Logo Przewdonik Katolicki

Po drugiej stronie kurtyny

Marcin Makohoński
Fot.

Każdego roku, na wiele tygodni przed rozpoczęciem Wielkiego Postu, w kilku parafiach i ośrodkach duszpasterskich naszej archidiecezji rozpoczynają się żmudne przygotowania do inscenizacji Misteriów Męki Pańskiej. A kiedy zbliża się już Środa Popielcowa, idea twórczej pracy stopniowo rozpędzana ludzkimi pomysłami zaczyna nabierać coraz to doskonalszych i pełniejszych...

Każdego roku, na wiele tygodni przed rozpoczęciem Wielkiego Postu, w kilku parafiach i ośrodkach duszpasterskich naszej archidiecezji rozpoczynają się żmudne przygotowania do inscenizacji Misteriów Męki Pańskiej. A kiedy zbliża się już Środa Popielcowa, idea twórczej pracy – stopniowo rozpędzana ludzkimi pomysłami – zaczyna nabierać coraz to doskonalszych i pełniejszych kształtów. Dziesiątki prób, dyskusji, wymiany poglądów, a nierzadko i sprzeczek, wynikających z chęci przeforsowania własnych pomysłów, dają w efekcie znakomite dzieło. Dziś chcemy zajrzeć za kulisy, aby bliżej przyjrzeć się przygotowaniom do tych niezwykłych widowisk w trzech zakątkach naszej archidiecezji.

Jest późne niedzielne popołudnie, kiedy odwiedzamy Ośrodek Kultury w Szamocinie, gdzie panuje niemały harmider i wrzawa. Ale jest to – jak się okazuje – twórczy rozgardiasz. Kilkadziesiąt osób zgromadziło się, by wziąć udział w pierwszej „przymiarce” do tegorocznego Misterium. Dzisiaj wyznaczono sobie do realizacji trzy główne zadania: ustalenie, kto zagra jaką postać biblijną, jak mają się sprawy ze strojami i rekwizytami dla aktorów oraz jak będzie wyglądać oprawa muzyczna? Wcześniej ustalano już warunki obsługi technicznej (nagłośnienie i oświetlenie). Sporządzono kosztorys, częściowe koszty poniesie szamociński Ośrodek Kultury. Wytyczono również trasę ulicami miasta, na której będzie się rozgrywało Misterium. Koordynacja przedsięwzięcia musiała być w każdym szczególe dokładnie przemyślana i przedyskutowana ze strażakami i służbami porządkowymi oraz ekipą techniczną, by wszystko „zagrało” jak należy.


Ląd. Aktorami są tutaj klerycy Seminarium Duchownego

Dobrze rozpoznać aktora
– Nowością Misterium w Szamocinie, zresztą powszechnie komentowaną, jest włączenie do tegorocznego grona aktorów przedstawicieli władz gminnych i powiatowych, a także lokalnych twórców – mówi z dumą ks. Leszek Jan Marciniak, proboszcz miejscowej parafii. – Dużą pomocą wspiera nas także miejscowa grupa strażaków, ministrantów i harcerzy. Nieocenionym wsparciem służą również członkowie Towarzystwa św. Wojciecha, siostra Honorata z dziećmi z kółka św. Franciszka i ich rodzice. To wydarzenie nie mogłoby obyć się bez wsparcia Parafialnej Rady Duszpasterskiej i Teatru „44” , a także pracowników Szamocińskiego Ośrodka Kultury.

Scenariusz do Misterium napisał i opracował ks. Marciniak. Nad całością czuwa zaś Dariusz Rybarczyk, organista w tutejszej parafii. Będzie odtwórcą głównej roli. Po raz kolejny zagra Chrystusa. – Jest to jedna z najtrudniejszych ról i mimo że grałem ją już kilkakrotnie, mam świadomość, że za każdym razem niesie ona ze sobą coś nowego. Zagranie postaci Chrystusa to zdecydowanie coś więcej aniżeli teatralny epizod. To niesamowite duchowe przeżycie, o którym trudno rozprawiać – tłumaczy Dariusz Rybarczyk.

Niektóre elementy muzyczne do stacji Drogi Krzyżowej zostały opracowane przez Chór im. Ignacego Jana Paderewskiego pod batutą Piotra Jańczaka oraz orkiestrę Ochotniczej Straży Pożarnej, którą poprowadzi Dariusz Sobieralski. Misterium przejdzie ulicami Szamocina 30 marca około godziny 19. Honorowy patronat nad przedstawieniem objął abp Henryk Muszyński.


Strzelno. Trasa Misterium została wytyczona tak, aby obejmowała centrum miasta

Nie korzystać z gotowizny
W oddalonym od Szamocina o prawie sto kilometrów Strzelnie także słychać głośne deklamacje i muzyczne improwizacje przeplatane komendą – „Stop, stop… jeszcze raz!”. Do wystawienia Misterium Pańskiego przygotowuje się tutaj grupa 35 osób z parafii pw. Św. Trójcy. Jak tłumaczy ks. Krzysztof Kawalerski, wikariusz parafii, najważniejsze jest to, aby nie wzorować się na utartych scenariuszach i nie bać się nowych wyzwań, choćby miały być one nawet trochę nowoczesne i odważne. Należy przede wszystkim pamiętać, że aktorów i widzów Misterium nie dzieli żadna niewidzialna granica. Uczestniczą w nim ludzie, którzy chcą w ten sposób zamanifestować swoją wiarę oraz zrobić coś wspólnie. Misterium to bowiem widowisko, z żywą narracją i dramaturgią, które operując słowem, obrazem, światłem, dźwiękiem oddziaływuje na nasze zmysły, uczucia i wyobraźnię.

Tradycyjnie już muzykę do strzeleńskiego Misterium skomponował i zaaranżował ks. Kawalerski. Teksty zaś wybrano wspólnie z aktorami po konsultacji z ks. kan. Ottonem Szymkowem, proboszczem strzeleńskiej wspólnoty parafialnej. Misterium odbędzie się 30 marca, po wieczornej Mszy św. o godzinie 18

Przeżyć Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie
W południowym zakątku archidiecezji gnieźnieńskiej, w parafii pw. NMP w Lądzie n. Wartą premiera tegorocznego Misterium Męki Pańskiej, które w całości przygotowali klerycy z tutejszego Wyższego Seminarium Duchownego Towarzystwa Salezjańskiego, odbyła się już 24 lutego. Jak tłumaczy kl. Dariusz Płonka SDB, Misterium wystawiane każdego roku w podziemiach kościoła parafialnego przyciąga setki wiernych z wielu zakątków Polski. Dlatego też, aby obejrzeć to widowisko, trzeba o wiele wcześniej zarezerwować sobie miejsce.

Autorem tekstu lądzkiego Misterium Męki Pańskiej jest ks. Franciszek Harazim SDB, a twórcą muzyki ks. Antoni Chlondowski SDB. Jak możemy wyczytać w przygotowanym materiale informacyjnym, „Misterium składa się z pięciu aktów, które prowadzą widza od Ogrójca, poprzez zdradę Judasza, dziedziniec arcykapłana, pałac Piłata, Golgotę, aż do poranka zmartwychwstania. Spektaklowi towarzyszy modlitewny nastrój. Przed każdym aktem krótka modlitwa przygotowuje widzów na przyjęcie kolejnego przesłania. Kwestie bohaterów Misterium w znacznej mierze są parafrazą tekstów biblijnych. Trzeba bowiem, aby widzowie nie tylko mieli wrażenie spotkania z teatrem, ale aby przeżyli Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie Chrystusa, jako doświadczenie zbawcze dotykające w sposób bezpośredni ich egzystencji”. Taki cel przyświeca ponad trzydziestu alumnom – aktorom, którzy przez wszystkie soboty i niedziele Wielkiego Postu kilkakrotnie pojawiają się na scenie, aby zaproponować przybyłym przeszło dwugodzinne przedstawienie.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki