Logo Przewdonik Katolicki

Bóg nas kocha

Bernadeta Kruszyk
Fot.

O rekolekcjach z ks. Andrzejem Szyndlerem, rekolecjonistą, proboszczem parafii pw. Narodzenia NMP w Imielnie, rozmawia Bernadeta Gozdowska Woli Ksiądz głosić nauki rekolekcyjne czy ich słuchać? Gdybym nie słuchał, nie mógłbym głosić. Niemniej, jeśli koniecznie mam się przyznać, to wolę głosić. Szczerze mówiąc, mówienie przychodzi mi znacznie łatwiej niż słuchanie....

O rekolekcjach z ks. Andrzejem Szyndlerem, rekolecjonistą, proboszczem parafii pw. Narodzenia NMP w Imielnie, rozmawia Bernadeta Gozdowska


Woli Ksiądz głosić nauki rekolekcyjne czy ich słuchać?
– Gdybym nie słuchał, nie mógłbym głosić. Niemniej, jeśli koniecznie mam się przyznać, to wolę głosić. Szczerze mówiąc, mówienie przychodzi mi znacznie łatwiej niż słuchanie. Ma tak chyba wielu ludzi.

O czym Ksiądz mówi najgłośniej?
– O tym, że Pan Bóg nas kocha. Kocha nas bardziej niż my potrafimy nagrzeszyć. To jest chyba najważniejsze. Staram się także dobrze przygotować uczestników rekolekcji do sakramentu pokuty. Zależy mi, by ich spowiedź nie była tylko odklepaniem wcześniej przygotowanej formułki, ale by była autentycznie szczera i przynosiła ulgę. Bez dobrej spowiedzi nie ma mowy o najmniejszej nawet przemianie życia. A przecież po to właśnie są rekolekcje.

Sądzi Ksiądz, że można zrobić to w ciągu trzech dni?
– Sądzę, że w ciągu tych trzech dni można podjąć decyzję i uczynić pierwsze kroki. Pamiętam pewną kobietę. Weszła do kościoła przypadkowo, w momencie, gdy mówiłem: ,,Jezus Cię kocha”. Została do końca. Na drugi dzień przyszła także, wyspowiadała się i przyjęła Komunię św. Rozmawiałem z nią później. Powiedziała mi, że w kościele zatrzymały ją te właśnie słowa: ,,Jezus Cię kocha”. Tak bardzo ich potrzebowała. Dla mnie jej wyznanie było czymś niezwykle wzruszającym, było ogromnym przeżyciem. Myślę, że jeśli choć jeden człowiek doznaje podczas moich rekolekcji tego, czego doznała ta kobieta, to znaczy, że mój trud nie jest próżny.

Ile serii nauk rekolekcyjnych Ksiądz wygłosił?
– Przestałem liczyć, ale w ciągu tych 27 lat pewnie już dobrze ponad setkę.

Czy taki doświadczony rekolekcjonista ma jeszcze tremę?
– Małą. Denerwuję się zwłaszcza, kiedy mam mówić do młodzieży. To specyficzne audytorium, do którego uszu i serc nie tak łatwo trafić. Nie jestem jednak zwolennikiem robienia z rekolekcji religijnego show. Nie wolno nam deptać przeszłości ołtarzy. Z drugiej strony nie uważam, by konieczne było posługiwanie się samymi cytatami. Osobiście staram się mówić jak najprościej, tak, by wszyscy zrozumieli i przy tym za bardzo się nie zmęczyli. Śmieję się, że jestem takim ludowym kaznodzieją.

Po czym poznać, że dobrze przeżyliśmy rekolekcje?
– Może po tym, co czujemy. Czy coś w nas drgnęło? Wstrząsnęło nami? Zmusiło do przyjrzenia się naszemu życiu? Czy wyszliśmy z kościoła nieobojętni. Jeśli zaś chodzi o rekolekcjonistę, to cóż, odpowiem żartem. Rekolekcje były owocne, jeśli było mniej chrząkania, a więcej patrzenia.

Rekolekcje dla studentów odbywać się będą w dniach 25-27 marca w kościele pw. św. Jerzego w Gnieźnie. Rekolekcje poprowadzi ks. dr Paweł Podeszwa, biblista, wykładowca w Prymasowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Gnieźnie.

Rekolekcje dla pracowników służby zdrowia odbywać się będą w dniach 30 marca-1 kwietnia w Archidiecezjalnym Domu Rekolekcyjnym w Rościnnie. Rekolekcje poprowadzi ks. dr Andrzej Bohdanowicz, diecezjalny duszpasterz służby zdrowia. Chętni proszeni są o zgłaszanie swojego udziału w rekolekcjach do dnia 20 marca u pani Cecylii Szaraty (nr tel. 0602.319.218). Koszt rekolekcji wynosi 80 zł.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki