Logo Przewdonik Katolicki

Kompromis i przełom

Renata Krzyszkowska
Fot.

Ponad godzinę trwało spotkanie kard. Stanisława Dziwisza z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Metropolita krakowski rozmawiał z byłym kapelanem nowohuckiej Solidarności o tym, kiedy i w jakiej formie opublikować materiały dotyczące współpracy duchownych ze służbami bezpieczeństwa PRL. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (na zdjęciu) przekazał...

Ponad godzinę trwało spotkanie kard. Stanisława Dziwisza z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim w Pałacu Arcybiskupów Krakowskich. Metropolita krakowski rozmawiał z byłym kapelanem nowohuckiej „Solidarności” o tym, kiedy i w jakiej formie opublikować materiały dotyczące współpracy duchownych ze służbami bezpieczeństwa PRL. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski (na zdjęciu) przekazał metropolicie krakowskiemu pełną kwerendę prowadzonych przez siebie badań dotyczących antykościelnej działalności SB. Jest w niej wiele teczek tajnych współpracowników, zarejestrowanych na konkretne nazwiska. – Ale taka teczka nie przesądza jeszcze sprawy – podkreślił. Powiedział, że będzie kontynuował badania. Chociaż już dziś mógłby ujawnić pewne fragmenty swojej pracy, woli je opublikować w całości i po konsultacjach z historykami.

Kard. Dziwisz stwierdził, że trzeba znaleźć odpowiednie kryterium osądu tamtych czasów, bo „dzisiaj środki przekazu skupiły się tylko na ofiarach systemu, a nic nie mówią o jego sprawcach”. Podkreślił także, że chce efekty tych badań przekazać opinii publicznej. – Jestem za tym, żeby opublikować nie tylko ocenę faktów, ale dokumenty, bo zależy mi na tym, żeby ludzie mieli własny osąd, a nie poznawali prawdę pośrednio – zaznaczył. Jego zdaniem, byłoby najlepiej, gdyby ks. Isakowicz-Zaleski ściśle współpracował z historykami PAT i UJ.

Były kapelan nowohuckiej „Solidarności” przekazał metropolicie krakowskiemu konkretne przykłady bohaterskich postaw duchownych wobec nacisków SB. Taką osobą jest ks. Jan Bielański, emerytowany proboszcz parafii św. Brata Alberta w Nowej Hucie. Był on werbowany przez osiem lat, ale są osiemdziesięciostronicowe dokumenty, które świadczą, że ten werbunek się nie udał. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski podkreślił, że spotkanie z metropolitą krakowskim jest według niego przełomem. – Ja zgodziłem się na to, by nie wracać do sprawy upomnienia. Ks. kardynał natomiast zgodził się na publikację dokumentów z nazwiskami i komentarzem historycznym. Obaj poszliśmy na kompromis i doszliśmy do porozumienia – mówił dziennikarzom.

Komentarze

Zostaw wiadomość

Komentarze - Facebook

Ta strona używa cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki