– Należę do pokolenia, którego działalność duszpasterska przypadała na okres PRL-u i w tym czasie spotykałem się z wszystkimi możliwymi formami nakłaniania do współpracy. Miało to z reguły miejsce przy składaniu wniosku o paszport lub przy jego odbiorze – wyznał w rozmowie z KAI metropolita gnieźnieński abp Henryk Muszyński. Ujawnił też, że już ponad rok temu powołał trzyosobową komisję, która zajmuje się opracowaniem sposobów inwigilacji i infiltracji przez służby specjalne PRL duchowieństwa archidiecezji gnieźnieńskiej w latach 1945-1989.
W rozmowie abp Muszyński odnosi się też do kwestii dalszych losów tytułu prymasowskiego w Polsce, opowiadając się za tym, by zgodnie z wielowiekową tradycją był on związany z Gnieznem. Metropolita gnieźnieński odpowiada też m.in. na pytania o to, czy Kościół w Polsce cierpi na kryzys przywództwa i czy Episkopat w sposób właściwy reagował na sytuacje kryzysowe w ostatnich latach.
Rozmowę z abp. Henrykiem Muszyńskim opublikujemy w następnym numerze „Przewodnika”.