Logo Przewdonik Katolicki

Co z ciebie wyrośnie?

Aleksandra Polewska
Fot.

Opatrzone głębokim westchnieniem pytanie rodziców: co z ciebie wyrośnie?, po większości dzieci spływa niczym przysłowiowa woda po kaczce. Jednak zdarzyło się raz, że pewien urwis imieniem Mundzio przejął się nim tak bardzo, że wyrósł na wielkiego świętego. Mundzio, Rajmund, czyli późniejszy św. o. Maksymilian Maria Kolbe, przyszedł na świat w diecezji...

Opatrzone głębokim westchnieniem pytanie rodziców: „co z ciebie wyrośnie?”, po większości dzieci spływa niczym przysłowiowa woda po kaczce. Jednak zdarzyło się raz, że pewien urwis imieniem Mundzio przejął się nim tak bardzo, że… wyrósł na wielkiego świętego.

Mundzio, Rajmund, czyli późniejszy św. o. Maksymilian Maria Kolbe, przyszedł na świat w diecezji włocławskiej, w Zduńskiej Woli, w parterowym domu z poddaszem przy ul. Browarnej (dziś Św. Maksymiliana 9). Dom ten został rozebrany w latach I wojny światowej. W obecnym budynku od 9 stycznia 1994 r. znajduje się muzeum poświęcone św. Maksymilianowi.

Na początku stycznia 1894 r. w parafialnej księdze urodzin ówczesny proboszcz ks. Franciszek Kapałczyński odnotował, że w poniedziałek 8 stycznia 1894 r. „o godzinie czwartej po południu, stawił się osobiście: Juliusz Kolbe [...], tkacz, zamieszkały we wsi Zduńska Wola (część Zduńskiej Woli, w której stał dom rodziny Kolbe, zwana Jurydyką, nie podlegała prawu miejskiemu aż do 1899 r. – przyp. AP), w obecności Leopolda Langer [...] i Franciszka Dąbrowskiego, obydwu tkaczy i okazał nam dziecko płci męskiej, oświadczając, że urodziło się ono we wsi Zduńska Wola w dniu dzisiejszym o godzinie pierwszej w nocy z jego ślubnej małżonki Marianny z domu Dąbrowskiej [...]. Dziecięciu temu na chrzcie świętym, odbytym w dniu dzisiejszym, nadano imię Rajmund”.

Chłopiec wychowywał się w domu, którego charakter i wygląd przybliżają muzealne wnętrza. Na parterze urządzone są cztery izby; jedną z nich jest kuchnia. Do tych pomieszczeń wchodzi się przez obszerną sień, z której drewniane schody prowadzą na poddasze.

Każda z izb „ukazuje” świętego w inny sposób. Pokój przedstawia jego postać poprzez eksponaty związane z okresem dzieciństwa i młodości, obrazuje życie i dokonania o. Maksymiliana Marii Kolbego: Niepokalanów, misja w Japonii, wreszcie męczeńska śmierć w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. W pokoju myśli i duchowości ojca Kolbego uwagę zwiedzającego zwracają liczne, kolorowe serca, na których umieszczono myśli i aforyzmy św. Maksymiliana. Jest wiele tych serc: są poustawiane w gablotach, pozawieszane u sufitu... Na poddaszu znajduje się najważniejszy pokój: pokój narodzin przyszłego świętego. Stoi w nim m.in. kołyska dziecięca i ołtarzyk, przy którym rodzina gromadziła się na wspólną modlitwę.

Mały Kolbe był w dzieciństwie psotnikiem, prawdziwym rozrabiaką; któregoś dnia matka załamała nad nim ręce i zadała historyczne pytanie: „Mundziu, co z ciebie wyrośnie?”. Matczyne pytanie zdeterminowało całe życie jej syna. Bardzo możliwe, że któryś z zabytkowych eksponatów był świadkiem tamtej niezwykłej chwili.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki