Logo Przewdonik Katolicki

18 grudnia - 23 grudnia

ks. Jacek Kacprzak
Fot.

Poniedziałek, 18 grudnia Jr 23, 5-8; Mt 1, 18-24 Nie bój się wziąć do siebie Maryi Pierwszy raz te słowa zostały wypowiedziane przez anioła do męża Maryi. Sen Józefa wskazuje na fakt, że u korzeni naszego odrzucania Boga leży często strach. Nie bój się wziąć do siebie Maryi i Dziecka, które Ona urodzi! Tymi słowami trzeba nam się przejąć, bo one są zaadresowane...

Poniedziałek, 18 grudnia
Jr 23, 5-8; Mt 1, 18-24

„Nie bój się wziąć do siebie Maryi”

Pierwszy raz te słowa zostały wypowiedziane przez anioła do męża Maryi. Sen Józefa wskazuje na fakt, że u korzeni naszego odrzucania Boga leży często strach. Nie bój się wziąć do siebie Maryi i Dziecka, które Ona urodzi! Tymi słowami trzeba nam się przejąć, bo one są zaadresowane także do nas. My ledwie dotykamy rzeczywistości Bożego Narodzenia, bo lękamy się konsekwencji, jakie niesie ze sobą przyjęcie Jezusa. Nie bój się!


Wtorek, 19 grudnia
Sdz 13,2-7.24-25a; Łk 1,5-25

„A oto będziesz niemy i nie będziesz mógł mówić aż do dnia, w którym się to stanie”

Musiały to być specyficzne dni, te, które upływały w domu Zachariasza i Elżbiety między poczęciem a narodzinami Jana. Najpierw wielka radość i wdzięczność za dar Bożego błogosławieństwa: „Pan […] wejrzał łaskawie i zdjął ze mnie hańbę w oczach ludzi”. Równocześnie jednak, z powodu niedomagań Zachariasza, były to dosłownie ciche dni między małżonkami. Na ważne wydarzenia czeka się w ciszy, żeby ich nie przegapić, żeby je docenić. A wielka radość niekoniecznie musi być wykrzyczana.


Środa, 20 grudnia
Iz 7,10-14; Łk 1,26-38

„Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus”

Spełnia się proroctwo Izajasza o Pannie i Jej Synu Emmanuelu. Oto Pan sam daje znak swojemu ludowi. To rzeczywiście największy znak, jaki otrzymaliśmy od Najwyższego – znak Boga-Człowieka, Boga, który jest z człowiekiem do granic możliwości.
Ten centralny moment w historii zbawienia przypominają codziennie dzwony naszych kościołów. Kiedy je słyszysz, zatrzymaj się na moment. Przypomnij sobie znak i podziękuj za niego. On jest dany także dla ciebie.

Czwartek, 21 grudnia
Pnp 2,8-14 (So 3,14-18a); Łk 1,39-45

„Poszła z pośpiechem”

Maryja nie idzie ot tak, zwyczajnie, do Elżbiety. Ona się spieszy. Tak samo jak oblubieniec z „Pieśni nad Pieśniami”, który „biegnie przez góry, skacze po pagórkach […] podobny do gazeli, do młodego jelenia”. W przekazie Łukaszowym obie te wizje się łączą, bo Maryja to już Matka, która niesie w sobie Oblubieńca, naszego Pana. Miłość musi się spieszyć. Ona nigdy nie ma czasu. Nie mów, że zaczniesz od jutra, że kiedyś na pewno odwiedzisz, zagadasz, dasz znak życzliwości, napiszesz list. Nie mów, że kiedyś. Dzisiaj!


Piątek, 22 grudnia
1 Sm 1,24-28; Łk 1,46-56

„Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych. Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił”

„Magnificat” wysławia wielkość Boga, który wywyższa to, co poniżone i słabe. Zupełnie jak pieśń Anny, matki Samuela, zawarta w dzisiejszej liturgii słowa jako responsorium: „Łuki siłaczy się łamią, słabi przepasują się mocą. Za chleb najmują się syci, a odpoczywają głodni, niepłodna rodzi siedmioro, a więdnie bogata w dzieci”. Ci, co się uważają za mocnych, co są pewni siebie, nie znajdą Boga, bo Go nie szukają. Tylko człowiek, który uzna prawdę o własnej niemocy i zależności od Dawcy Życia, jest w stanie wejść z Nim w prawdziwą komunię.


Sobota, 23 grudnia
Ml 3,1-4;4,5-6; Łk 1,57-66

„A natychmiast otworzyły się jego usta, język się rozwiązał, i mówił wielbiąc Boga”

Dla Zachariasza skończyły się dziewięciomiesięczne rekolekcje w ciszy. Nadając synowi imię wskazane przez anioła, potwierdził swoją wiarę w Boży znak, jaki dokonał się w jego życiu.
Już prawie kończy się dla nas czas zamyślenia adwentowego, naszego przygotowania na przyjście Emmanuela. Ile było w nim oczyszczającej ciszy? Prawda, że tak trudno o nią w dzisiejszym świecie, zwłaszcza przed świętami. Ale ona jest tak nam potrzebna. Spróbuj chociaż w te ostatnie dni poczekać na Niego w ciszy serca.


Rozważania na dzień powszedni są przygotowywane wspólnie z miesięcznikiem homiletycznym „Biblioteka Kaznodziejska”, rok założenia 1906

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki