Katolicki

Prorok Pański

ks. Tadeusz Hanelt
Fot.

Gdy więc trzeci raz Bóg zawołał na Samuela, ten odpowiedział: Mów Panie, bo sługa twój słucha. Bóg powołał młodego Samuela na swego proroka i zapowiedział karę dla rodziny Helego za złe postępowanie jego synów. Odtąd rozpoczęła się życiowa kariera Samuela. Powołanie Samuela W Szilo zbliżał się świt, ale lampy świątynne jeszcze płonęły. Nagle Samuel,...

Gdy więc trzeci raz Bóg zawołał na Samuela, ten odpowiedział: Mów Panie, bo sługa twój słucha. Bóg powołał młodego Samuela na swego proroka i zapowiedział karę dla rodziny Helego za złe postępowanie jego synów. Odtąd rozpoczęła się życiowa „kariera” Samuela.

Powołanie Samuela
W Szilo zbliżał się świt, ale lampy świątynne jeszcze płonęły. Nagle Samuel, śpiąc w pomieszczeniu obok przybytku, w którym znajdowała się Arka Przymierza, usłyszał wezwanie: Samuelu! Obudził się gwałtownie i pobiegł do sąsiedniej sypialni, gdzie nocował arcykapłan Helli, i rzekł: Oto jestem, przecież mnie wołałeś. Dwunastoletni Samuel był bowiem na służbie w świątyni Jahwe w Szilo i usługiwał staremu półociemniałemu Helemu. Zdumiony Heli odparł: Nie wołałem cię, wróć i połóż się spać. Ledwie jednak chłopiec się położył, znowu usłyszał swoje imię. Ponownie pobiegł do starego arcykapłana. Nie wołałem cię, synu. Wróć i połóż się spać – odparł Heli. Gdy jednak po raz trzeci młody Samuel obudził kapłana, ten zrozumiał, że to Bóg woła młodzieńca i poradził mu: Idź spać! Gdyby jednak ktoś cię wołał, odpowiedz: «Mów Panie, bo sługa twój słucha». Gdy więc trzeci raz Bóg zawołał na Samuela, ten odpowiedział: Mów Panie, bo sługa twój słucha. Bóg powołał młodego Samuela na swego proroka i zapowiedział karę dla rodziny Helego za złe postępowanie jego synów. Odtąd rozpoczęła się życiowa „kariera” Samuela.

Wtedy też Samuel zrozumiał to, co opowiadała mu matka Anna o jego powołaniu, o niemal cudownym jego urodzeniu. Była żoną Elkany, lewity mieszkającego w górach Efraima, w mieście Rama. Elkana miał także drugą żonę, Peninnę, z którą miał kilkoro dzieci, gdy tymczasem Anna była bezpłodna. Często płakała z tego powodu, mimo że mąż jej, widząc ją w takim stanie, pytał z troską: Anno, czemu płaczesz? Dlaczego nie jesz? Czemu się smuci twoje serce? Czyż ja nie znaczę dla ciebie więcej niż dziesięciu synów?

Anna bardzo cierpiała z powodu swej bezpłodności. Podczas dorocznej pielgrzymki do sanktuarium w Szilo złożyła obietnicę. Panie Zastępów! Jeżeli łaskawie wejrzysz na moje poniżenie i wspomnisz mnie, i nie zapomnisz mnie, i dasz mi potomka płci męskiej, wtedy oddam go Panu po wszystkie dni jego życia i brzytwa nie dotknie jego głowy.

Samuel z trudem przypominał sobie, że od małego dziecka przebywał w tym Przybytku, a Heli był mu jak ojciec. Rodzice oddali go jako trzyletnie dziecko do świątyni na ofiarę Panu, jako wyraz wdzięczności i spełnienie danej przez Annę obietnicy. Rokrocznie go odwiedzali, obdarowywali zdobnymi szatami, ale dorastał w cieniu tej świątyni. Od owej nocy Bóg często objawiał się Samuelowi, a wszyscy Izraelici uznawali go jako proroka Pańskiego.

Wojna z Filistynami
Były to czasy sędziów i Izraelici musieli walczyć o swój byt na kilku frontach: przeciw Kananejczykom, Moabitom, Ammonitom, Aramejczykom. Jednak najbardziej niebezpiecznym wrogiem byli Filistyni z racji posiadania oręża z żelaza, gdyż Izraelici mogli walczyć tylko bronią z brązu. Najazdy Filistynów od strony wybrzeża na tereny górskie zamieszkałe przez Izraelitów powtarzały się co kilka lat. W końcu armia filistyńska stanęła pod Afek, miejscowości oddalonej około 15 km od dzisiejszego Tel Awiwu, naprzeciw broniących się szyków izraelskich. Izraelici sprowadzili na pole bitwy Arkę Przymierza, a więc – jak mniemali – Boga znajdującego się w niewidzialny sposób na Arce. Chcieli niejako wywrzeć presję na swoim Bogu, by nie dopuścił do ich klęski. Jednak bitwę pod Afek sromotnie przegrali, ponieważ Bóg chciał ukarać ich niewierności rękoma Filistynów, którzy przejęli również Arkę. Heli na wieść o utracie Arki zmarł z rozpaczy. Szilo zostało przez Filistynów zrównane z ziemią, a tereny izraelskie przez nich podbite.

Prorok i sędzia
Minęło dwadzieścia lat. Samuel, uznany w tym czasie nie tylko za proroka, ale i za sędziego, wezwał Izraelitów do miejscowości Mispa i powiedział całemu narodowi: Jeśli chcecie się nawrócić do Pana z całego serca, usuńcie spośród siebie wszystkich obcych bogów, a skierujcie wasze serce ku Panu, służcie więc tylko Jemu, a wybawi was z rąk Filistynów. Na wieść o tak wielkim zgromadzeniu Filistyni przygotowali wyprawę karną do Mispa. Samuel nie dowodził armią izraelską, tylko modlił się wytrwale za swój lud. Izrael pobił wojska filistyńskie i wyzwolił się z jarzma najeźdźcy.

Odtąd Samuel rządził Izraelem jako sędzia przez wiele lat. Gdy się zestarzał, scedował władzę na swych synów. Jednak oni inaczej pojmowali zupełnie sprawowanie władzy niż ojciec. Szukali własnych korzyści, przyjmowali podarunki, wypaczali prawo. Przywódcy Izraela, widząc panujące bezprawie pod rządami synów Samuela, udali się do Rama i zażądali: Oto ty się zestarzałeś, a synowie twoi nie postępują twoimi drogami; ustanów raczej nad nami króla, aby nami rządził, tak jak to jest u innych narodów. Samuel nie chciał ulec ich żądaniu. Uważał, że królem Izraela jest Bóg, a domaganie się Izraelitów uwłacza Panu. Chciał, by wycofali oni swój postulat. Przywódcy jednak nalegali: Nie, lecz król będzie nad nami, abyśmy byli jak wszystkie narody, aby nas sądził nasz król, aby nam przewodził i prowadził nasze wojny.

Namaszczenie Saula na króla
Samuel nie dał się przekonać argumentami przywódców Izraela, ale na Boże polecenie namaścił Saula, syna Kisza z miejscowości Gibea, w pokoleniu Beniamina, na króla. Oddając władzę, przemówił do swych rodaków takimi słowami: Oto posłuchałem waszego głosu we wszystkim coście do mnie mówili, i ustanowiłem króla nad wami. Dlatego też jest to król, który przewodzić wam będzie, ja tymczasem zestarzałem się i osiwiałem, a synowie moi – oto są z wami. Ja przewodziłem wam od młodości aż do dziś. Oto jestem! Oskarżajcie mnie przed Panem i przed jego pomazańcem. Czy wziąłem komu wołu, czy zabrałem czyjego osła, czy komuś wyrządziłem krzywdę lub gnębiłem, albo z czyjej ręki przyjąłem dar, aby zakryć oczy na jego sprawę? Zwrócę wam wszystko. Na to cały lud odrzekł: «Nie byliśmy krzywdzeni, ani gnębieni, nie wziąłeś też niczego z niczyjej ręki». Naród jednomyślnie uznał, że Samuel był wyjątkowym przywódcą Izraela, który nie splamił się ani przemocą, ani korupcją.

Niedoświadczonemu królowi Saulowi sędziwy Samuel starał się służyć swoimi radami. Jednak młody Saul szybko przestał słuchać rad starego proroka. Demonstrował publicznie wierność Bogu poprzez składanie licznych ofiar na ołtarzach Pańskich, a równocześnie postępował wbrew zaleceniom Męża Bożego.

Samuel opuszcza króla Saula
Wówczas Pan polecił Samuelowi udać się do króla i oświadczyć mu: Czyż milsze są dla Pana całopalenia i ofiary krwawe od posłuszeństwa głosowi Pana? Właśnie, lepsze jest posłuszeństwo od ofiary, uległość – od tłuszczu baranów. [...] Odrzuciłeś słowo Pana i dlatego odrzucił cię Pan. Nie będziesz już królem nad Izraelem. Po tych słowach Samuel opuścił Saula na zawsze. Na polecenie Boga udał się do Betlejem i namaścił na króla młodego Dawida, syna Jessego, z pokolenia Judy. Potem wrócił do siebie, do Rama, i tam umarł. Wszyscy Izraelici zebrali się, by go opłakiwać, i pochowali go w jego posiadłości w Rama.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki