Logo Przewdonik Katolicki

Cud Bożego Narodzenia

s. Janina Sabat USJK
Fot.

Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Zaledwie ośmiu słów potrzebował św. Łukasz, aby opowiedzieć o największym wydarzeniu w historii ludzkości. Niełatwo jest ludziom opisać cud Bożego Narodzenia, jednak niezmiennie podejmują się tego poeci, pisarze, malarze, teologowie i filozofowie. Zadziwia nas głębia ich myśli, próbujemy zapamiętać ważne...

„Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania”. Zaledwie ośmiu słów potrzebował św. Łukasz, aby opowiedzieć o największym wydarzeniu w historii ludzkości.

Niełatwo jest ludziom opisać cud Bożego Narodzenia, jednak niezmiennie podejmują się tego poeci, pisarze, malarze, teologowie i filozofowie. Zadziwia nas głębia ich myśli, próbujemy zapamiętać ważne sentencje, pozostajemy pod wrażeniem piękna strof wierszy, kunsztu mistrzów malarstwa. Wszystkie te dzieła zadziwiają nas i zachwycają, jednak nie przemawiają z taką mocą, jak proste, z pozoru naiwne, teksty Ewangelii. Czytane po raz kolejny, za każdym razem ukazują się jako świeże i nieznane. W miarę zżywania się z Ewangelią, można się przekonać, że nie sposób ją znać, a jedynie coraz głębiej i ciągle na nowo poznawać. „I życia nam nie starczy, żeby Ewangelię poznać do końca – pisze o. Jacek Salij. – Bo ona tylko zaczyna się tekstem, kończy się zaś przebywaniem w obecności Boga, który zbawia człowieka”.

Poza autorami Ewangelii najpiękniej pisali o Bożym Narodzeniu Ojcowie Kościoła. Każde jej słowo potrafili wyjaśnić i ukazać w blasku Objawienia. Dlaczego anioł mówi do Józefa „porodzi syna”? „Anioł nie mówi, tak jak do Zachariasza: porodzi tobie syna. Nie z męża poczęła i nie mężowi porodzi syna, lecz całemu światu” – wyjaśnia św. Jan Złotousty. On też tłumaczy, dlaczego Mędrcy przybyli ze Wschodu: „Początek wiary przyszedł stamtąd, gdzie rodzi się dzień. Bo wiara jest światłością dusz”. Dlaczego Mędrcy ujrzeli Gwiazdę Betlejemską? „Pasterzom wskazują Chrystusa aniołowie, magom – gwiazda. W jednym i drugim wypadku jest to język niebios” – odpowiada św. Augustyn. Ojcowie Kościoła rozwiewają wątpliwości współczesnych historyków, co do miejsca urodzenia Zbawiciela. „Słusznie narodził się w Betlejem – stwierdza św. Grzegorz. – Betlejem znaczy: Dom Chleba. On zaś o sobie powiada: Jam jest chleb żywy, który z nieba zstąpił”. Ważne znaczenie ma dla nich także kolejność wyrazów w Ewangeliach. Anioł mówi do Józefa: „Wstań, a weźmij Dziecię i matkę jego i uchodź do Egiptu”, co św. Grzegorz tłumaczy: „Nie mówi: Weź matkę i jej Dziecko, ale odwrotnie. Bo nie dla matki narodziło się Dziecko, ale dla Dziecka przygotowana została matka”.

Wybitny teolog XX w. Romano Guardini określił Boże Narodzenie jako najcichsze ze wszystkich wydarzeń, z woli Boga oddalone od całego zamętu świata. Cud ten dokonuje się „w jasności wewnętrznego widzenia, w łagodnym odruchu decyzji, w utajonych ofiarach i aktach przezwyciężania siebie”.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki